Strona 1 z 2

Moje zwierzaki mają pchły:(Dziękuję za rady:)

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 14:21
przez Gosiara
Moje koty i pies mają pchły :roll: Nie daję już rady wypróbowałam Fiprex w kroplach,spray...NIE DZIAŁA :( Oraz Frontline
w kroplach i spraju NIE DZIAŁA :( Teraz kupiłam niemiecki środek w zooplusie w sprayu Exner dla kotów i psa, pchły nadal po wszystkich skaczą :(Jestem załamana...

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 19:39
przez Lidka
Skąd miałaś te preparaty i jakie ilości zakropiłaś?

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 21:03
przez Gosiara
Od veta i zgodnie z zaleceniami używałam,kropelki 1cm.na kot spray raz w tygodniu obu firm..

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 21:04
przez Jana
Po fipreksie i frontlinie pchły nadal żyją? Po jakim czasie od spryskania?

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 21:08
przez Gosiara
Krople daje raz w miesiącu i działają jakieś 2 tygodnie po kotach i psie skaczą pchły...Dodatkowo specjalnym sprayem spryskałam posłania zwierząt kanapy,legowiska,po sprayach pchły pokazują się po 5 dniach... :roll:

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 21:10
przez Kociama
ja myślę że problem jest taki że pchły już zagnieździły się w dywanach,obiciach tapicerskich
czasem mimo dokładnego sprzątania jaja pcheł sa w domu

mimo pryskania,zakraplania frontlinem pchły ciągle były
może nie tyle na Futrach ale skakały po podłodze

jednoczesne spryskanie Kotów i wszystkich powierzchni w domu dały efekt
do tego pomogła tez goraca para
mop parowy z czyścikiem
rewelacja

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 21:15
przez mziel52
Czyli masz gdzieś w otoczeniu kotów aktywne źródło pcheł. Te zastosowane środki działają, tylko musi trochę potrwać, zanim wszystkie pchły wskoczą na koty i się wytrują. Pchlaki spadają z futra, przepoczwarzają się po jakimś czasie w małe pchły i znów wskakują na żywiciela. Wtedy powinny się struć i więcej się nie rozmnażać. Nie wpadaj w panikę i nie smaruj kotów Fiprexem czy czymkolwiek innym, zanim nie nadejdzie przepisany termin ponownego pryskania. Bo im też to może zaszkodzić.
Musisz stwierdzić, czy źródło pcheł jest w domu (np. długo niewymieniany żwirek, załomki wyściełanych mebli, kocie posłania, dywany itd.), czy też pchły pochodzą z zewnątrz (koty wychodzące, pies, przynoszenie pcheł na sobie z piwnicy np.). Jeśli źródło jest w domu, to w końcu wszystkie pchły via koty się zlikwidują. Jeśli z zewnątrz, to trzeba uniemożliwić kotom kontakt.

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 21:16
przez Gosiara
Nie mam dywanów tylko panele podłogę także całą spryskałam,oraz obicia kanapy...Dodam tylko ze koty przez cały dzień nie siedzą w domu są wychodzące,mają cały ogród do dyspozycji zakrzaczony :wink: Mają całą piwnicę do dyspozycji,tam też posypałam proszkiem na pchły....

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 21:27
przez Lidka
Ja używam spotów na kark dla piwnicznych. Ostatnio i domowe niewychodzące zrobiłam, bo jakaś pieprzona pchła sprzedała tasiemca domowym. Na szczęście piwniczne były bezpieczne. Po fiprexie nie ma pcheł a i z tasiemcem już też sie rozprawiliśmy.
Wiem, że ktoś narzekał na niedziałający fiprex czy frontline, ale kupiony taniej:(

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 21:36
przez Gosiara
ja kupuje u veta,podejrzewam że pchły siedzą w ogrodzie w zaroślach a teraz wskakują mi na moje futra bo zimno się robi :roll: Najgorzej bo mnie po nogach gryzą a jestem alergikiem na takie ugryzienia... :cry: Jadę jutro do veta może da coś skuteczniejszego,porozmawiam...

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 22:21
przez mziel52
W piachu w zaroślach gdzie koty się załatwiają na bank są pchły. Dawno nie padało i mają idealne warunki. Pchły nie lubią wilgoci i mrozu. Jest szansa, że wkrótce same znikną.
Edit: Do weta nie masz co chodzić, twoje koty są chronione, ale nie jesteś w stanie zabronić kolejnym nowym pchłom na nie wskakiwać. Spróbuj nie wypuszczać ich jakiś czas z domu. Środek przeciwpchelny to jednak trucizna, nie można go stosować w nadmiarze.

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 8:21
przez Gosiara
Nie daję w nadmiarze,wszystko konsultuje z vetem,wszystkie środki stosowałam w odstępach...Nie wyobrażam sobie nie wypuścić 6 futer z domu :roll: które codziennie wychodzą na ogród do sąsiadów,miedzy innymi polując... :twisted:

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 10:20
przez MarKotek
jak miałam znalezione 6 szczeniat to kazdy z nich miał tyle pcheł ze aż nie musieliśmy sie przyglądac czy mają czy nie,łaziły po całych szczeniakach,wszedzie...dosłownie tyle ich było-nigdy tyle nie widzialam.
po spryskaniu frontlinie nie było ani pół pchły.Od tamtej pory zawsze go stosuje i zawsze zabija wszystkie...na smierć :mrgreen:

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 10:26
przez Erin
Ja miałam inwazję latem, nawet na mnie skakały :twisted:
Dla kotów poszedł Fiprex i Advocate chyba (dla maluchów).
Do tego zasypka z zoologa, którą sypałam gdzie popadnie.
I do tego kupiony u weta Pularyl, którym pryskałam całe mieszkanie.
No i odkurzanie przynajmniej co drugi dzień.

Re: Moje zwierzaki mają pchły:(Jakieś cenne rady?

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 13:28
przez Gosiara
Ja odkurzam codziennie,przy takim stadzie inaczej się nie da,puki co chyba Exner z zooplusa pomógł ani jeden kot nie ma pchły,pryskałam przedwczoraj...Dziękuję za rady wszystkim! :1luvu: