Strona 1 z 1

Proszę o pomoc!! zbietam dla kociaka :(

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 11:06
przez sasza22
Witam wszystkich. Nie w moim stylu jest proszenie się o co kolwiek ale tym razem się przełamałam. Dwa dni temu zaadoptowałam małego wychodzonego czarnego kotka. Został on wyrzucony do lasu wraz z dwoma innymi kotkami ( one również czekają na zbawiciela), nie mogłam przejść obok tego obojętnie i wziełam kociaka jednak moja obecna sytuacja materialna ( w tym miesięcu) jest marna przeprowadziłam się na własne cztery konty i jestem spłukana pomyślałam że zwrócę się do ludzi z dobrymi serduszkami o pomoc dla kotka, poszukuję wszytkiego jedzonka dla niedożywoinego kociaka, smyczy, jakiś drapaków itp muszę pujść z nim do weterynarza na odpchlenie, odrobaczenie, zaczszepienie a na to równiez nie mam na razie pieniązków. proszę o pomoc :(

Re: Proszę o pomoc!! zbietam dla kociaka :(

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 12:18
przez ptaszydło
Witaj.
Te dwa pozostałe kociaki nadal są w tym lesie, ktoś do nich zagląda?
Odnośnie pomocy Twojemu kociakowi - napisz skąd jesteś, bo tu raczej nikt nie prześle pieniędzy nieznajomej osobie, gdy wokół tylu znajomych, od lat zaangażowanych w pomoc kotom, jest w równie kiepskiej sytuacji. Ale może znajdzie się ktoś z Twojej okolicy, kto podrzuci jakieś jedzonko lub poleci weta, który taniej ale dobrze zajmie się maluchem. Niestety potrzebujących jest cała masa :(

Re: Proszę o pomoc!! zbietam dla kociaka :(

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 12:24
przez Shoo
Witam Cię. Może wystaw coś na Kocim Bazarku/Pchlim Targu? I mogłabyś porobić zdjęcia kociakowi i zaczął go ogłaszać (nawet, jeśli jeszcze nie jest w dobrym stanie somatycznym - można to zaznaczyć). Chyba, że masz zamiar go zatrzymać? :)

Re: Proszę o pomoc!! zbietam dla kociaka :(

PostNapisane: Nie paź 17, 2010 16:25
przez sasza22
Mam zamiar go zatrzymać :). dwa pozostałe kotki zostały u kobiety z okolic tego lasu to kobieta również o wielkim sercu. ja jestem ze Słupska