Strona 1 z 3

Wi-Fi - w nowym domku. U nas zagościła teraz Masza

PostNapisane: Pt wrz 24, 2010 9:35
przez ysmay
Zaczeło się tak
"Mityczna piękność ;)
Viwerna (Viwi)- jest tajemniczą koteczką o niespotykanej urodzie. Wygląda jak wiosenny obłoczek: ma niespotykane biało- niebieskie futerko i wielkie oczy. Jest delikatna i subtelna. Cały czas chce się wtulać w człowieka, mrucząc przy tym jak traktorek. Urodziła się w czerwcu 2010, jest odrobaczona i ma książeczkę zdrowia. Szuka najcudowniejszego domu na świecie, gdzie będzie kochana i rozpieszczana".

Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Mąż się zakochał, po raz drugi 8O no trudno. Nie pozostało mi nic innego jak skontaktować się z opiekunka Viwi. Wypełniłam ankietę adopcyjną. Potem wszystko potoczyło się szybko. i kicia trafiła do nas do domu. Przebyła drogę z Łodzi do Warszawy.

Teraz jest oczkiem w głowie pana. Potrafi pokazać pazurki i okazywać niezadowolenie.

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Pt wrz 24, 2010 10:16
przez Edytka1984
gratuluję pięknej kici i zakochania męża po raz drugi - co przyjęłaś bardzo łagodnie :piwa:
kotunia śliczna :ok:

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Pt wrz 24, 2010 10:18
przez spinca
A sobie siknę w kąciku..... jako etatowy wielbiciel biało-niebieskich cudaczków :1luvu:

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Pt wrz 24, 2010 11:02
przez ^Lil^^
Piękna :1luvu:
I szczęśliwa, że znalazła taki dobry domek :)

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Sob wrz 25, 2010 8:19
przez kalewala
Czyli kolejny domek pod kocimi rządami, owinięty wokół małego pazurka :1luvu: :ok:

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Nie wrz 26, 2010 13:54
przez ysmay
Przybyłam do domku 20.09.2010. Przebyłam drogę samochodem z Łodzi do Warszawy, a następnie metrem i pociągiem. Podobno całą drogę przespałam więc podróży dokładnie nie pamiętam. W domu przywitało mnie człapanie jakiegoś czworonoga, który na początku nie zwrócił man nie w ogóle uwagi. dostałam swój własny pokój, miski, kuwetę, zabawkę. Jakiś czworonóg cały czas stał pod drzwiami i głośno wąchał.
Potem udałam się z panem na kanapę, ale ja cały czas była przerażona i z nerwów machałam ogonem. Przyszła pańcia dała mi jeść. Ja byłam padnięta więc poszłam spać w swoim spaniu.
Teraz powoli przyzwyczajam się do nowych odgłosów i do psa, który mnie obwąchuje a ja go łapą biję. Czasem chowam się przed "rodzicami" za komodą, w szparze przy lodówce, pod łóżkiem (tu czasem sypiam).
Powoli zaczynam się przyzwyczajać do nowych warunków, potrafię zasnąć z "mamą" wieczorem w łóżku, lub jak pies śpi na podłodze a ja jestem na wersalce.

Poniżej mój nowy kolega i ja
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Nie wrz 26, 2010 14:32
przez Mulesia
Witaj. :D

Zaznaczę sobie i czekam na dalsze wieści.

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Nie wrz 26, 2010 14:40
przez iwona66
Zaznaczę co by sąsiadeczkę podglądać :mrgreen: :ok:

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Nie wrz 26, 2010 14:51
przez Anka
Koteczka urody niezwykłej. Pozostaje Ci faktycznie tylko pogodzić się z powtórnym zakochaniem męża. Cóż, skoro taka piękność stanęła mu na drodze, nie mógł się oprzeć :wink:

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Pon wrz 27, 2010 6:24
przez Edytka1984
no to macie przecudną kicię i w dodatku rzadko spotykanej maści :)też czekam na dalsze wieści o małej

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Wto wrz 28, 2010 7:46
przez kalewala
Fajnego masz kolegę, Wi-Fi :D - nie bij go łapką, on chce się zaprzyjaźnic, pobawić - wiesz, jak fajnie do takiego kolegi przytulić się i pospać ?

Wygodne te kanapy do spania i zabawy, prawda :?: :D

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Wto wrz 28, 2010 8:17
przez Edytka1984
Mój Narzeczony (z wykształcenia informatyk) zachwycony nazwą kotinki Wi-fi - mówi ,że piękne imię :ok:

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Wto wrz 28, 2010 17:49
przez ysmay
Dziękuje wszystkim za odwiedzinki :D i ciepłe przyjęcie
Tydzień jak jestem w nowym domku. Powoli wychodzę ze swojego pokoju do innych pomieszczeń. Apetyt mi dopisuje i dla jedzenia zrobię wszystko. Czasem się złoszczę i zdarza mi sie zrobić niespodziankę na wersalkę.
Pies, chce się bawić, ale ja wolę schować się pod wersalką.
W sobotę ide do weterynarza na szczepienia (mam nadzieje, że to nie będzie bolało).
W weekend będą moje nowe fotki (pani musi naładować baterie do aparatu)
Anka pisze:Koteczka urody niezwykłej. Pozostaje Ci faktycznie tylko pogodzić się z powtórnym zakochaniem męża. Cóż, skoro taka piękność stanęła mu na drodze, nie mógł się oprzeć :wink:
faktycznie nic innego nie pozostaje
iwona66 pisze:Zaznaczę co by sąsiadeczkę podglądać :mrgreen: :ok:
a zapraszamy
annskr pisze:Fajnego masz kolegę, Wi-Fi :D - nie bij go łapką, on chce się zaprzyjaźnic, pobawić - wiesz, jak fajnie do takiego kolegi przytulić się i pospać ?

Wygodne te kanapy do spania i zabawy, prawda :?: :D
imię wymyślone przez męża. Fakt kanapy do idealne miejsce dla śpiochów a jakie po nich sa gonitwy

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Nie paź 03, 2010 16:22
przez ysmay
Miałam meczący weekend. W sobotę była u takiego pana w białym fartuchu, który wbił mi w skórę takie coś zimnego, ostrego - przestraszyłam się. Potem zaglądał mi w zęby i stwierdził, że zdrowa jestem. Po tym zabiegu w domu tylko spałam.
Usiłuje zaprzyjaźnić się z jakimś kłapouchem łażącym po domu. On mnie liże, wącha a ja się go jeszcze trochę boję, tak samo jak Pańci i Pańcia - uciekam przed nimi. No, żeby nie było, że niedobra jestem to wczoraj w nocy wpakowałam się im do łóżka.
Muszę przyznać, że apetyt mi dopisuje, nie dość, że jem swoje porcje, to jeszcze temu czworonogowi z miski jakieś kąski wyjadam.
Ostatnio lubię się bawić drapakiem i takim patykiem z piórkami.

Re: Mityczna piękność zwana Wi-Fi - zaczynam życie w nowym domku

PostNapisane: Pon paź 04, 2010 6:05
przez Edytka1984
Wi-Fi jeszcze troszkę czasu i będziesz prawdziwym kotkiem domowym nie bojącym się niczego
i pewnie nie raz pogonisz kota - psu :kotek: