Strona 1 z 6
W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Wto wrz 21, 2010 20:21
przez martaslupsk
Dzisiaj trafiła do mnie na dt koteczka około 6-8 tygodniowa. Znaleziona została pod śmietnikiem w szczelnie zamkniętym kartonie

. Kociaków było kilka , część z nich już na bezdechu. gdyby nie zainteresowanie przypadkowego przechodnia ....kocięta nie miałyby szans. Malutka jest cudowna.Wszędzie wtyka swój ciekawski nochal:)Zaczepia psy i koty.Koteczka jest zdrowa , odrobaczona uczymy się załatwiać do kuwetki i szukamy wspaniałego domku.

[/URL]

[/URL]

[/URL]

[/URL]
Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Wto wrz 21, 2010 20:27
przez kinia098
melduję się.
koteczka urocza

ogłoszonka i do domku

Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Wto wrz 21, 2010 20:28
przez Near vacco
Szczęściarze, że znalazł je dobry duszek...mała jest śliczna. Mam nadzieje ,ze szybko znajdzie dobry domek.
Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Wto wrz 21, 2010 20:29
przez martaslupsk
ta koteczka na dłoni się mieści:) słodkie maleństwo......a tego typa co je wywalił w kartonie....

wrrrrrr

Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Wto wrz 21, 2010 21:23
przez martaslupsk
Właśnie zrobiłam malutkiej kilka ogłoszeń......zobaczymy czy trafi się super domek.Jutro trzasnę jej allegro. Dzisiaj już nie mam siły na pisanie wyciskacza łez.

Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Śro wrz 22, 2010 7:47
przez graszka-gn
Za najlepszy domek

Kod banerka wewnątrz ramki:
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://url9.pl/-slupsk-malec][img]http://url9.pl/-slupsk-malec-b[/img][/url]
Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Śro wrz 22, 2010 7:56
przez Alex405
Marta, czy tylko ona przeżyła z całego rodzeństwa?
Ja myślę, że należałoby powiesić przy tym śmietniku jakiś plakat z informacją, że znęcanie się nad zwierzętami jest karane z mocy prawa.
Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Śro wrz 22, 2010 8:19
przez graszka-gn
Popieram - i raczej plakat "Poszukiwana osoba, która wyrzuciła kocięta w kartonie. Za wskazanie nagroda."
Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Śro wrz 22, 2010 10:47
przez martaslupsk
Z 5 przeżyły 4 maluszki. W kartonie był bardzo ograniczony dostęp powietrza ,maluchy ledwo zostały odratowane.U nas Soz organizuje różne akcje , są plakaty , reportaże w lokalnej telewizji ......a i tak znajduje się karton z kociętami przy śmietniku lub ze szczeniaczkami w parku.
Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Śro wrz 22, 2010 10:50
przez martaslupsk
graszka_gn pisze:Za najlepszy domek

Kod banerka wewnątrz ramki:
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://url9.pl/-slupsk-malec][img]http://url9.pl/-slupsk-malec-b[/img][/url]
Bardzo dziękuje.Banerek śliczny.
Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Śro wrz 22, 2010 11:07
przez Edytka1984
melduję się - przepraszam że dopiero teraz
maluszka jest śliczna

taki mały okruszek
jak dobrze,że trafiła do Ciebie, w przeciwnym razie strach pomyśleć,że skończyłaby jak inne kotki

normalnie palanta tego co wsadził do kartonu te małe,bezbronne kotki to za "jaja bym powiesiła na sznurku"

Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Śro wrz 22, 2010 11:12
przez martaslupsk
Tego typa sama zamknęłabym w kartonie i wystawiła pod śmietnik. teraz pozostaje mi mieć nadzieję ,że malutka szybko trafi do wspaniałego domku.
Apetyt maleństwo ma wileeeelki, całą noc przespała w łóżku pod kołdrą. Po pokojach zasuwa jak pershing.....tylko czasami łapki sie poplączą;).Jest bardzo pocieszna, komuś przyniesie wiele radości.
Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Czw wrz 23, 2010 6:26
przez Edytka1984
w górę śliczna

Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Czw wrz 23, 2010 19:54
przez Mereth
Śliczna krówcia.
Miała szczęście, że trafiła na Was
ostatnio w lecznicy, do której chodzę widziałam zdjęcie królika z podpisem, ze też został wrzucony w klatce do śmietnika - dopiero po 3 dniach ktoś w ogóle zareagował...Dobrze, że po 3...a nie w ogóle.
Masakra

Re: W kartonie pod śmietnikiem czekała na śmierć....

Napisane:
Pt wrz 24, 2010 6:10
przez Edytka1984
jak tam maleńka
