Strona 1 z 1

PROSZĘ O POMOC/RADĘ

PostNapisane: Sob paź 23, 2010 20:14
przez berushka
od 3 dni jest z nami 4-miesięczna kotka, którą już bardzo kochamy :) Ciągle jeszcze jest nieco spłoszona i nie bardzo jeszcze lunie żeby ją brać na ręce - to chyba normalne, prawda? Jak długo będzie się do nas przyzwyczajać? Wiem, że to indywidualna sprawa każdego kotka, ale bardzo chciałabym już wziąć ją na kolana :)
I druga sprawa - za 2 tygodnie musimy na kilka dni wyjechać i Rysiunia pojedzie wtedy do moich Rodziców. Czy może miec jakieś klopoty z kuwetą w nowym miejscu? Czy wystarczy jej pokazać i powinno być ok?
Będe wdzięczna za Wasze rady i opinie. Rysia to moj pierwszy kot. Kazda wskazówka będzie cenna.

Re: PROSZĘ O POMOC/RADĘ

PostNapisane: Sob paź 23, 2010 20:18
przez round-eyes
Koty ogólnie nie lubią zmiany miejsca... Czy Rodzice nie mogliby jej odwiedzać? Myślę, że to by ją dużo mniej stresu kosztowało. :mrgreen: Jeśli chodzi o przyzwyczajanie, to jeśli wychowała się wśród ludzi, to nie powinien to byc zbyt długi proces. Ale z kotami nic na siłę. Nie chcę straszyć, ale mój Krakunio od 4 lat nie dał sie nikomu wziąć na kolana. Przychodzi tylko wtedy, kiedy tego sam potrzebuje :roll: i co zrobić? A wykarmiony był butelką... :kotek:

pozdrawiam i gratuluje kotka :kotek:

Re: PROSZĘ O POMOC/RADĘ

PostNapisane: Sob paź 23, 2010 20:27
przez berushka
Dziękuję :) Niestety, Rodzice mieszkają dośc daleko i kuszę im Rysię na te 4 dni zawieźć. Jest zbyt mała, żeby na tak długo zostać sama :( Wiem, ze to stres, ale taka długa samotnośc też by jej dobrze nie zrobila. dzięki raz jeszcze :)

Re: PROSZĘ O POMOC/RADĘ

PostNapisane: Sob paź 23, 2010 20:29
przez round-eyes
hmmm... może i racja, to w sumie jeszcze kociątko... :kotek: oddaje w ręce bardziej doświadczonych, napewno ktoś się jeszcze odezwe :)