Strona 1 z 1

Oklejanie kota taśmą - w poradniku

PostNapisane: Wto paź 12, 2010 12:38
przez Betbet
Szczęka mi opadła... albo ja nie zrozumiałam, albo nie wiem dlaczego ktoś to opublikował, skoro wypowiedzi są moderowane i istnieje dział "odrzucone"...

Nasi pupile nie zawsze są posłuszni swym panom, dlatego proponuję dosyć banalny w tytule ale jakże skuteczny w praktyce pomysł na ujarzmienie kociaka. :)

Etap
1

Sztuczka sprawdza się w przypadku większości kotów. Taśmę wybieramy taką, aby nie była zbyt mocno klejąca i dosyć szeroka (polecam taką do oklejania kartonów) aby po jej ściągnięciu kot zostanie pozbawiony sierści. Potrzebujemy kawałka o długości około 15 cm.
Etap
2

Ten etap porady wykonujmy z głową:) Taśmę przyklejamy w różnych miejscach ciała kota tak, aby nie był w stanie jej oderwać.
Etap
3

Zasada działania jest taka, że taśma będzie odpychała kota. Przyklejona z prawej strony jego boku spowoduje, że będzie chodził do przodu lewą stroną ciała. Najlepsze miejsca do testów
to brzuch, boki, kark, klatka piersiowa i czubek głowy (pomiędzy uszami). Powodzenia! :)
Autor: aparatka
Artykuł z dnia: 2010-10-08 20:52, ostatnia aktualizacja: 2010-10-11 09:51

Jak ktoś ma siłę się użerać, to podaję linka:

http://czy.wieszjak.pl/zwierzeta-domowe ... acej-.html

Re: Oklejanie kota taśmą - w poradniku

PostNapisane: Wto paź 12, 2010 12:53
przez Kicorek
Napisałam e-mail do redakcji, mam nadzieję, że zareagują.

Re: Oklejanie kota taśmą - w poradniku

PostNapisane: Wto paź 12, 2010 12:59
przez teesa
"Okleiłam" autorkę :D

Re: Oklejanie kota taśmą - w poradniku

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 10:34
przez CoToMa
artykuł nadal wisi... :x

Re: Oklejanie kota taśmą - w poradniku

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 11:07
przez Koszmaria
o.o
bosz...
ja taśmy klejącej używałam o dyscyplinowania kotów...
tzn,że zostawiałam klejącą stroną do góry w miejscach w których nie chciałam żeby drapały...
ale żeby kota oklejać?jaki jest sens,jaka logika?

mam nadzieję,że autorka tych bzdet się nie rozmnoży.inteligencja jest niestety w pewnym stopniu dziedziczna;/

Re: Oklejanie kota taśmą - w poradniku

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 11:16
przez CoToMa
Koszmaria pisze:mam nadzieję,że autorka tych bzdet się nie rozmnoży.inteligencja jest niestety w pewnym stopniu dziedziczna;/

W sumie trudno dziedziczyć coś, czego nie ma 8)

Re: Oklejanie kota taśmą - w poradniku

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 11:48
przez Mrata
To znaczy co, jak nakleję Mratawojowi taśmę na klatę, to włączy wsteczny ? Pamiętam, Wyjczyk okleił sobie kiedyś łapy papierami z taśmą. Taśma nie odpychała kota. Nie lewitował. Gnał do przodu. O, Mratawoj też kiedyś rozsiadł mi się na scrapie i kartka mu się do d... przykleiła. Kręcił się w kółko i starał się zdjąć to dzieło sztuki. Tak więc podane przez autorkę debilnego posta debilne porady nijak się mają do rzeczywistości.

Re: Oklejanie kota taśmą - w poradniku

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 12:15
przez Alienor
Wiem, że kiedyś na necie były filmiki japońskich "naukowców", którzy takie rzeczy robili - kot zbaczał na prawo/lewo; chodził na ugiętych łapach lub na pazurkach - w zależności gdzie był naklejony plaster. Nie miałam wtedy kota, a już mi się nóż w kieszeni otwierał na ten widok.

Re: Oklejanie kota taśmą - w poradniku

PostNapisane: Pon gru 20, 2010 12:41
przez mirka_t
Równie dziwne zachowania można obserować u kotów, którym założy się kaftanik czy kołnierz, ale nie zmiłyj i wtedy nikomu nóż w kieszeni się nie otwiera. :wink: