Miau.PL

|------------------|

To jest 4cm - takiej właśnie szerokości jest Przecinek, młody kocurek ze schroniska we Wrocławiu. Całe 4cm kota, dorosłego kota... :roll:

Ale to jeszcze nie wszystko - Przecinek ma zmiany skórne/ranki na zgięciach tylnych nóżek i na grzbiecie (najprawdopodobniej świerzb lub grzyb), raczej nie do wyleczenia w warunkach schroniskowych (z reszta nie on jeden). Poza tym Przecinek to strasznie miziasty, grzeczny kot. Jest na pewno wykastrowany. Nie widziałam żeby Przecinek jadł, postawiony nad tacką z jedzeniem nie wykazywał zainteresowania, chciał się tylko miziac, tego nie miał dość.

Ludzie przychodzą, polamentują nad jego chudością i stanem zdrowia, nad jego ciężkim losem i odchodzą do innych kotów... no bo przecież taki Przecinek, to on nie jest ładny... a do tego jest taki.. taki... CZARNY :roll:

Czarny to nie... Tam jest taki fajny rudy...

Jak długo jeszcze Przecinek będzie w schronisku zanim całkiem zniknie?...

Przecinek okazał się Kreską

Już w DT u Ciekawa.świata :1luvu:

A tu jego blog http://naprawiamswiat.ownlog.com/

Przecinek - faktycznie mocno pasuje do swojego imienia, niestety...

Wygląda jak moja Kenia

Też była bardzo chudziutka w schronie, nie aż tak, jak Przecinek, ale mocno, jedzenie nie interesowało jej tak jak Człowiek...
Przecinek ma takie samo pysio, jest i będzie ślicznym kotem.
Kenia to kot o złotym serduszku i najwspanialszym charakterze, serce mi się łamie, Przecinek pewnie jest taki sam...

Niech się ktoś zlituje, proszę

Normalnie nie wiadomo co pisać...kiedy te koty i psy wkońcu znikną ze schronisk...nie powinno ich tam być. Zamiast zwierząt powinni ludzie tam siedzieć

Trzymam

za Przecinka

Liwia_ pisze:Wygląda jak moja Kenia
Też była bardzo chudziutka w schronie, nie aż tak, jak Przecinek, ale mocno, jedzenie nie interesowało jej tak jak Człowiek...
Przecinek ma takie samo pysio, jest i będzie ślicznym kotem.
Kenia to kot o złotym serduszku i najwspanialszym charakterze, serce mi się łamie, Przecinek pewnie jest taki sam...

Niech się ktoś zlituje, proszę

Dokładnie... ja go do jedzenia a on w tył zwrot i się mizia o moja rękę, wygłaskałam i znów do jedzenia a ten znów w tył zwrot i się mizia

CatAngel pisze:Normalnie nie wiadomo co pisać...kiedy te koty i psy wkońcu znikną ze schronisk...nie powinno ich tam być. Zamiast zwierząt powinni ludzie tam siedzieć

Trzymam za Przecinka

Od niedawna mamy nowe duże i ładnie urządzone schronisko i ludzie przynoszą coraz więcej zwierzaków - to schronisko, choć warunki są w nim dużo lepsze niż w poprzednim to jest tak naprawdę przekleństwo chyba dla zwierząt, bo jak przyszli ostatnio na dni otwarte to słyszałam coś takiego "ale tu fajnie, te zwierzęta tu się czują na pewno lepiej niż w domach"... :roll:

Do adopcji idzie jeden kot a na jego miejsce przynoszą sześć kolejnych... bo schronisko takie fajne, nowe, ładne...

A jak przychodzą i się pytasz czy chcą adoptować psa czy kota to mówią że tylko małe kociaki przyszli pooglądać, bo to prawie jak do zoo tylko do zoo trzeba płacić

Ale bidulek

A mógłby być pięknym kotem ...
Proszę niech ON nie zniknie

Gibutkowa pisze:
CatAngel pisze:Normalnie nie wiadomo co pisać...kiedy te koty i psy wkońcu znikną ze schronisk...nie powinno ich tam być. Zamiast zwierząt powinni ludzie tam siedzieć

