rudziasty problem!!!!!!!!!! brak transportu :((!!!!!

wreszcie się zdecydowaliśmy i dokacamy się kotkiem od pini1 - tym ładnym rudzielcem. którego ktos wyrzucił w wigilię.
już nie mogę się doczekać.....
mam nadzieje, że kiciawki sie polubią. No. Kira jeszcze nie jest świadoma tego, że jej dni samotnego rządzenia w domku są już policzone
mam nadzieję, że jak będą jakieś probl;emy to mi pomożecie!!!
OK! wiem nikt kto jest na tym forum nie może czuć się opuszczony w biedzie, oj nie
dzieki Wam wszystkim dokociliśmy się!!! to Wy pokazaliście nam, że dwa koty to wcale nie jest dużo, a wręcz minimum!
i że wcale nie jest to trudne....
dzięki wielkie !!!! jesteście kochani!!



już nie mogę się doczekać.....
mam nadzieje, że kiciawki sie polubią. No. Kira jeszcze nie jest świadoma tego, że jej dni samotnego rządzenia w domku są już policzone

mam nadzieję, że jak będą jakieś probl;emy to mi pomożecie!!!
OK! wiem nikt kto jest na tym forum nie może czuć się opuszczony w biedzie, oj nie


dzieki Wam wszystkim dokociliśmy się!!! to Wy pokazaliście nam, że dwa koty to wcale nie jest dużo, a wręcz minimum!
i że wcale nie jest to trudne....
dzięki wielkie !!!! jesteście kochani!!