Strona 1 z 2

osierocony kociak

PostNapisane: Wto paź 12, 2010 19:01
przez gpoo
Mam od 12 dni w domu małe znalezione kociątko (aktualnie ma ok. 3-4tyg)

Z tego co udało mi się przeczytać w wieku 3tyg trzeba kociaka przyzwyczajać do stałego pokarmu.
Próbowałam dać kociątku każdego rodzaju jedzenie (surowe mielone mięso, gotowane mielone mięso, namoczony starter, mokra karma babycat, biały ser (biały ser pomieszany z mlekiem jadł już wcześniej z butelki) - niestety nie chciał nawet tego powąchać, spróbować ani polizać - nic!

Może ktoś mógłby podpowiedzieć , jak zachęcić kotka do stałego pokarmu? Jak podawać ?

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Wto paź 12, 2010 19:24
przez Gretta
Spróbuj Gebera - dla kociąt nadaje się tylko seria "naturalnie proste", jest do wyboru kurczak albo indyk.

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Śro paź 13, 2010 14:03
przez gpoo
Greta_2006 pisze:Spróbuj Gebera - dla kociąt nadaje się tylko seria "naturalnie proste", jest do wyboru kurczak albo indyk.


Dziękuję za podpowiedź.

Spróbowałam ... Nic z tego, kociak nie chce.

On chce tylko mleko i mleko i to jedynie z butelki, a kupy robią się coraz bardziej rzadkie. Wydaje mi się, że powinien już zacząć jeść, czy tam nawet podjadać stały pokarm ? Może się mylę, pierwszy raz mam takie małe "coś" w domu.

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Śro paź 13, 2010 14:11
przez Zofia.Sasza
A dajesz mu mleko dla kociąt, czy zwykłe? Bo zwykłe nie jest odpowiednie.

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Śro paź 13, 2010 14:15
przez Gretta
Posmaruj mu pyszczek, niech się obliże, może mu posmakuje. No i nie zrażaj się, próbuj, kiedyś zaskoczy.
W sumie mógłby jeszcze pobyć na butelce, tylko ta rzadka kupa jest niepokojąca...

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Śro paź 13, 2010 14:21
przez pisiokot
Miałam rok temu na tymczasie dwie malutkie siostrzyczki ok. czterotygodniowe. Dziewczynki w ogóle nie umiały same jeść (jakiś baran oderwał je prosto od matki i podrzucił do schroniska) :(. Wg mnie takie dzieciaki są jeszcze niesamodzielne w jedzeniu, potrzeba im jeszcze co najmniej ze dwa tygodnie. Pamiętam, że te moje bidusie karmiłam Mixolem (preparat mlekozastępczy dla kociąt) ze strzykawki jeszcze grubo ponad tydzień, potem już nauczyły się chłeptać z talerzyka. Potem zaczęłam podawć saszetki dla juniorków, drobniutkie kawałeczki piersi z kurczaka i zaskoczyły z jedzeniem.
Mixol kupisz w lecznicy weterynaryjnej, kociaki absolutnie nie powinny pić krowiego mleka, zaszkodzi mu, a biegunki będzie miał na bank :(.

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Śro paź 13, 2010 15:29
przez gpoo
Mleko dla kotów mu daję .
Rzadszą kupę (nie biegunkę) ma od 2 dni , przedtem była ładna . Myślałam , że to może dlatego , że powinien już jeść normalnie.
W poniedziałek był odrobaczany , może dlatego ?

Liże mi palce namiętnie, podgryza - ale jak je wysmaruję jedzenie - to już nie .

Mnie nie chodzi o to , żeby kociak w ogóle przeszedł na stały pokarm, oczywiście butelka swoją drogą - ale odkąd jest u mnie to czytam i czytam o odchowaniu osieroconych kociąt i wszędzie jest napisane , że powinien być przyzwyczajany do stałego pokarmu w wieku 3 tyg... Dlatego zaczęłam się niepokoić , że on nic nie chce spróbować .

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Śro paź 13, 2010 15:37
przez Gretta
Z czasem załapie, nie martw się :ok: a rekacja na odrobaczenie może być, obserwuj kicia.

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Czw paź 14, 2010 15:33
przez gpoo
Mam nadzieję, że załapie .
Dzisiaj też próbowaliśmy - dalej nic z tego :roll:

Może kicia jest młodsza niż mi się wydaje i dlatego nie chce spróbować ?

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Czw paź 14, 2010 15:34
przez Zofia.Sasza
gpoo pisze:Mam nadzieję, że załapie .
Dzisiaj też próbowaliśmy - dalej nic z tego :roll:

Może kicia jest młodsza niż mi się wydaje i dlatego nie chce spróbować ?

Może wrzuć fotkę? Ja się nie znam, ale na pewno ktoś podpowie.

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Czw paź 14, 2010 15:35
przez gpoo
Kici założyłam wątek na dogo , tam są zdjęcia :

http://www.dogomania.pl/threads/193785- ... i%C4%85tko

na ostatniej stronie są najbardziej aktualne.

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Czw paź 14, 2010 15:40
przez Zofia.Sasza
Obrazek
No, ile toto ma? Wie ktoś?

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Czw paź 14, 2010 15:58
przez mziel52
Toto ma na oko 3- 4 tyg.

Gerberka można rozrobić z wodą i podawać z butelki jak mleko.

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Czw paź 14, 2010 16:46
przez majencja
Nie ma co się sugerować książkami :mrgreen: Każdy kocio jest inny. patrząc się na zdjęcie- szkoda że nie podana waga ma około 3-4 tygodni. Zaczynam pierwsze próby karmienia stałym jak skończy 3 tygodnie. Nie chce to czekam 2 dni i znowu próbuję. Było różnie-jedne łapały stały pokarm zaraz inne jak miały...6 tygodni :mrgreen: Ale na początku dawałam zawsze odrobinę do pysia- nie czekałam aż sam poliże bo czasem w łebku mało jeszcze rozumku :mrgreen:

Re: osierocony kociak

PostNapisane: Czw paź 14, 2010 17:18
przez Kicorek
Po prostu próbuj różnymi sposobami i różnych rzeczy. Może mleczko, które lubi, ale na spodeczku? Może kaszkę na tym mleku?
Zmiksowany gotowany kurczak z marchewką i ryżem? Gerberek, jak dziewczyny radziły?
Papkę z kurczaka czy gerberka próbuj podawać na palcu, żeby choć trochę się do pyszczka dostało, niech kociak posmakuje, ze to jadalne. I nie zrażaj się początkowym pluciem. Nie uda się raz czy drugi rano, ale może po południu nie wypluje. I tak do skutku ;)

Ja akurat miałam bardzo oporne maluchy i od skończenia przez nie 4 tygodnia życia do całkowicie samodzielnego jedzenia z miseczki upływało około 1 tygodnia do nawet trzech (rozpuszczony jedynak i maminsynek ;))

I cierpliwości - nauczy się :D
To dopiero będzie radość :D
Powodzenia :ok: