Strona 1 z 2

SIEDMIOMIESIĘCZNY

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:03
przez magi
Ile powinna jesć siedmio miesieczna koteczka (tak miara na saszetki... :oops: )?
I czy to normalne, ze jada raz dziennie (pół saszetki, ale wcina szybko)?
No i czy to normalne, że nie interesuje ją akwarium (z rybkami :D )?????
Dodam, że mam koteczkę trzy dni

Re: SIEDMIOMIESIĘCZNY

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:05
przez M.
magi pisze:jada raz dziennie (pół saszetki, ale wcina szybko)?

I nic wiecej w ciagu dnia nie je ? To troche malo :?

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:06
przez Monika
Ona moze jesc malo z powodu stresu, nowy dom, nowi ludzie ...
Mam w domu Zuzie w podobnym wieku (chuda jak sznurek :wink: ). Rano je wolowinke, wieczorem kolacja - tacka animondy. Caly czas stoi suche, ktore mala podjada w coraz wiekszych ilosciach. Na poczatku suche bylo be, wiec dostawala 2 tacki.
Gratuluje zakocenia :D

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:12
przez Maryla
Napisałas że jada raz dziennie - a ile razy jej dajesz?
Ja mam 7-miomiesięcznego kocurka ale on by jadał non stop , tylko mu nie daję. Dostaje 3 razy dziennie po około 70 gram (saszetka ma 100 gram) zamiennie puszkę lub chrupki. Może jej urozmaicaj jedzenie - np. gotowanego indyka , surową wołowinę?

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:14
przez magi
Poza tym tylko "podwąchuje" sucha karmę, rzadko skubnie.... :(
ale brzucholek ma wielki :D , podobno żarłok był z niej, ale nie mówili ile jadła.
Chce jeść tylko wieczorem, rano interesuje sie jak ja jem, ale niestety nie je.

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:14
przez Katy
A co jej dajesz w saszetkach? :roll:

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:18
przez Mysza
Skoro brzucholek ma wielki a mało je to pewnie jest zarobaczona :roll:
Mój siedmiomiesięczny kocurek, raczej niewielkich rozmiarów waży 2,7kg.
Jada dziennie: 50g tacki Animondy, wołowinkę (pół garści), suche (Hill's, RC) 40-50g.

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:20
przez magi
Była karmiona Kiticatem, wiec narazie to samo, nie chciałam zmieniać zbyt drastycznie. No i poszła pełna gama: króliczek, jagnięcinka, cielęcinka, łososik itd.... no i sucha karma ta sama.
Próbowałam też z wiskasem jun. saszetki i suche.

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:22
przez Mysza
Dobrze, że jej drastycznie nie zmieniasz karmy :) , ale sugerujemy jak najszybciej przyzwyczaić ją do lepszej karmy. Bo ta jest nędzna (delikatnie mówiąc)

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:27
przez magi
I powiedzcie kochani co to jest "Animoda"

Była odrobaczona ostatnio dwa tygodnie temu. Ona poprostu dużo jadła, co by mamie swojej nie zostawić :twisted:
Podobno jadła surowe mieska i rykbi, ale z tym jeszcze nie próbowałam. Spróbuję dziś
No i waga to napewno ze 3kg, albo i troche wiecej (chyba, że ja osłabłam :? )

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:37
przez Mysza
Animonda to firma (tak jak Kitekat) produkująca karmę. Tyle, że jej wyroby są całkiej dobrej jakości.
Wołowinka, kurczak- jak najbardziej polecane, rybka- nie za często :)
Z suchego: Hill's, Royal Canin, Purina, Iams, Nutra, Animonda- właściwie prawie wszystko poza Kitekatem I whiskasem :roll: Już lepszy jest Friskies, Felix jak najbardziej.
Tylko, że te pożądniejsze karmy sie kupuje w sklepach zoologicznych, nie w spożywczych czy supermarketach.

Poczytaj sobie: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=579&start=0

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:38
przez Mysza
Aaaa i gratuluje koteczki :)
Skąd ją masz??

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:43
przez magi
Kurcze ja chyba na domowe sie przerzucę. Najlepiej będzie wiadomo co kicia naprawne je.
Masz Myszko (lub ktoś inny) jakieś propozycje kocich jadłospisów? :D
Np co z czym łączyć, czy gotować itp?

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:45
przez magi
Zakup zupełnie niekontrolowany :twisted:
To górolka więc napewno twarda będzie!!!!

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:46
przez Batka
magi z którego rejonu Krakowa jestes to podrzuce sklepy w poblizu. a moze pojawisz sie na spotkaniu w Krakowie 17 stycznia?