Strona 1 z 1

Koci przybłęda - prośba o pomoc.

PostNapisane: Śro wrz 22, 2010 11:42
przez Minia821
Witam.
Od okolo 3 tygodni "odwiedza" nas mała kotka, na oko 2-3 miesieczna moze starsza. Na poczatku byla dośc nieufna, nie pozwalala sie chwytac, glaskac itp. Teraz juz przybiega na kicianie :) . Kotka czysta, niezapchlona. Kupilismy z mezem kuwete, jakis żwirek, kilka puszek z karmą. Zrobilismy jej kacik do spania i toalety na werandzie. kotka ładnie korzysta z kuwety, przesypia niektóre noce u nas ale z samego rana dopomina sie wypuszczenia na dwór i znika na kilka godzin. Pojawia sie w godzinach późno popoludniowych i zostaje do rana nastepnego dnia.
Mamy 2,5 letnie dziecko i martwimy sie czy kotka nie ma chorób ktorymi moze zarazic córke i niewiemy czy poczekac jeszcze czy kotka sie zaklimatyzuje i bedzie zostawac u nas na cale dnie i dopiero wtedy zaszczepic/ wysterylizowac/ porobic badania? chcielibysmy kotke zatrzymac, ale niewiemy co myslec o tym uciekaniu porannym? Moze ona ma juz swoj dom? Z drugiej strony sasiedzi widza ze przebywa u nas kotek i nikt nie zgłosil zaginiecia.

Mam nadzieje ze moge liczyć na Waszą pomoc :D

Re: Koci przybłęda - prośba o pomoc.

PostNapisane: Śro wrz 22, 2010 11:46
przez Kociama
Odrobaczcie Koteczke i zaszczepcie
najlepiej żeby została Kotkiem niewychodzącym :D
a o Córeczkę się nie martwcie
Dzieci lepiej się rozwijają gdy w domu jest Milusiński
Dziecko od małego uczy się jak sznować Zwierzęta i je kochać

potem koniecznie Kicię wysterylizujcie

Re: Koci przybłęda - prośba o pomoc.

PostNapisane: Śro wrz 22, 2010 11:47
przez alix76
Cóż, moja rada jest taka - zabrać kotkę do weterynarza, odpylić, odrobaczyć, podleczyć, zaszczepić (wg potrzeb) i ... przetrzymać kilka dni wycia o wyjście :mrgreen: . Należy też uzgodnić termin sterylki - zazwyczaj weci każą przyjść po 1 rujce.
Kotom wychodzącym grozi wiele niebezpieczeństw, lepiej, żeby chodziła na spacery ew. na smyczy. Młodziak szybko przyzwyczai się do nowych warunków.
Jeśli boicie się o dziecko, to na początek odizolujcie kotkę 1 pomieszczeniu, póki wet nie uspokoi Was, że jest zdrowa.
Powodzenia w zakoceniu :kotek:

Re: Koci przybłęda - prośba o pomoc.

PostNapisane: Śro wrz 22, 2010 12:34
przez Minia821
Dziekuje za szybki odzew :D

W takim razie pozostaje mi poszukac weterynarza, ktory sie zajmie kotka.
kotka narazie bedzie przebywac na werandzie, tak jak dotychczas i postaram sie ja przetrzymac bez wychodzenia.
Mam nadzieje ze jest zdrowa i niedlugo bedzie mogla swobodnie zwiedzac caly dom :D

Lecę poczytac troche kocie ABC.

jeszcze raz dziekuje :D

Re: Koci przybłęda - prośba o pomoc.

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 12:13
przez Minia821
witam

Niestety w tym tygodniu okazało sie ze kotka ma jednak opiekunów :(
uciekła im, dlugo jej szukali, rozpytywali na kolejnych ulicach i w koncu ktos z sasiadów poinformowal włascicieli, ze u nas przebywa jakis kotek. Kotka entuzjastycznie zareagowala na wlascicieli, wiec nie bylo wyboru, musielismy ją oddac :(
Szkoda, bo kicia juz sie niemal zadomowiła, córka polubila kotke, my sie przywiązalismy bardzo.

Teraz nie mamy wyboru, musimy przygarnąc jakiegos kociaka :)
Przez te kilkanascie dni wywróciła nasze życie do góry nogami, teraz tak pusto w domu.
Moze znacie kogoś, kto ma do wydania kociaka pręgowanego (bo córka chce tygrysa :D ) z Poznania lub okolic?

Re: Koci przybłęda - prośba o pomoc.

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 12:17
przez Zofia.Sasza
Zapraszamy do działu Kociarnia :lol: Kotów ci u nas dostatek :wink:

Re: Koci przybłęda - prośba o pomoc.

PostNapisane: Wto paź 05, 2010 13:20
przez filo
Moje kukułki szukają domku:
Obrazek

Tutaj więcej i w moim podpisie.
http://forum.kocipazur.org/viewtopic.php?t=1211

Re: Koci przybłęda - prośba o pomoc.

PostNapisane: Śro paź 06, 2010 7:41
przez grajda
Moje z banerka też. :lol: