czy kastrować domowe kocurki?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 23, 2010 19:43 czy kastrować domowe kocurki?

Hej. Proszę doświadczonych kociarzy o radę. Mam dwa kocurki, rudaski T&T czyli Tosiek i Tońko. Mieszkam w bloku i kotki do tej pory nie wychodziły. Mają teraz pół roku. Nie wiem co bedzie dla nich lepsze jak zaczną dorastać: operacja czy wypuszczanie z domu. Przykro by mi było gdyby zginęły albo coś im się stało. Poza tym są bardzo ,,domowe" tzn. śpią ze mną i wszędzie wchodzą. Jak zaczną wychodzić na dwór nie będą już takie czyściutkie. To wszystko przemawia za kastracją ale jednoczesnie szkoda mi pozbawiać je ich ,,męskości". Pomóżcie mi podjąć decyzję.

reniara

 
Posty: 10
Od: Pon sie 30, 2010 18:26

Post » Czw wrz 23, 2010 19:47 Re: czy kastrować domowe kocurki?

My wszyscy tutaj mamy pokastrowane swoje kocurki - zresztą nie wyobrażam sobie niewykastrowanego w mieszkaniu.
Mój kot przez jakiś czas wychodził i wierz mi po tym jak dorwałam go przebiagającego przez ulicę obiecałam sobie, ze nigdy wiecej samego go nie wypuszczę. Teraz wychodzi albo na smyczce, albo siedzi na oknie zasiatkowanym, bo niestety balkonu nie posiadam.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw wrz 23, 2010 19:50 Re: czy kastrować domowe kocurki?

Dziękuję za radę. Ja mam balkon ale trzeba ich pilnować bo już mi jeden wypadł. Na szczęście na trawkę i nic mu się nie stało.

reniara

 
Posty: 10
Od: Pon sie 30, 2010 18:26

Post » Czw wrz 23, 2010 19:53 Re: czy kastrować domowe kocurki?

Jak zaczną znaczyc to szybko podejmiesz decyzję. :wink: A tak serio: Kocurki zaczynają dojrzewać, za chwilę zaczną znaczyć teren co jest uciążliwe w mieszkaniu. Również ich mocz zacznie znacznie silniej "pachnieć" i to nie będą konwalie. Wizytę niekastrowanego kocura w kuwecie czuje sie w całej łazience - u mnie w całym mieszkaniu, ale mam małą chatę. :mrgreen: Mieszkasz w bloku... Wypuścisz kotka i jak on wróci? Przez okno, czy wciśnie sobie domofon? Żartuję, ale w bloku wypuszczanie kota to operacja. Mieszkam w bloku, na spokojnym osiedlu, ludzie wypuszczają tu koty, przeważnie niekastrowane, potem są mioty kociąt których nikt nie chce... Jest za dużo kociąt które nie mają domów, po co zwiększać zjawisko kociej bezdomności? Wiem, Masz kocurki, one do domu nie przyniosą. Ale zrobia na wynos - każdy niekastrowany kocur to potencjalny reproduktor. Po co? Pytanie brzmi - jeśli nie zamierzamy rozmnażać, to po co mu jajka? Mam dwa kocurki, obydwa ciachnięte, ich zachowanie w niczym nie odbiega od kociej normy. Wbrew temu co się zwykło mówić o kastratach, że z jajkami tracą charakter, moje chłopaki po odjajczeniu nic nie straciły poza libido, ale tego akurat mi wcale nie żal. I nie śmierdzą - za tym też nie tęsknię. Nieodjajczonego kocurka miałam tu raz i na szczęście krótko - przeżycie metafizyczne.
Moim zdaniem ciachać. I zabezpieczyć balkon.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw wrz 23, 2010 20:05 Re: czy kastrować domowe kocurki?

Jeśli wypuściłabyś niekastrowanego kocura, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo że nie wróci... :roll:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 20:09 Re: czy kastrować domowe kocurki?

Wiem, że tak może być. Koty chyba tak około 7 miesiąca rozstają się ze sobą.Czy jak je wykastruję to nie będą chciały odejść? I nie będą walczyć ze sobą?

reniara

 
Posty: 10
Od: Pon sie 30, 2010 18:26

Post » Czw wrz 23, 2010 20:13 Re: czy kastrować domowe kocurki?

A walczą?? Oczywiście nie chodzi mi o zabawę. Wykastrowane kocurki mogą miec ochotę na spacerek bez kontroli - to normalne, ale odpadnie im chęć na wypady prokreacyjne, która jest silną motywacją. Najprościej, skoro dotąd nie wychodziły z domu i są do tego przyzwyczajone, po prostu ich nie wypuszczać.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw wrz 23, 2010 20:18 Re: czy kastrować domowe kocurki?

Mam 2 kocurki, braci, wykastrowanych ok. 10 mies. życia (dość późno). Są bardzo zżyte ze sobą, bawią się, śpią razem, wylizują ... oczywiście czasem walczą ale to "zabawowa" bitwa. Kochają się bardzo. Po kastracji zniknęły uciążliwe zachowania, innych zmian nie zauważyłam. Do mnie też są przywiązane.
Co do wypuszczania ... pojmowanie przez koty naszego świata jest na poziomie ok. 2 letniego dziecka - takiego malucha nie wypuszcza się samego na ulicę a wszystko w domu zabezpiecza, żeby sobie nie zrobił krzywdy. Podobnie trzeba z kotem :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw wrz 23, 2010 20:20 Re: czy kastrować domowe kocurki?

Siostra kolegi zamarzyła sobie hodowlę brytków. Szybko jej się odwidziało jak jej reproduktor dojrzał płciowo :twisted:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw wrz 23, 2010 20:24 Re: czy kastrować domowe kocurki?

No trochę walczą ale na razie tak zabawowo i trochę o dominację, i boję się, ze jak będą duże to może nie być zabawa, bo każdy będzie bronił swojego terytorium. Jeśli operacja pomaga to już widzę, że nie mam wyjścia.

reniara

 
Posty: 10
Od: Pon sie 30, 2010 18:26

Post » Czw wrz 23, 2010 20:25 Re: czy kastrować domowe kocurki?

Miss pisze:Siostra kolegi zamarzyła sobie hodowlę brytków. Szybko jej się odwidziało jak jej reproduktor dojrzał płciowo :twisted:

:ryk: :ryk: :ryk: Się nie dziwię... Mój jednodniowy tymczas otrzymał robocze imię Śmierdziel. Zasłużone.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw wrz 23, 2010 20:30 Re: czy kastrować domowe kocurki?

Mam jeszcze jeden problem. Podobno rude źle znoszą narkozę i leki. Czy to prawda?

reniara

 
Posty: 10
Od: Pon sie 30, 2010 18:26

Post » Czw wrz 23, 2010 20:37 Re: czy kastrować domowe kocurki?

Nie wiem co bedzie dla nich lepsze jak zaczną dorastać: operacja czy wypuszczanie z domu. Przykro by mi było gdyby zginęły albo coś im się stało.

To masz pierwszy argument żeby kastrować.

Jak koty zaczną sikać po kątach i w szafach to będzie drugi argument za kastracją.

To wszystko przemawia za kastracją ale jednoczesnie szkoda mi pozbawiać je ich ,,męskości".

A co stracą (oprócz jajek :D na kastracji?

Mam jeszcze jeden problem. Podobno rude źle znoszą narkozę i leki. Czy to prawda?

Czy wszystkie rude to nie wiem. Ale mój miał atak padaczki po operacji. Dobrze, że jeszcze byliśmy u weta :roll:
Ale i tak czy siak bym się zdecydowała na operacje. Narkoza to zawsze jest ryzyko u ludzi czy u zwierząt nie ma znaczenia.
Obrazek

Jinn

 
Posty: 15
Od: Nie sie 22, 2010 14:31
Lokalizacja: Edinburgh, SCO

Post » Czw wrz 23, 2010 20:40 Re: czy kastrować domowe kocurki?

reniara pisze:Mam jeszcze jeden problem. Podobno rude źle znoszą narkozę i leki. Czy to prawda?

Idź do dobrego weta.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw wrz 23, 2010 20:42 Re: czy kastrować domowe kocurki?

reniara pisze:Dziękuję za radę. Ja mam balkon ale trzeba ich pilnować bo już mi jeden wypadł. Na szczęście na trawkę i nic mu się nie stało.

Zainstalowanie na balkonie (i w oknach) siatki eliminuje problem pilnowania kotów. 2 lata pilnowałam na balkonie - masakra. Teraz mój kot ma święty spokój na balkonie, bo nie stoi nad nim "anioł stróż"... i my też mamy święty spokój 8) Na forum znajdziesz tanie sposoby zabezpieczania okien i balkonów.
Co do predyspozycji rudych do złego znoszenia narkozy - nie słyszałam.
Wychodzenie - bałabym się puszczać kota samopas. Za to widzę coraz więcej kotów w mieście na spacerach na szelkach.

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 184 gości