od 3 dni jest z nami 4-miesięczna kotka, którą już bardzo kochamy

Ciągle jeszcze jest nieco spłoszona i nie bardzo jeszcze lunie żeby ją brać na ręce - to chyba normalne, prawda? Jak długo będzie się do nas przyzwyczajać? Wiem, że to indywidualna sprawa każdego kotka, ale bardzo chciałabym już wziąć ją na kolana

I druga sprawa - za 2 tygodnie musimy na kilka dni wyjechać i Rysiunia pojedzie wtedy do moich Rodziców. Czy może miec jakieś klopoty z kuwetą w nowym miejscu? Czy wystarczy jej pokazać i powinno być ok?
Będe wdzięczna za Wasze rady i opinie. Rysia to moj pierwszy kot. Kazda wskazówka będzie cenna.
[...] nieme stworzenia, jak dobrze wiadomo, są znacznie lepszymi sędziami tożsamości i charakteru niźli my sami
(Virginia Woolf)