Miau.PL

Wiem, że to KOLEJNE maluchy w potrzebie w naszym mieście, ale...
5 kociaczków poszukuje pilnie DT, razem lub w jakiejkolwiek innej kombinacji. Kotki ok. 3 miesięczne zostały zabrane z piwnicy na Pomorskiej, są w tej chwili na przeleczeniu z kataru, ale jeśli w ciągu kilku dni nie znajdzie się inne rozwiązanie, będą musiały wrócić do piwnicy
Jestem gotowa walczyć dla nich o miejsce w sklepowym kąciku adopcyjnym, ale muszą najpierw się trochę oswoić, więc
BRAK DT = POWRÓT DO PIWNICY PRZY RUCHLIWYM SKRZYŻOWANIU
Help!

DT pilnie poszukiwane!!!

wstaw zdjęcia maluchów - może się ktoś zakocha i weźmie chociaż na DT zdjecie zawsze mocniej działa

No właśnie jeszcze nie mam zdjęć, ale jak najszybciej zrobimy!

Sytuacja naprawdę pilna - maluchy zostały wyleczone, "wyczyszczone" i trochę już oswojone, ogromnie żal, zeby teraz wracały do piwnicy. Maja ok. 3 mscy.
BŁAGAMY O DT LUB DS.
Wieczorem będą fotki.

wrzucam fotki na prośbę edu - kociaki piękne a domki pilne potrzebne
1- szary

2- ahhh

3-dziewczynka

4- kolejny szaraczek

podnosimy biedaczki

Nocne

maluszki hop

Maluchy właściwie kocia młodzież ma nowy DT, ufff....
Zbieramy teraz na karmę dla nowego DT. Kto się może czymś dołozyć, to bardzo, ale to bardzo chęetnie
Dzisiaj jadę z nimi na ostatni zastrzyk, a w piatek nastąpi przekazanie młodych.

Nowy DT dla maluchów zgłasza swoją obecność
Postaram się ogarnąć sytuację i zrobić z tych dzikusiątek miziaste mruczki.
Po ostatnich doświadczeniach mam ogromną nadzieję, że skończy się szczęśliwie i każdy maluszek, zdrowy i wypieszczony trafi do wspaniałego DS... najlepiej w ciągu najbliższych 15 lat


Każdy rodzaj pomocy mile widziany, ponieważ jestem kompletnie wykończona finansowo i jeszcze spłacam długi po poprzednim tymczasie. Zdecydowałam się wziąć maluszki ponieważ mam warunki mieszkaniowe, ale niestety z finansami jest gorzej.
Będę się starała wystawiać na bazarku co tylko mogę, ale zdaję sobie sprawę, że to może nie wystarczyć.
Na razie mam jeszcze zapas żwirku (zrobiony jeszcze pare miesięcy temu dla moich 5 rezydentów) ale też 5 dodatkowych dupek do kupania (a z tego co mówiła martka, maluchy mają niezły przerób ), ale opieka weterynaryjna, miseczki, karma, szczepienia (mam nadzieję, ż KK nie nawróci i to będą jedyne interwencje weta) wszystko to kosztuje. Dlatego będe bardzo wdzięczna za ewentualne wsparcie.
No i ogłoszenia, ogłoszenia, ogłoszenia.
Zobaczymy jak maluchy będą się oswajać i jak poradzą sobie ze zmianą miejsca. Na pewno będę na bieżąco dodawać zdjęcia.
Póki co, to tyle z mojej strony... czekamy na uroczyste przejęcie szkrabów

będę czekać na zdjątka

ciekawa.swiata

Ostatni zastrzyk za nami. Były dwa tyg na antyb., więc powinno być ok. Nie były aż tak chore. maja przerób taki, że ja nie nadążam. Głodzić przeciez nie będę, więc bardzo prosimy o wsparcie w postaci przede wszytkim karmy.
Ciekawa, jestes moim aniołem

martka pisze:Ostatni zastrzyk za nami. Były dwa tyg na antyb., więc powinno być ok. Nie były aż tak chore. maja przerób taki, że ja nie nadążam. Głodzić przeciez nie będę, więc bardzo prosimy o wsparcie w postaci przede wszytkim karmy.
Ciekawa, jestes moim aniołem

O, ładnie się udało je wyleczyć. Gdy je widziałem ostatnio, niektóre oka miały bardzo nieładne.
Jeśli uda mi się skontaktować z moim dostawcą, może będę miał znowu ze dwa worki "psa mielonego z budą" w okolicach soboty - niedzieli.