Strona 1 z 3

Chora wątroba. Jak zachęcić do zjedzenie karmy leczniczej?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 13:04
przez martasekret
Moja Rita ma chorą wątrobę. Konieczna jest zmiana diety. Zgodnie z zaleceniem weta kupiłam karmę Hills'a l/d. Niestety Rita omija miskę szerokim łukiem :( Ostatni raz jadła w piątek popołudniu (jeszcze przed diagnozą weta) i to niewielką porcję piersi. Od tego czasu nie zjadła nic. Widzę, że jest głodna, chodzi ciągle za mną, od rana kręci się przy worku ze swoją starą karmą. Serce mnie boli, ale mam świadomość, że nie mogę jej karmić żadną inną karmą, bo wówczas leczenie nie będzie miało sensu.

Macie może jakieś sprawdzone sposoby, żeby zachęcić kota do jedzenia?

Re: Jak zachęcić kota do zjedzenie karmy leczniczej...?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 13:06
przez Jana
Głodówka to najgorsze co może być dla kociej wątroby!!!
Na razie daj jej coś lekkostrawnego i poszukaj innej karmy leczniczej, jeżeli akurat hills Twojej kotce nie pasuje.

Re: Jak zachęcić kota do zjedzenie karmy leczniczej...?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 13:10
przez martasekret
Wróciłam właśnie od weta, który kategorycznie zabronił dawać jej cokolwiek innego...Twierdzi, że prędzej czy później kot zje a karma, którą jadła dotychczas może ją zabić...
A jakie firmy jeszcze produkują tego rodzaju karmy...?

Re: Jak zachęcić kota do zjedzenie karmy leczniczej...?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 13:14
przez CoToMa
martasekret pisze:Wróciłam właśnie od weta, który kategorycznie zabronił dawać jej cokolwiek innego...Twierdzi, że prędzej czy później kot zje a karma, którą jadła dotychczas może ją zabić...
A jakie firmy jeszcze produkują tego rodzaju karmy...?

Głodówka szybciej ją wykożczy niż zwykła karma...

Re: Jak zachęcić kota do zjedzenie karmy leczniczej...?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 13:14
przez ankke
Karma ją zabije, ale wątroba może się stłuścić? Może spróbuj rozpuścić te chrupki w wodzie i smarować pysio, żeby zlizywała.
Ja bym wolała dać coś, co lubi, niż patrzeć jak kot nic nie je trzecią dobę.

Re: Jak zachęcić kota do zjedzenie karmy leczniczej...?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 13:22
przez Jana
Trzydniowa głodówka rozwala kotu wątrobę. Nie wiem czym karmiłaś kota do tej pory, ale musi jeść!

edit - proszę, inne karmy:
http://animalia.pl/sklep.php?firma=&prz ... t=0&kat=45

ewentualnie jeszcze intestinale:
http://animalia.pl/szukaj.php?szukaj=in ... &c_o=&c_d=

Re: Jak zachęcić kota do zjedzenie karmy leczniczej...?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 13:41
przez martasekret
Rita dostawała do tej pory Royala, mus Puriny i od czasu do czasu surowe mięso.
Karma, którą dałą jej wetka ma ją leczyć a to leczenie ma tylko sens wtedy, gdy będzie jadła wyłącznie tę karmę, inaczej to się mija z celem - tak zostało mi powiedziane. A ponieważ wyniki krwi ma takie, jakie ma (AST - rozcieńcz próbę, ALT - 414, przy normie 44) trzeba tę wątrobę wyleczyć. Nie mogę przecież zmienić ot tak sobie karmy....
Jestem naprawdę przerażona tą sytuacją i mnie również boli serce, kiedy widzę, jak krąży po kuchni, ale opisałam godzinę temu sytuację weterynarzowi, który uznał, że taka głodówka jej nie zaszkodzi.

Re: Jak zachęcić kota do zjedzenie karmy leczniczej...?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 13:44
przez Jana
Wiesz co? Są różne sposoby na wyleczenie wątroby, w zależności od schorzenia. Są leki (np. ornipural, esseliv, heparegen, hepatil), które kotom z chorą wątrobą się podaje, w zależności od diagnozy.

Natomiast po trzydniowej głodówce większość kotów zaczyna na wątrobę chorować. Koty nie mogą długo nie jeść.

