Strona 1 z 2

Druciak i Cumka

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 14:19
przez Cumka
Witam Wszystkich po długiej przerwie, spowodowanej nawałem pracy i remontem mieszkania.

Przez ten czas zmian w stanie zakocenia nie było, dalej więc dzielę lokal z Cumką i Druciakiem, którzy to są źródłem mojej nieprzerwanej radości.

No i mam wiadomość z ostatniej chwili:

Cumka, czując świąteczną, Walentynkową, atmosferę dostała wczoraj pierwszą w swoim życiu rujkę!

W związku z tym udajemy się dzisiaj z Druciakiem do zaprzyjaźnionej wetki, w celu pozbawienia mojego ukochanego kocurka możliwości większego zakocenia mojego mieszkania.

Trochę mi go żal, no bo niby to ona ma rujkę, a jego za to kastrują, no ale cóż - takie jest życie. Kobiety górą :D

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 14:26
przez Keskese
:lol: Witamy Na forum :-)

hm ... Walentynki to jednak szczególny dzień. Lalusia też od wczoraj łazi i się wydziera ... (po kastracji Luksusa odstawilismy jej Proverę).
Pewnie niedługo zacznie się też wyginać ...

pozdrawiam

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 14:26
przez Iwona
cieszę się, że wróciłaś.
Tak to w życiu bywa Cygan zawinił kowala powiesili.
Biedny Druciak. Zastanawiałam sie często co u biedaka słychać.
Mam nadzeje, że jego smutne przygody sie skończyły.

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 14:26
przez Daga
Witaj Cumko :D :D :D
Brakowalo tu Ciebie. Jak tam Druciaczek urosl?

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 14:36
przez Cumka
Druciak czuje się bardzo dobrze. Nie tylko urósł, ale wręcz przerósł Cumkę. Co jakiś czas ma problemy z jelitami (prawdopodobnie ma jakiegoś pierwotniaka, który od czasu do czasu mu się uaktywnia) no i został mu bardzo krzywy zgryz, co mu absolutnie w niczym nie przeszkadza :D

Cumka w rujce jest niesamowicie śmieszna. Chodzi trąc brzuchem o ziemię i na okrągło grucha. Niestety to gruchanie przeradza ssię czasem w coś w rodzaju "Grrruuumiaaauuuuu" czym budzi Druciaka, mnie, sąsiadów, koty w piwnicy itd.
Wyglądam więc dzisisiaj tak, jakby ktoś mi podbił oczy, bo tego rodzaju budzenia nocne nie sprzyjają wypoczynkowi.

Zastrachana też trochę jestem, bo mimo, że Druciak nie wygląda jeszcze na zainteresowanego jej amorami, to nie wiem co się teraz w domu dzieje.
Nie mogłam ich zamknąć oddzielnie, bo nie mam takich możliwości. Druciak ma dopiero niecałe 7 miesięcy, ale trudno wyczuć czy to już nie wystarczy. Dlatego dzisiaj już jedziemy na kastrację (oby nie za późno!)

Iwonko, a co u Ciebie? Co z Tygrysem?
Keskese, a Twoje dzieci jak?

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 14:47
przez Iwona
Tygrys ma swój wątek. Ale przede wszystkim jest zabawny. Jego zabawy z Pyza sa przekomiczne: kazda bojka zaczyna sie goroczkowym wylizywaniem futerka przeciwnika: czyszcza sobie wzajemnie futerka z takim dzikim zapamietywaniem, że wyglada ta bardziej na probie pozostawienia na jak najwiekszej powierzchni przeciwnika wlasnego zapachu niz na czulosci. Potem jest zagryzanie, chwila przerwy na lizanie przeciwnika i znow zagryzanie.
Wczoraj kupiłam nowy zwirek, bo stary juz sie skonczyl. A torbe ze zwirkami trzymam w szafie w przedpokoju, tam gdzie odkurzacz. Zeby sie torba zmiesciła musiałam troche pomanipulowac odkurzczem. Tygrysek jak usłyszał tą szamotanine ze sprzętem wpadł do pokoju mojej mamy , wskoczył na parapet i zamotal sobie łepetynke firanką. Mama woła chodź zobacz jak Tygrysek chowa sie przed odkurzaczem. Kocie mysli, że jak on nie widzi to i jego nie widza.

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 14:53
przez Cumka
Rozkoszne są te zwierzaki. Zaraz poszukam wątku Tygryska i poczytam sobie więcej.

Widziałam, że dużo osób wybiera się na wystawę w weekend. Ja mam niestety szkółkę i raczej mi się to nie uda. Spróbuję się wyrwać na godzinkę, żeby pooglądać kocie piękności i może uda mi się spotkać kogoś znajomego.

Muszę się teraz nieźle naczytać, żeby być "na bieżąco"!

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 15:01
przez Keskese
ah, te moje dzieciaki ...
Luksus został wykastrowany w zeszłą środę. Nie obeszło się bez komplikacji ... :-( ale teraz jest już ok.
Lalusia nie dosatje Provery. Myślałam, że już w poniedziałek będzie miała ruikę, ale dopiero wczoraj w nocy dała koncert. Siostra tak sie przestraszyła, że mnie obudziła mówiąc, że Lalusia chyba chora ...

hm ... Cumka, Ty jesteś z W-wy ??? ja jutro przyjeżdżam na wystawę :D może się spotkamy ???

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 15:07
przez Cumka
Mam nadziję, że uda mi się przyjechać na tę kawę. Z tego co widziałam jesteście umówione na 17-tą?

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 15:10
przez Keskese
tak, około 17.00
będzie wielkie spotkanie :D
Obrazek

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 15:17
przez Cumka
Super! W takim razie do zobaczenia!

Teraz już na mnie pora. Wetka czeka...

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 15:33
przez Mijo
Witaj po przerwie, pozdrowienienia dla Cumki i Druciaczka :D , mam nadzieje ze do jutra :lol:

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 15:57
przez zuza
No to pozostaje nam trzymac kciuki za Druciaczka :-)

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 16:16
przez Hana
My też witamy! :P

PostNapisane: Pt lut 15, 2002 18:07
przez Ofelia
Tak myslalam co sie z Toba dzieje!
Dobrze Cie znowu widziec :)