Strona 1 z 1
Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Wto paź 05, 2010 13:37
przez jhet
W małej wsi gdzie mam działkę, tuż obok nas giną ciągle koty. W tym roku już conajmniej 4, i to na fragmencie drogi długości ok. 50-60 metrów - możliwe, że w innych miejscach dzieje się to samo. Droga asfaltowa, jedyna jaka przechodzi przez wieś, po jej dwóch stronach na zmianę fragmenty pól i działki z już wybudowanymi lub budującymi się domami. Ograniczenie prędkości 60km/h, ale oczywiście wszyscy grzeją znacznie szybciej. Czy ktoś ma jakieś rady, co z tym fantem zrobić? Mam dość znajdowania kocich zwłok na poboczach, zresztą tylko czekać jak jakiemuś człowiekowi stanie się krzywda, a akurat w tym feralnym miejscu zaczyna się piaszczysta droga nad jezioro i wszyscy chodzą tu piechotą z dziećmi albo jeżdzą na rowerach... Myślałam o namówieniu gminy na kupno fotoradaru, ale jak się okazało jego cena jest z kosmosu, więc odpada... I nie wiem, co robić. Już tylko 3 koty tu zostały, plus jeden kociak

Reszta zginęła. Wszelkie rady mile widziane, choćby takie, gdzie jeszcze pytać czy o pomoc prosić...
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Wto paź 05, 2010 13:46
przez Koszmaria
może spróbuj z policją porozmawiać?
myślę że z nimi trzeba użyć raczej argumentu:już trzy koty zginęły,a jak będzie ciemniej i poboczami tej drogi będą szły rano dzieci do szkoły?
spróbuj pogadać z sąsiadami może-jakiś komitet?
uderzyć do sołtysa tudzież wójta[przepraszam,nie rozróżniam który jest od czego]?
w kupie siła,ale pamiętaj żeby w rozmowie z ludźmi raczej używać argumentu "a co jeśli by to były dzieci..."albo że się o swoje bezpieczeństwo boisz-bo jeśli będziesz mówić o bezpieczeństwie kotów tudzież innych zwierząt to podejrzewam że nic nie załatwisz

Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Wto paź 05, 2010 14:29
przez jhet
dzięki koszmaria. To, że raczej powinnam o dzieciach gadać niz o kotach to ja wiem, kotami tam sie niewiele osób przejmuje. Tylko pytanie, co mozna zrobić? W sensie, jesli wszyscy będą za tym, by COŚ zrobic, to jakie mamy opcje? Jakiś pomysł...? Bo jak pójdę pogadac np. z policją to fajnie, abym jakis pomysł na rozwiązanie problemu już miała...
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Wto paź 05, 2010 14:58
przez MariaD
jhet pisze:Jakiś pomysł...?
Tzw. "śpiący policjanci" - na wjeździe na najbardziej newralgiczny odcinek i na jego końcu.
Koszt mniejszy od fotoradaru a skutecznie ukróca zapędy "demonów szybkości".
Argumentować tylko dziećmi, dorosłymi idącymi poboczem, przechodzącymi przez jezdnię - ich bezpieczeństwem.
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Wto paź 05, 2010 16:34
przez Koszmaria
o,'śpiący policjant'-to jest to.
można jeszcze zaproponować by wysłać w tamto miejsce patrol drogówki...dowie się kilkoro okolicznych rajdowców że na tym odcinku zapłacą mandacik za brawurę,to się może uspokoją...
takie rozwiązanie jest w ogóle możliwe?
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Wto paź 05, 2010 17:16
przez jhet
no właśnie o "śpiących policjantach" też myslalam, ale to nie jest jakaś droga osiedlowa, tylko normalna droga - co prawda prowadzi przez zadupie i jeszcze niedawno była piaszczysta, ale to jednak normalna droga... Więc nie wiem, czy tak mozna...? Co do patrolu drogówki, to my tam nie mamy drogówki

I tylko jedną drogę

Ale może jakiś policjant da się przekupić np. ciastem i postoi chwilę gdzies za krzakiem - tylko, że jeszcze radar musiałby jakoś zdobyć, no i nie wiem, czy takie jednorazowe łapanie by miało sens - wszak piraci szybko się zorientują, że już zagrożenie minęło i można łamać przepisy dowoli... Zresztą tam nie tylko miejscowi tak szaleją, ale kazdy gna - a tam akurat jest z górki, więc łatwo się rozpędzić

Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Wto paź 05, 2010 17:20
przez Koszmaria
nie wiem czy moją ulicę można nazwać 'osiedlową' czy 'normalną'-ale na niej jest ze dwóch 'śpiących'...
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Wto paź 05, 2010 17:26
przez jhet
hmm, no nie wiem, ale jak tam będę w najbliższym czasie to pogadam, spiący policjanci to byłoby w sumie najlepsze wyjscie - skuteczne, trwałe i niedrogie (chyba

)
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Wto paź 05, 2010 17:51
przez barba50
Jest nawet definicja na tego typu działanie:
Uspokojenie ruchu (strefa uspokojonego ruchu, ang. traffic calming, niem. Verkehrsberuhigung, ndr. woonerf) - strefa miejska, w której dominują działania obejmujące organizację ruchu zmieniającą trasy przejazdów w obrębie dzielnicy lub miasta, a także zmiany w ukształtowaniu jezdni, wprowadzenie rozmaitych fizycznych ograniczników, mających na celu zmniejszenie prędkości i wielkości ruchu w interesie bezpieczeństwa i podwyższenia jakości środowiska życia. Od strefy pieszej różni się dopuszczeniem ruchu kołowego w ograniczonym zakresie.
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Wto paź 05, 2010 18:06
przez jhet
no tak, tylko, że to nie miasto, a wiocha w której jeszcze niedawno więcej było pól i lasów niż działek z domami

Ale zapytam (choć fajnie, jakby ktoś się orientował coś więcej w tym temacie, cobym z siebie kretynki nie zrobiła jak już dotre do policjantów

)
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Śro paź 06, 2010 6:47
przez PcimOlki
Kartonowy Policjant.
Konieczne:
Materiały: karton lub dykta, farby (dużo niebieskiej), insze wedle pomysłu.
Kwalfikacje: uzdolnienia plastyczne.
Metoda: z kartonu fabrykujemy naturalnej wielkości radiowóz ze stadkiem miśków i suszarką, ustawiamy przestrzennie w strefie obszaru chronionego.
Wady: prewencja jednokrotna
Zalety: niskie koszta, uboczna rozrywka przyprodukcyjna, organoniezależność.
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Śro paź 06, 2010 7:08
przez MariaD
O "śpiącego policjanta" trzeba apelowac do Urzędu Miasta/Gminy/Wójta czy tam kto zarządza daną drogą. I do policjantów jako wsparciem.
Takie urządzenia sa zakładane na wniosek mieszkańców, więc może pochodzić z petycją od domu do domu argumentujac ich bezpieczeństwem?
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Śro paź 06, 2010 8:28
przez PcimOlki
Styropianowy fotoradar.
Fotoradar wykonany techniką używaną do produkcji budek kocich. Pomalowany na kolor fotoradarowy. Wyposażony w obiektyw pochodzenia dziecięcej zabawki oraz (wersja de lux) czujkę PIR sprzężoną z lampą błyskową lub innym symulatorem błysku. Palnik lampy (symulatora LED) osłonięty ciemnoczerwoną folią.
Re: Koty giną pod samochodami - już 4 od wiosny ; ( Jakieś rady?

Napisane:
Śro paź 06, 2010 8:36
przez PcimOlki
Dodatkowo, jako uzupełnienie SF:
Autotransmitter CB
Urządzenie automatycznie nadające na 19 kanale CB, w losowych odstępach czasu, losowo wybraną wersję komunikatu:
- Uwaga mobilki na XX kilometrze suszą.
- Mobile, mobile w wioseczce xxx miśki baraszkują.
etc.....wedle uznania