Strona 1 z 55

To my - maluszek Trąbka

PostNapisane: Pon wrz 20, 2010 19:54
przez milenap
Ponieważ ostatni wątek przekroczył już stówke, wiec zakladam nowy i wreszcie pokaże Wam razem wszystkie pasożyty, które aktualnie mamy :wink: :lol:

Ale przede wszystkim witajcie Kochani :1luvu:

No to lecimy po kolei:

1. Termisia - znaleziona kilka lat temu z roztrzaskanym biodrem i miednicą na ulicy, zupełna dzikuska. Nadal troszkę nieśmiała, nie przepada za zbytnimi czułościami, ale czasem uda mi sie ją przydybać na mizianie :wink: najbardziej zielone oczka na świecie :1luvu: jest na diecie, bo mama spasła ją koncertowo :twisted:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2. Mizia-Kizia, zwana wcześniej Daszką, kocica z grupy zielonogórskiej. Mała zazdrośnica o wyglądzie słodkiej laleczki, a z charakteru typowy zbój i chłopaczara :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

3. Tekila - znaleziona przez mame rok temu, z miesakiem poszczepiennym, na razie, odpukać, wszystko jest dobrze po operacji :D wyglada słodko, ale nawet weterynarze się jej boją, jak jest wkurzona (a cierpliwość nie jest jej mocną stroną), zamienia się dosłownie w dzikie zwierze. Koleżanka Czarusia, oboje uwielbiają różne głupoty :twisted:

Obrazek


4. Melania - elfik mój mały kochany, delikatna, chimeryczna, zwinna niesamowicie :1luvu:

Obrazek

Obrazek


a tutaj Tekila i Mela razem, wygrzewają się w słońcu :

Obrazek


5. Bonio - jedyny chłopak z miotu kukułek. Kochany, słodki, delikatny kocur. Zupełnie pozbawiony agresji, co wszyscy wykorzystują :wink: Bardzo nieśmiały, jeden z moich "plusików", odpukać, w świetnej kondycji :D

Obrazek

Obrazek


6. Maciuś - tymczas, znaleziony w lato, paskudnie pogryziony, mial dziury w szyjce, ciężką anemię. Po wyleczeniu okazało się, ze przyplątała się jakaś paskuda w pęcherzu i pojawił się silny krwotok, po transfuzji Maciuś wraca do zdrowia, aczkolwiek rekonwalescencja trwa. Ma świetne uszy, takie pluszowe, jak zabawka :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

7. Zuzlik - najmłodsza w rodzinie :wink: znajda ze śmietnika, trafiła do wetów w stanie krytycznym, a od wetów do nas do sanatorium, to kociątko ma jakieś 5 m-cy :roll: a wygląda na połowe tego, niedożywiona, była mocno chora. Nadal leczymy uszka, oczka, czekamy aż wypadną podwójne kiełki, domu będą jej szukać weci. Śmieszna i odważna kicia :D

Obrazek

8. Tołdiś, zwany ostatnio BRyszardem, nie pytajcie czemu, bo nie wiem, tak wyszło :lol: Kochany kocur, mega miziak, dopiero niedawno zupełnie wyluzował i uczy się bawić, nie jest tytanem intelektu :wink: plusik z bardzo ładnymi wynikami, bezzębny z powodu FORL.

Obrazek

9. Patka - moja maleńka koteczka o wadze 7,7 kg :lol: znaleziona jako kociak, z zapaleniem płuc, grzybicą i uszkodzonym okiem.
Panikara :wink:

Obrazek

Obrazek

10. Finia - kukułeczka, kochana kotka, delikatna, wesoła, taki mały trzpiot. Dla mnie absolutnie piękna :1luvu:

Obrazek

Obrazek

11. Smoczydło - nasz senior, 11-latek znaleziony ok. 7 lat temu. Piękny, marudny i wiecznie naburmuszony, lubi siebie i mame, tylko :twisted: :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

12. Beksa - kochany gremlinek, żyjący troszkę w swoim świecie, czasem się zawiesza i myśli dość długo :wink: łagodna, delikatna i bardzo cierpliwa :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

13. Czaruś - moje kochane kocie dziecko :lol: ma ok. 9-10 miesięcy, a waży 5,5 kg :roll: jest duży i masywny, szaleje w dzień, a w nocy nadal się przytula i ssie piżame :lol:

w tle Fiśka:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

14. Tośka - tymczas, z parkingu przed blokiem, pewnie kiedyś była domowa, delikatna, mała koteńka o wielkich oczach i ślicznej sierści z rudymi mazańcami. Na razie jeszcze leczymy zapalenie pęcherza.

