Krynica Morska - ślepnący kocurek nie przeżyje zimy!!!

Pomóżcie uratować cudownego "marmurka"!!! Dopiero wróciłam z urlopu w Krynicy Morskiej, gdzie dokarmiałam kilka kotów, ale jeden z nich głęboko zapadł mi w serce i nie mogę przestać o nim myśleć. Jest uroczym kotem, głośnym krzykiem zwracającym na siebie uwagę ludzi, ale ma tak chore oczy, że lada moment straci wzrok! Na jedno oko chyba już nie widzi, w drugim czasem jeszcze błyska jasna zieleń. Koty w Krynicy mają bardzo ciężko zimą, ale ten po prostu nie ma szans. To młody kocurek, ma nie więcej niż dwa lata i piękne marmurkowe umaszczenie. Jest bardzo drobnej budowy. Wiele osób zwraca na niego uwagę, dokarmiają go, współczują mu, ale nikt nic nie zrobił! Byłam gotowa zabrać go ze sobą do Warszawy, ale okazało się, że jest zbyt nieufny, bez klatki-łapki i samochodu nie mogłam nic zrobić. Gdyby znalazł się ktoś gotów pomóc kocurkowi, ja udzielę wszelkich wyjaśnień albo pojadę do Krynicy pokazać go.
Musimy się spieszyć, kocurek będzie dokarmiany do końca września, co będzie potem – nie wiem. Niestety na miejscowych nie można liczyć. Proszę pomóżcie!!!
Musimy się spieszyć, kocurek będzie dokarmiany do końca września, co będzie potem – nie wiem. Niestety na miejscowych nie można liczyć. Proszę pomóżcie!!!