3-miasto, kotka syberyjska do wzięcia, grozi jej schron!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 04, 2010 11:33 3-miasto, kotka syberyjska do wzięcia, grozi jej schron!!!

Mój post za kilka dni będzie wyglądać tak:

Kotka syberyjska odmawia jedzenia, tęskni za swoim domem.

A za tydzień-dwa pewnie tak:

Wychudzona kotka umiera z tęsknoty i chorób....

Kotka ma 4 lata. Została kupiona jako syberyjska, bez papierów. Miała młode. Nikt jej nie wysterylizował. Potem w domu pojawiło się dziecko, więc trafiła pod opiekę starszej pani. Teraz jej pani złamała nogę i leży w szpitalu. Nie będzie już mogła opiekować się syberyjką.

A ja ogłosiłam w gazecie, że szukam domu dla Kota Herbatnika. Na moje ogłoszenie odezwała się pani M.
Zadała mi pytanie: A czy pani pośredniczy w szukaniu domów dla kotów? Bo ja mam kotkę, syberyjską i trochę szkoda mi ją oddać do schroniska :!:

Tak dowiedziałam się o syberyjce. Nie znam nawet jej imienia. Wiem, że jest bardzo grzeczna, trochę płochliwa i nie lubi dzieci. Nigdy nie chorowała. Dopisuje jej apetyt, korzysta przykładnie z kuwety. Ma dopiero 4 lata. I przerażające perspektywy przed sobą.

Jeżeli nie znajdzie się dla niej opiekun, kotka trafi do schronu. Tam dopadną ją wszystkie możliwe choróbska (nie myślę, żeby była szczepiona), depresja itp. Nie wiadomo, czy to przeżyje. Raczej nie, bo to kotka w 100% domowa. Śliczna i zdrowa. Za tydzień, a może szybciej ,sprawy będą przedstawiały się na pewno dużo, dużo gorzej.

Pani M. nie może/nie chce kotki zatrzymać. Ma małe dziecko i własnego kota, który walczy z syberyjką. Od dwu dni nikt nie może spać, bo w domu odbywają się głośne, nocne awantury. Z rozmowy wynikało, że pani M. jest bardzo zdesperowana.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 05, 2010 7:35 Re: 3-miasto, kotka syberyjska do wzięcia, grozi jej schron!!!

Mój dzisiejszy wpis będzie bardziej optymistyczny.


Po pierwsze, jak zwykle okazało się, że na forum można liczyć. Mój TŻ nazywa nas kocią mafią i chyba coś w tym jest :D . Dostałam pw i jest dla kotki dom tymczasowy w Toruniu :1luvu:.

Ale co więcej, rodzina chorej pani podjęła się jeszcze poszukać domu dla syberyjki na miejscu. Może moje stwierdzenie, że schronisko to wyrok śmierci dla takiej kotki, trochę ich zmobilizowało. Jestem z nimi w kontakcie mailowym. Teraz proszę wszystkich o trzymanie kciuków. Niech się biedactwu powiedzie. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 104 gości