Strona 1 z 21

2 KOTY PO POTRĄCENIU-Pinokio szuka wsparcia,Emi w domu

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 16:15
przez justyna8585
Apeluje o pomoc :(

Może jestem egoistką kiedy twierdzę,że każdemu kotu należy sie szansa i nie wolno usypiać bez diagnostyki.Rozumiem jednak stanowisko schroniska- takie koty nie mają szansy na przeżycie w schronisku.

Obydwa zostały potrącone,obydwa mają nadzieję w oczach,obydwa cierpią...:(

1.kocurek,wykastrowany,ma złamaną chyba łape i miednice.

2.Chyba kotka,choć nie mam pewności,chyba tylko złamana miednica.


CZEKA JE ŚMIERĆ bez znalezienia DT.

Bardzo prosze o pomoc finansową w zdiagnozowaniu icg i w znalezieniu DT

Dzisiaj moja znajoma wzięła 3 pobite ok 3-4 mies. kociaki i powiedziala,że gdyby było wsparcie finansowe na wyleczenie 1 potrąconego,to upchnęłaby go też gdzieś.Tutaj tez jest problem,bo to znowu ja musiałabym wybrać z tej dwójki tego SZCZĘŚLIWCA :(

Edit:
Wspólnie z P.Iwoną wybrałysmy Pingwinka jako tego szczęśliwca z paru względów...jest wykastrowany,więc to już mneijszy koszt i jest tam dłużej.Nigdy w życiu nie robiłam czegoś takiego

Jutro będzie miał rtg i okaże sie,co dalej.jeśli ma cały kręgosłup,to będzie operacja.Jeśli kręgosłup jest złamany,to od razu zostanie uśpiony...


Edit:
Kotką zaopiekowały sie Panie Weterynarz z lecznicy w Rudzie Śl(Kochłowicach) na czas działania szczepienia.Po tym jedzie do Justyny,
Zdj nie wyszły,to wina aparatu :) wyszło tylko jedno, na pozostałe trzeba poczekac do jutra


PINGWINEK
Obrazek


Brakuje 41zł

RACHUNKI:
Połamany Pingwinek
371,88-rtg, operacja,antybiotyki,leki)
60 zł karma
30 zł podkłady
461,88

Połamana kotka
70 zł -rtg,sedazin
150 sterlka ,zylexis itd

= 681,88

RACHUNEK NA DZIEŃ DZISIEJSZY-531,88
Wpłaty na moje konto:
50 zł aga-zgaga
50 zł osspdg
20 zł ksb
40 zł taizu
20 zł A.P. z Gdańska
20 zł A.M z Bytomia
40 zł Bianka4
100 zł kropeczka
50 zł JOANNAM
40 zł Agiis bazarek
50 ł T.Sz. ze Szczecina
100 zł KSB
50 zł mój bazarek
10 zł Slapcio
30zł Madziulla
11 zł jusstyna85


=
580



Na koncie Justyny:
100 zł Kropeczka
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

tekst Emi:


Trikolorka wysterylizowana spokojna szuka domu

EMI

Kiedyś miała wszystko,o czym marzy każdy kot-dom,rodzinę,ciepło,dobrą strawę...

Najprawdopodobniej któregoś dnia właściciele postanowili,że jednak w ich życiu nie ma miejsca na kota.

Tak też Emi zaczęła swoją tułaczkę po okolicy.Taka domowa kotka nie miała szans na przetrwanie-nie wiedziała,gdzie zdobyć jedzenie,gdzieś można sie przespać i co najważniejsze nie wiedziała,że przechodząc przez ulice trzeba UWAŻAĆ...


Emi zobaczyła tylko światła i poczuła niesamowity ból...resztkami sił doczołgała się do chodnika i już nie potrafiła wstać.Ludzie przechodzili,ale nikt nie zwrócił uwagi,że kotka nie potrafi się podnieść.

Pierwszy telefon do schroniska był wieczorem, że na 1.Maja leży kot i cisza...Schronisko nie zdążyło zapytać w jakiej dzielnicy i tym sposobem kotka przetrwała samotną noc w bólu,niepewności i zimnie.Dopiero rano ktoś się zmiłował nad miauczącym z bólu kotem i podał dokładne dane.

Kiedy przywieziono ją do schroniska,była bezwładna,postanowiono dać jej leki i poczekać ze 2 dni z decyzją o uśpieniu.Na pierwszy rzut oka było widac,że ma złamaną miednice.Te 2 dni były znaczące,gdyż znalazły się osoby o wielkim sercu,które postanowiły dać jej szansę.

Dzisiaj już miednica się zrosła(normalnie chodzi),a kotka zostala wysterylizowana,zaszczepiona-słowem jest gotowa,by znaleźć nowy domek.

Jest przepięknym biało-burym kotem z rudymi znaczeniami po boku i na brzuszku, ma niesamowity czarno-srebrny ogonek.

Można o niej mówić w samych superlatywach-jest spokojna,wyjątkowo mądra,nakolankowa,przytulaśna.Uwielbia człowieka i koszyczek.

Nie sprawi żadnych problemów wychowawczych.

Idealnie korzysta z kuwety.

szuka spokojnego domu,gdzie ktoś otoczyłby ją dozgonną miłością.

Przebywa obecnie w lecznicy dla zwiarząt w Rudzie Śląskiej.Możliwa pomoc w transporcie po wcześniejszym uzgodnieniu .

KONTAKT
696 655 614

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 16:33
przez MarKotek
oj kurcze :(

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 16:42
przez justyna8585
:(

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 17:08
przez mar9
czy ktoś ma wolny kawałek podłogi w domu?, ja już naprawdę na obecną chwilę nie mam miejsca na następnego kota, mam już 10 futer na 26 metrach + ja i Krzysiek, proszę, dajmy im szansę... na życie :roll:

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 17:11
przez danka05
No niech się ktoś zlituje.

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 17:45
przez justyna8585
:( :( :(

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 17:55
przez Alex405
to straszne...
Tym kotom faktycznie należą się chociaż badania.

Podnoszę.

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 18:03
przez justyna8585
podnoszę....

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 18:34
przez justyna8585
skazałam je na cierpienie jeszcze troche czasu,ale wierze że sie uda...

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 18:37
przez nika28
:cry:

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 18:43
przez justyna8585
prosze..........

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 18:48
przez sasaodlasa2
Podniosę. Jestem daleko, zresztą mam niewielkie możliwości :(

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 19:02
przez justyna8585
:( :( :( :(

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 19:21
przez mrr
podnoszę :(

Re: 2 KOTY PO POTRĄCENIU-czeka je ŚMIERĆ CO ROBIĆ?

PostNapisane: Sob paź 09, 2010 19:25
przez taizu
Poproszę o numer konta na PW, przeleję 40 zł