Strona 1 z 2

Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 21:42
przez Mimisia
Nie znam osobiście sprawy, ale zostałam poproszona o wrzucenie tematu na KOTY, sprawa jest też na Dogomanii, w tym wątku:

http://www.dogomania.pl/threads/193971- ... bieta-umarła-zostawiając-5-psów-i-kilkanaście-kotów

Kopiuję treść:

"Około półtora tygodnia temu umarła kobieta, mająca 14-letnią córkę. Kilka osób w mieście huczało, że zostawiła po sobie spadek w postaci kilku-kilkunastu zwierzaków.
Zostałam poproszona o pomoc w ocenie stanu sytuacji i puszczeniu informacji w świat.
Wczoraj pojechałam na miejsce i widok, który zastałam był przerażajacy. Na podwórzu znajdują się 4 dorosłe psy,szczeniak, kilka-kilkanaście kotów, naliczyłam 10 i kury.
O sytuacji został podobno powiadomiony burmistrz miasta co zrobi nie wiem.
Boję się angażować w tą sprawę ale zwierzęta na CITO potrzebują pomocy.
Suka-bernardynka jest w opłakanym stanie, szczeniak miał problemy ze ścięgnami- w tamtym tygodniu zagipsowano mu łapki.
Na miejsce przyjechała córka kobiety, dziewczynka nie wie jeszcze gdzie sama będzie mieszkać- z tego co mówiła prawdopodobnie przeprowadzi się do ojca do warszawy.
Zaznaczam, że mało wiem o sprawie i ciężko jest z kimkolwiek na miejscu rozmawiać, bo od dziecka trudno uzyskać rzetelnych informacji a biorac pod uwagę tragedię jaka ją spotkała zadawanie niektórych pytań jest niestosowne."


W podlinkowanym wątku są zdjęcia, nie mam siły ich już dzisiaj przekopiować i wkleić. Zajrzyjcie proszę, może ktoś będzie mógł pomóc tym sierotkom.

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 22:16
przez Mulesia
Straszne :strach:
Zwierzęta wyglądają kiepsko, szczególnie psy.

Czy wiadomo już na pewno, że rodzina ich nie chce ( skoro jest ojciec, to jest też pewnie też jakaś dalsza rodzina )?

Jeśli można im szukać domu, to może udałoby się porobić im ogłoszenia.
Trzeba by tylko tekstu i telefonu osoby , do której można dzwonić w sprawie adopcji.

Nie wiem tylko ( jutro doczytam dokładnie ) czy one teraz mają gdzie się podziać. Bo adopcja to "pieśń przyszłości".

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 22:23
przez CatAngel
:strach: o mamusiu :strach:

Mulesia fB zrobie może to pomoże tylko da jmi jakiś kontakt żebym mogła wpisac :ok:

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Śro paź 06, 2010 13:25
przez monika083
zwierzat nikt nie chce i mozna je brac sobie ''ot tak''. szczeniaka juz ktos zabral ,sunia Bernardynka jest bezpieczna w fundacji ,natomiast pozostale zwierzaki wciaz czekaja na pomoc.

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Śro paź 06, 2010 16:08
przez Paulina78
Czesc!!! Dzieki dziewczyny za pomoc :)!
Nie ma opcji o adopcjach, trzeba dzialac szybko!!! Zabierac ile mozna i w nogi, zeby hycel nie wlazl :(
Potem bedziemy myslec nad adopcjami...

Jest ktos z tych rejonow???!!!

Ciagle zebrze o kontakt, i nie ma nadal... Tylko dostane to wysylam WAM!!!

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Śro paź 06, 2010 16:21
przez Paulina78
784 - 344 - 878 ANIA ZE STARACHOWIC
Pomozcie cioteczki!!! Tam koty umieraja :(

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Śro paź 06, 2010 16:29
przez J.D.
zaznaczam :?

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Śro paź 06, 2010 16:47
przez kotek1200a
Okropnie to wygląda :(.

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Śro paź 06, 2010 16:57
przez Mulesia
CatAngel pisze::strach: o mamusiu :strach:

Mulesia fB zrobię może to pomoże tylko daj mi jakiś kontakt żebym mogła wpisać :ok:


Cat Angel zrób ogłoszenia tak jak ostatnio. Numer telefonu jest podany w poście powyżej.
Na pewno ogłoszenia się przydadzą, choć te zwierzęta najbardziej potrzebują tymczasu.

Banerek byłby potrzebny. Nie wiem gdzie jest wątek banerkowy.

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Śro paź 06, 2010 17:38
przez monika083
wszystkie koty maja koci katar ,a dwa ,ktore sa na dt -zapalenie pluc .... tragedia

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Śro paź 06, 2010 21:30
przez Mulesia
RudyiSrebrnyKot pisze:Temat: BANERY-zgłoszenia wykonawców i potrzebujących cz.3

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=118118&p=6493384#p6493384][img]http://tnij.org/same1[/img][/url]


Dziękujemy za banerek. :1luvu:

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Pt paź 08, 2010 9:14
przez Paulina78
Banerek super! dzięki!!!
Kurcze tak koty chore :(
Dzwonią podobno do Ani ludzie, ale jacyś niepomocni jak na razie :(
To jest akcja POMOCY, a nie casting na kotka :( ech... :(

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Czw paź 14, 2010 21:56
przez RudyiSrebrnyKot
i co w temacie?...

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Czw paź 14, 2010 22:36
przez Paulina78
Lipa, ciezka sprawa, jest niby nowy wlasciciel tam :( Trudno mu wyrwac koty :(

Re: Tragedia pod Starachow.-kilkanaście kotów i psy-śmierć Pani!

PostNapisane: Czw paź 14, 2010 22:51
przez Jana
Chcecie sterylizować chore koty?!

Koci katar, zapalenie płuc, ropa w uszach - tyle wyczytałam. A zaraz potem sterylizacje... Jeżeli koty są chore, to najpierw trzeba je wyleczyć :!: