ZWROT na Paluchu - teraz Witkacy - MA DOM! :))

Dowiedziałam się o nim przypadkiem wczoraj... Nie wiem czy płakać, czy wyjść z nożem na miasto
Aż trudno mi uwierzyć w tę historię...
5 lat temu "pani" adoptowała w schronisku na Paluchu kota... w czerwcu tego roku kota zwóciła!!!!!!!!
PO PIĘCIU LATACH!!!!!
Kocurek, na razie nazwę go Zwrot, ma teraz 6 lat. Jest w szpitaliku. Ma gluta do pasa
Od kilku dni zaczęło mu się paprać oko, wygląda na wrzód. 8 kilogramów w dniu przyjęcia to już przeszłość. Pracownik mówi, że "nic już z niego nie bedzie, bo jest zrezygnowany" i ogólnie psychicznie do d&^%$ 
Zwrot jest prześliczny, srebrno-buro-pregowany z białym. Jest typem kanapowca, miły i spokojny. Wykastrowany.
Na razie mam tylko fotę ze strony... Kiedy wyglądał jeszcze ślicznie
Będę w schronisku w tygodniu, to może uda mi się go "złapać" na wybiegu.

On naprawdę jest w pilnej potrzebie... W schronisku nie da sobie rady
ZWROTEK JEST W SZPITALIKU, W TRAKCIE LECZENIA, WIĘC KONIECZNA BĘDZIE ADOPCJA WARUNKOWA.


5 lat temu "pani" adoptowała w schronisku na Paluchu kota... w czerwcu tego roku kota zwóciła!!!!!!!!


Kocurek, na razie nazwę go Zwrot, ma teraz 6 lat. Jest w szpitaliku. Ma gluta do pasa


Zwrot jest prześliczny, srebrno-buro-pregowany z białym. Jest typem kanapowca, miły i spokojny. Wykastrowany.
Na razie mam tylko fotę ze strony... Kiedy wyglądał jeszcze ślicznie


On naprawdę jest w pilnej potrzebie... W schronisku nie da sobie rady

ZWROTEK JEST W SZPITALIKU, W TRAKCIE LECZENIA, WIĘC KONIECZNA BĘDZIE ADOPCJA WARUNKOWA.