Strona 1 z 1

leki homeopatyczne

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 7:58
przez miki
Chciałam Was spytać czy Wasze kociaki były leczone tymi lekami, a może weterynarze Wam coś mówili na temat takiego leczenia?
Mój kocurek przeszedł jakieś zapalenie (podłapał od małej, którą wzieliśmy ze schroniska na leczenie), po zrobieniu badań okazało się, że ma coś z wątrobą. Nie było to bardzo groźne ale jednak wyniki były takie sobie. Poradziłam się lekarki przez internet - napisała, że bardzo dobre wyniki daje leczenie homeopatycznymi lekami (konkretnie Hepar comp. firmy Heel ).
Wet do którego chodzę i mam duże zaufanie powiedział mi, że kompletnie się nie zna na homeopatii i nic nie może powiedzieć. I tak nie bardzo wiem co robić - próbować czy nie? Jakie są zagrożenia? Przeciwskazania?
Podejrzewam, że mało który wet leczy w ten sposób a ja nie chcę eksperymentować na kocie. Podzielcie się jesli macie jakieś informacje na temat takiego leczenia
pozdr
miki

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 8:59
przez lady_in_blue
Nie podam Ci dokładnych nazw, ale rok temu właśnie kończyłam o tej porze leczenie kota z zapalenia wątroby. Dostawał przez 10 tygodni zastrzyki (raz w tygodniu) z trzech leków homeopatycznych. Pomogło. Zresztą - akurat tam gdzie ja leczę koty, czyli w Czterech łapach w Warszawie homeopatia jest prferowaną forma walki z chorobami kotów. Owszem, leczenie trwa dłużej, czasami bywa ciut droższe, ale jest bezpieczniejsze dla zwierzaka, mniej niszczy organizm. W innych lecznicach walą od razu antybiotyki albo - jeszcze lepiej - sterydy - a to potwornie osłabia. Moja mam jest lekarzem pediatrą i co prawda homeopatią dzieci nie leczy, ale antybiotyki wypisuje niechętnie, a sterydy - praktycznie wcale i strasznie się denerwuje jak trafia do nie mały pacjent, któremu ktoś zapisał sterydy. Stąd moje zaufanie do pań leczących homeopatią, zwłaszcza że są skuteczne.

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:49
przez miki
Aniu dzięki za odpowiedź :) a jest możliwość byś jakoś sprawdziła co to był za lek? Weci wpisywali w książeczkę kota? Bardzo mnie to ciekawi

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:55
przez lady_in_blue
miki pisze:Aniu dzięki za odpowiedź :) a jest możliwość byś jakoś sprawdziła co to był za lek? Weci wpisywali w książeczkę kota? Bardzo mnie to ciekawi


Buuu, nie wpisywali..... Dostałam recepty, wykupiłam, a potem zostało w lecznicy. To były trzy leki na raz. Hepar na pewno... Ale co poza tym, nie wiem.

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 12:57
przez Mysza
Hmm sporo tu osób miało do czynienia z homeopatią. Chyba głównie jako środkiem podnoszącym odporność (np Engystol)

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 13:11
przez lady_in_blue
Mysza pisze:Hmm sporo tu osób miało do czynienia z homeopatią. Chyba głównie jako środkiem podnoszącym odporność (np Engystol)

No, tak. Ale pytanie było o wątrobę.
Wiesz miki, ja oprócz zastrzyków miałąm zapisane kropelki. Rudy ich nie brał, bo nie umiałam mu podac, ale chyba leżą gdzieś w szufladzie - sprawdzę (mam nadzieję, że nie wyrzuciłam)

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 13:15
przez LimLim
MOja KLara (FIP) dostaje homeopatię w postaci zastrzyków - mieszanka 4 leków i choroby po niej nie widać :D . KOcury dla ochrony dostają Engystol a Rudy jeszcze NuX Vomice " na nerwy".

PostNapisane: Wto sty 06, 2004 21:34
przez zuza
Moje tez sa leczone homeopatycznie we wspomnianych juz 4 lapach.
Jesli chodzi o przeciwskazania to jedynym jest tak ostry stan kota, ze homeopatia nie zdazy zadzialac. Poza tym nie ma zadnych. Mozna rowniez laczyc leczenie homeopatyczne ze standardowym.
Ja z homeopatii jestem bardzo zadowolona. Czarna miala zapalenie watroby i dostawala leki, ale nie wiem czy homeopatyczne one byly. To chyba byl hepatil i heparegen. Zapisane mam w pracy niestety...
Wyniki watrobowe ma teraz super, przynajmniej poprzednie, niedlugo bedziemy badac znow.
Nerki tez miala leczone homeopatia i kroplowkami...
Biala ostatnio miala kuleczkami rozpedzany naciek po zastrzyku. :-)