Obrazek

Obrazek

15. Draguś,tymczas z portu w Ustce, bity, przeganiany, proludzki bezdomniak. Był wnętrem, oczka były fatalne, katar ogromny. Nadal walczymy z resztkami herpesa i z zapaleniem pęcherza. Spokojny, grzeczny kot po przejściach.

Obrazek

Obrazek


a to moje ulubione zdjęcia z ostatnich Tołdiś-BRyś z Zuzlikiem :1luvu: a tle malutkie miski do wody, piją tylko z takich :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


No to ufffff :D wreszcie nadgoniłam troszkę zaległości :lol:

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Pon wrz 20, 2010 19:57
przez Cameo
Pierwsza!

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Pon wrz 20, 2010 20:01
przez kalair
Witam Milenko! :P Zaznaczamy sobie :)
Piękne, słoneczne zdjęcia koteczków i piękne modele! :1luvu:

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Pon wrz 20, 2010 20:37
przez milenap
Witajcie Dziewczyny :D

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Pon wrz 20, 2010 22:52
przez aga9955
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Wto wrz 21, 2010 0:06
przez zabers
Obrazek

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Wto wrz 21, 2010 6:16
przez kropkaXL
O jak fajnie!!!!!!
Melduję sie w nowym watku ,wczoraj wieczorem,po odstawieniu maluszków do DS juz nie miałam weny by siadać do kompa,ale dzisiaj melduję sie na stałe!!!!
Zdjecia kapitalne-nareszcie wiemy jak wyglądaja wszystkie Twoje i Mamy koteczki!
Oby to był baaaardzo radosny wątek,a za chorujace stworki zaciskamy kciuki,zeby udało sie je wyleczyć!
Milenko-strasznie sie cieszę,że już jesteś! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Wto wrz 21, 2010 7:14
przez bulba
Witaj Milenko :D :D :D
Imponujące, przepiękne stadko :1luvu:
Wszystkiego dobrego na nowym wątku :D :ok: :ok: :ok:

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Wto wrz 21, 2010 7:49
przez Maryla
:lol: jaka ładna kolekcja :mrgreen:

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Wto wrz 21, 2010 9:13
przez Amika6
I ja się przywitam :D

Milenko, piękne te Wasze kotuchy, a Smoczydło urzekło mnie najbardziej :1luvu:

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Wto wrz 21, 2010 9:46
przez ewaw
Że Ty się w nich jeszcze potrafisz połapać, ja bym się pogubiła,
mi się przy mojej piątce czasami imiona mylą :wink:

A tak w ogóle to buziaki i witamy się w nowej części :D :D :D

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Wto wrz 21, 2010 18:51
przez Aleksandra59
No to i ja dotarłam :D

Piękne te Wasze koty :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Draguś bardzo mi mojego Alusia przypomina :D A Zuzlik - przeslodka :1luvu:

milenap pisze:Olu, Totuś jest przepiękny :1luvu: :1luvu: naprawde wygląda bosko, oszałamiająco, to po prostu piekny kocur się zrobił :D :D :D a jak jego nosek? jest jakaś poprawa?


Totek śliczny z wystającym jęzorkiem :wink: Niestety badziajstwo w nosie dobrze się ma :twisted: :twisted: Może pod koniec tygodnia będzie autoszczepionka, bo wetom już pomysłów brak - po kolejnych antybiotykach pojawiają się nowe bakterie :twisted: Już się pogubiłam - mamy chyba piątą bakteryjną odsłonę :twisted:

Jak możemy podnosimy Totkowi odporność. Jedna z metod bardzo Totkowi odpowiada - indyczy filet mielony lub indyk gulaszowy 8) Koledzy ze szpitalika - ci którzy mogą mięsko jeść - też korzystają :wink: Koty od razu reagują na charakterystyczny dźwięk rozdzieranej torby - wszystkie stają prawie na baczność :ryk: A maluchy, jak jeszcze były w lecznicy od razu rozpoczynały darcie mordeczek :lol:

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Wto wrz 21, 2010 19:05
przez selene00
O kurczę! 8O
To się nazywa stadko! :mrgreen: :ok:
Piękne koteczki! :mrgreen:

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Wto wrz 21, 2010 21:41
przez barba50
Jestem i ja :D Podziwiam całe stadko :wink: Widzę, że macie z Mamą przewagę kwintesencji kociej czyli kotów burych :twisted: Mam tylko nadzieję, że Twoje mają lepsze charaktery niż moja parka :oops:

Re: To my:) czyli ja, mama i aktualnie 15 pasożytów ;)

PostNapisane: Wto wrz 21, 2010 21:53
przez Lidka
Fajnie, że ktos ma więcej niz ja. Wprawdzie część to tymczasy ale zawsze:))
Śliczne kociarstwo