Strona 1 z 2

Połamana młoda kotka- [*]

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 10:34
przez becia_73
Czarnulka - kotka po wypadku samochodowym. Bardzo prosimy o wsparcie!

Do naszej Fundacji trafiła kotka po wypadku samochodowym. Po pomoc (za pośrednictwem zaprzyjaźnionego weterynarza) zgłosiła się do nas pani, która była świadkiem wypadku.
Kotka została potrącona przez samochód. Kierowca oczywiście nawet się nie zatrzymał. Przechodzący akurat w pobliżu mężczyzna podszedł do kotki, podniósł ją, ale zamiast jej pomóc - po prostu bez skrupułów rzucił kicię w pobliskie krzaki!! Połamana, nieprzytomna z bólu i strachu, w szoku powypadkowym kotka nie miałaby żadnych szans na przeżycie...
Nad kotką czuwała jednak opatrzność. Wszystko to widziała pewna pani, która wyciągnęła kicię z krzaków i przyniosła do weterynarza.
Po badaniu i zdjęciach (które prezentujemy poniżej) okazało się, że kotka ma poważnie połamaną miednicę i czeka ja skomplikowana operacja. Niestety, operacja jest równie skomplikowana, jak i kosztowna. Jej koszt wynosi 500 zł. Nie trzeba chyba dodawać, że to nie koniec wydatków. Po operacji kici będą potrzebne na pewno odpowiednie leki, antybiotyki, kroplówki, środki opatrunkowe, karma, itd.
Nie wiadomo, jakie kotka ma szansę na przeżycie. Być może nie będzie już w pełni sprawna. W tej chwili nie jest w stanie stanąć na tylnych łapkach. Pełza ciągnąc za sobą cały tył, podpierając się przednimi łapami. Ma problemy z wypróżnianiem się. Jest na środkach przeciwbólowych. Bardzo cierpi...
Nie potrafimy postąpić inaczej - niż dać kici szansę. Inne rozwiązanie nie wchodzi w grę. Jednak jak zawsze, mamy ten sam problem. Brak środków finansowych na operację i późniejsze leczenie. Otrzymaliśmy już deklarację od pani, która uratowała kicię. Wesprze nas, ile będzie mogła. Nie będzie to jednak cała kwota.
Dlatego gorąco apelujemy do wszystkich ludzi o dobrych sercach, którym los Czarnulki nie jest obojętny. Liczy się każdy grosz. Dajmy kici szansę na nowe życie...
O losach kotki będziemy na bieżąco informować ....

Jeśli możesz pomóc, nie wahaj się i skontaktuj się z nami. Czas nas goni...

Fotki kici
Obrazek
Obrazek[*]

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 10:39
przez jasdor
Biedna :( Tyle szczęścia w nieszczęściu :( Może akurat, że los jednak da jej szansę. Trzymam mocno za malutką :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 10:55
przez jasdor
Anioły kochane zawiadomione. A jak Anioły zawiadomione, to już będzie tylko lepiej :ok: :ok:
A czarownice gdzie, hę ??? Ja się pytam !!! Kota w potrzebie

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 11:02
przez Erin
Jestem :)
I podrzucam mocno :ok: :ok: :ok:

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 11:05
przez skwareek
Czarownice sa i kciuki trzymaja za piekna czarnuszke :ok: :ok: :ok: .

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 11:36
przez pomponmama
Oj bidulka :(

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 11:47
przez Agn
Niewiele widać z tak wklejonego zdjęcia RTG - ale kość udowa jednej łapy jest złamana z przemieszczeniem, pod drugiej stronie kompletnie strzaskany staw biodrowy/miednica.

Mam nadzieję, że mała nie chodzi `tylko` z powodu bólu, bo nie widać zbyt dobrze kręgosłupa w odcinku krzyżowo-lędźwiowym.

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 12:55
przez krynia08
BARDZO PROSIMY O PODANIE NA PW NUMERU KONTA DO MRUCZEŃKI1981 :mrgreen: DYREKTORKI KOCIEJ SKARBONKI

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 13:02
przez becia_73
krynia08 pisze:BARDZO PROSIMY O PODANIE NA PW NUMERU KONTA DO MRUCZEŃKI1981 :mrgreen: DYREKTORKI KOCIEJ SKARBONKI

:1luvu: juz sie robi :1luvu:

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 14:39
przez krynia08
:ok: :kotek:

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 14:40
przez katimal
Agn! Zdjęcie nie jest może idealne, ale takie udało się zrobić....
Chodziło o to, żeby zobrazować sytuację chociaż trochę....
Możesz zerknąc na stronę fund., tam jest jeszcze jedno - może wyraźniejsze...
fundacjakot.pl

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 16:17
przez dolabra
i podrzucamy!!!

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 16:20
przez monia_k
hop :kotek:

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 20:11
przez villemo5
Zrobiłam bazarek dla kici!
Proszę o podbijanie!
viewtopic.php?f=20&t=118001&p=6481248#p6481248

I zapraszam na zakupy :mrgreen:

Re: Połamana młoda kotka- koszt operacji 500zł ....

PostNapisane: Czw paź 21, 2010 20:41
przez Nemi
Też trzymam kciuki za maleńką ! Musi być dobrze.