Wątek na ten temat viewtopic.php?t=38407&start=0

Re: Jak zachęcić kota do zjedzenie karmy leczniczej...?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 13:52
przez martasekret
Dostałam do domu tabletki Zentonil Advanced, poza tym jeżdzę na zastrzyki (jakiś antybiotyka, ale nazwy nie znam :oops: oraz zastrzyki rozkurczowe), no i głównym "lekarstwem" miała być właśnie ta karma....
Nie wiem już, jak mam postępować...Wy mówicie jedno, a wet drugie :cry:

Re: Chora wątroba. Jak zachęcić do zjedzenie karmy leczniczej?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 13:58
przez Cameo
Moja Buka nie jadła specjalnej karmy, a wyzdrowiała. Dostawała tylko witaminy i hepatil.

Re: Chora wątroba. Jak zachęcić do zjedzenie karmy leczniczej?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 14:16
przez martasekret
hop

Re: Chora wątroba. Jak zachęcić do zjedzenie karmy leczniczej?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 14:21
przez ankke
Jak nie wierzysz, że kot musi jeść, to zadzwoń do innego weta i zapytaj, co zrobić.
Nie wiem nad czym myślisz, daj mu na siłę choć trochę i będziesz miała czas, żeby się zastanowić, jak przekonać kota, żeby jadł, to co mu nie smakuje.

Re: Chora wątroba. Jak zachęcić do zjedzenie karmy leczniczej?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 15:52
przez Amica
martasekret, głodówka to najgorsze co można zafundować kociej wątrobie :( Są koty, które raczej padną z głodu niż zjedzą coś czego nie lubią lub nie znają. Jeśli nie wierzysz nam idź do innego, dobrego weta.
Mój Kuba ma chorą watrobę, jest leczony od 6 lat. Mój Kuba nie je (i nigdy nie jadł ) suchej karmy. Na początku choroby dostawał mokrą karmę Trovet HLD, przez pół roku - wyniki bardzo się poprawiły, ale nie moge sobie pozwolić na te dietę ze względu na koszty. Teraz Kuba je "normalne jedzenie" (kartoniki Bozity w galaretce, surową wołwinę, czasem gotowną pierś kurczaka lub rybę, czasem jarzyny), ale codziennie dostaje Zentonil 100 mg (dodatek żywieniowy wspomagający pracę wątroby) i 1/2 kapsułki Essentiale Forte. Jesli wyniki pogarszają się dostaje dodatkowe leki.
Przy bardzo podwyższonych wynikach wątrobowych potrzebne są leki, Jana wymieniła wyżej te najskuteczniejsze.

Re: Jak zachęcić kota do zjedzenie karmy leczniczej...?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 15:58
przez Amica
martasekret pisze:Dostałam do domu tabletki Zentonil Advanced, poza tym jeżdzę na zastrzyki (jakiś antybiotyka, ale nazwy nie znam :oops: oraz zastrzyki rozkurczowe), no i głównym "lekarstwem" miała być właśnie ta karma....
Nie wiem już, jak mam postępować...Wy mówicie jedno, a wet drugie :cry:

Zentonil to dodatek żywieniowy (taki "uzdatniacz" jedzenia).
Żadna karma nie jest lekarstwem, jej działanie polega na takim skomponowaniu składników, aby były w najlepszy sposób przyswajane przez organizm bez zbędnego obciążania chorych organów.

Re: Jak zachęcić kota do zjedzenie karmy leczniczej...?

PostNapisane: Pon paź 11, 2010 16:59
przez pisiokot
Amica pisze: Żadna karma nie jest lekarstwem, jej działanie polega na takim
skomponowaniu składników, aby były w najlepszy sposób przyswajane przez organizm bez zbędnego obciążania chorych organów.


Podpiszę się pod tym. Jak również pod opiniami, że kot przede wszystkim musi jeść :!:
Moja ośmioletnia Kimisia (pewnie to efekt schroniskowej diety i być może życia przedschroniskowego) ma słabą wątrobę. Wyniki nie są aż tak przekroczone jak u Twojej Rity, ale już kwalifikuje się jako "wątrobowiec". Oczywiście na dietę wątrobową się wypięła, więc do jedzenia (to zalecenie mojej wet., która jest bardzo dobrym i doświadczonym lekarzem) dostaje sparzoną pierś z kurczaka, saszetki gourmeta i felixa - to lubi najbardziej i chętnie je. Suchego nie tyka. Z leków na początku dostawała hepatil i heparegen. Teraz wyniki są w górnej granicy normy, więc dostaje tylko pół tabletki hepatilu 3 razy w tygodniu.