Trzymam za Przecinka

Od niedawna mamy nowe duże i ładnie urządzone schronisko i ludzie przynoszą coraz więcej zwierzaków - to schronisko, choć warunki są w nim dużo lepsze niż w poprzednim to jest tak naprawdę przekleństwo chyba dla zwierząt, bo jak przyszli ostatnio na dni otwarte to słyszałam coś takiego "ale tu fajnie, te zwierzęta tu się czują na pewno lepiej niż w domach"... Do adopcji idzie jeden kot a na jego miejsce przynoszą sześć kolejnych... bo schronisko takie fajne, nowe, ładne...
A jak przychodzą i się pytasz czy chcą adoptować psa czy kota to mówią że tylko małe kociaki przyszli pooglądać, bo to prawie jak do zoo tylko do zoo trzeba płacić

to się wierzyć nie chce że tacy ludzie niedorozwinięci emocjonalnie się zdarzają wśród teoretycznie normalnych

Co do przecinka-jak to dorosły kot? napisz coś o nim więcej-skąd się wział,jak długo jest, w jakiej kondycji?-jak najwięcej informacji proszę.
czy jest zdrowy-poza tym wychudzeniem, na ile to oczywiście możliwe...

być może miałabym możliwość załatwienia mu TDT na ok.miesiąc do 5-ciu tygodni (u mojej siostry) od przyszłego tygodnia- można by go przez ten czas odpaść,ale ona ma taka pracę że 4-6 tyg jest tu a potem 2-3 w Niemczech i tak ciągle, także trzeba by kiciowi po tym czasie bezwzględnie znależć jakieś lokum.
ale to zawsze coś i szansa jakaś na podreperowanie zdrowia dla niego.

Biedny kotek...nie wiem dlaczego ,ale ja kocham czarne koty....Uważam,że są najpiękniejsze na świecie, bo maja coś z PUMY :wink:

Wrzucam na nk Gibutkowa....taka bida...i zaznaczam watek oczywiście...

Biedne kocisko.

Wygląda jakby się chciał zagłodzić na śmierć.

smarti pisze:
Gibutkowa pisze:
CatAngel pisze:Normalnie nie wiadomo co pisać...kiedy te koty i psy wkońcu znikną ze schronisk...nie powinno ich tam być. Zamiast zwierząt powinni ludzie tam siedzieć

Trzymam za Przecinka

Od niedawna mamy nowe duże i ładnie urządzone schronisko i ludzie przynoszą coraz więcej zwierzaków - to schronisko, choć warunki są w nim dużo lepsze niż w poprzednim to jest tak naprawdę przekleństwo chyba dla zwierząt, bo jak przyszli ostatnio na dni otwarte to słyszałam coś takiego "ale tu fajnie, te zwierzęta tu się czują na pewno lepiej niż w domach"... Do adopcji idzie jeden kot a na jego miejsce przynoszą sześć kolejnych... bo schronisko takie fajne, nowe, ładne...
A jak przychodzą i się pytasz czy chcą adoptować psa czy kota to mówią że tylko małe kociaki przyszli pooglądać, bo to prawie jak do zoo tylko do zoo trzeba płacić

to się wierzyć nie chce że tacy ludzie niedorozwinięci emocjonalnie się zdarzają wśród teoretycznie normalnych

Co do przecinka-jak to dorosły kot? napisz coś o nim więcej-skąd się wział,jak długo jest, w jakiej kondycji?-jak najwięcej informacji proszę.
czy jest zdrowy-poza tym wychudzeniem, na ile to oczywiście możliwe...

być może miałabym możliwość załatwienia mu TDT na ok.miesiąc do 5-ciu tygodni (u mojej siostry) od przyszłego tygodnia- można by go przez ten czas odpaść,ale ona ma taka pracę że 4-6 tyg jest tu a potem 2-3 w Niemczech i tak ciągle, także trzeba by kiciowi po tym czasie bezwzględnie znależć jakieś lokum.
ale to zawsze coś i szansa jakaś na podreperowanie zdrowia dla niego.

myślę, że na początek to jakaś szansa dla tego bidulinka, a potem coś sie wymyśli, co, cioteczki? :roll:

a tak w ogóle to czarne koty są takie piękne, dystyngowane, ja to w ogóle mam szczęście do czarnulków, w domu dwa stałe a ile czarnych tymczasów się przewinęło przez dziuplę
Przecinek tak podobny do Bobiego, on też przedkłada mizianko nad miseczki :wink:

Odpowiedź na nowe schronisko koło Warszawy i komentarze, że "mają tu fajnie, lepiej niż w domach". Bardzo często słyszę to na podwórkach, gdzie są karmione. Kobiety mówią: "mają tu tak dobrze, jak nigdzie". Bez komentarza, bo chciałabym powiedzieć "to sobie mieszkaj na podwórku, kobieto, też będziesz miała dobrze! :evil: