Strona 1 z 8

Marusia [']

PostNapisane: Czw wrz 16, 2010 22:26
przez Jana
Dziś w lecznicy spotkałam niezwykłego kotka. Marusię, która wygląda jak nie z tego świata.
Marusia została przywieziona do Koterii na sterylkę, jako piwniczna kotka. Ale Marusia jest tak niezwykła, że nie mogła wrócić do piwnicy, to było widać na pierwszy rzut oka.
Kasia Strzelecka zabrała Marusię do swojego azylu, Kociego Świata. A dziś przywiozła Marusię na konsultację wet. Bo Marusia ma problemy z oddychaniem.

To jest Marusia:

Obrazek

Marusia ma taki rozumek, jaką urodę (słowa Kasi Strzeleckiej :twisted: ). Marusia prawie nie może oddychać, bo praktycznie nie ma dziurek w nosku. Najpilniejsza potrzeba to plastyka nozdrzy. Teraz Marusia ma duszność, tyle wysiłku ją kosztuje każdy oddech. Poza tym potrafi całą dobę nie jeść, a potem nagle rzuca się na jedzenie - to też może być spowodowane przez maleńkie nozdrza, kotka ma prawdopodobnie upośledzony węch.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

http://img17.imageshack.us/g/marusia8.jpg/

Marusia, mimo swojego 'strasznego' wyglądu, jest uroczą i miłą kotką. Jeśli ktoś chciałby pomóc jej lżej oddychać, może ją wesprzeć finansowo. Każdy grosz na operację Marusi jest ważny!


Fundacja Azylu Koci Świat

Siedziba: ul. Garncarska 37a, 04-886 Warszawa, tel.: 0-603-651-833
Azyl: Kątne 59, 05-190 Nasielsk

Rachunek bankowy:
47 1240 5312 1111 0000 5049 4208

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Czw wrz 16, 2010 22:52
przez ruru
jest śliczna, niezwykła Trisia hybrydowa
tylko żeby była zdrowa :ok:
ten noseczek naprawić :ok:

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 6:42
przez zuza
Rzezczywiscie ufoczek 8O
Duzo zdrowia dla Marusi (i sponsorow) i domku oczywiscie!

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 7:47
przez Maryla
to jest oczywiście wykonalne i skuteczne
taka operację miał robioną kotek Karmel - szkocki fold z podobnym problemem
komfort moze sie bardzo poprawic, potrzebne tylko pieniadze

:ok: zeby sie udało :ok:

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 7:56
przez Beliowen
Właśnie miałam napisać, że do tej operacji mogę polecić Białobrzeską, bo oni coś takiego robili przynajmniej raz.

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:33
przez gosiar
Obrazek

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:39
przez Efcia1
Z ust pana, który przywiózł Marusię do Koterii wiem, że tam gdzie żyła Marusia jest jeszcze jedna taka kotka (czyżby wada genetyczna?)

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:43
przez ifciastu
Kicia jest śliczna, nietypowa. Niestety troszkę wygląda tak, jak porzucony efekt pseudohodowli...
Finansowo nie wesprę, bo nie mam czym, ale chociaż pozachwycam się.

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:45
przez kwiat groszku
wygląda jakby miała koci zespół Downa :oops:
bidulka...

też jestem na dnie finansowego dołka, więc nijak nie mogę pomóc

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:48
przez gosiar
Może poprosić tego pana o przywiezienie też tej drugiej? Ile w ogóle może kosztować taka operacja?

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:49
przez gosiar
kwiat groszku pisze:wygląda jakby miała koci zespół Downa :oops:
bidulka...

też jestem na dnie finansowego dołka, więc nijak nie mogę pomóc


Moim zdaniem wygląda jak człowiek z FAS-em.
Ale jest przekochana i bardzo wzruszająca.

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:54
przez Jana
Beliowen pisze:Właśnie miałam napisać, że do tej operacji mogę polecić Białobrzeską, bo oni coś takiego robili przynajmniej raz.
No tam właśnie spotkałam Marusię :D

gosiar pisze:Może poprosić tego pana o przywiezienie też tej drugiej? Ile w ogóle może kosztować taka operacja?
Kasia wspominała, że Marusia nie jest jedyna. Nie wiem tylko na ile możliwa jest współpraca z tym panem... W każdym razie Marusia bez pomocy weta długo by nie pożyła, więc ta druga kotka pewnie też...
Nie mam pojęcia ile taka operacja kosztuje. Na pewno trzeba też przeprowadzić diagnostykę przed znieczuleniem, w końcu Marusia jest... no dziwna. Wetka, która sterylizowała Marusię, powiedziała, że w koteczka środku też ma nietypową budowę :(

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:56
przez Aleba
Śliczna biedulka...

Ja mam słabość do takich, wiadomo ;)

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 8:57
przez Efcia1
Mam namiary na tego faceta, skontaktuję się z nim i podpytam o tę drugą kotkę. W razie czego mogę łapać, bo podobno nie jest tak ufna jak Marusia. Do Koterii np. na sterylkę mogę ją przywieźć, tylko co dalej?

Re: Marusia ufoczek w Kocim Świecie - plastyka nosa

PostNapisane: Pt wrz 17, 2010 9:00
przez Jana
Efcia1 pisze:Mam namiary na tego faceta, skontaktuję się z nim i podpytam o tę drugą kotkę. W razie czego mogę łapać, bo podobno nie jest tak ufna jak Marusia. Do Koterii np. na sterylkę mogę ją przywieźć, tylko co dalej?

Trzeba zobaczyć jak posuniętą ma wadę i czy trzeba jej jakoś chirurgicznie pomóc. A jeśli tak, to się pomoże. Załatwiaj :ok:

edit - warto by też ciachnąć matkę tych zdeformowanych kotów, o ile tam jest, żeby się takie kolejne nie urodziły