Miau.PL

Szukam życzliwej duszy, która pomogłaby mi w transporcie ślicznej kici ze schroniska w Elblągu na Śląsk , konkretnie do Katowic, ale jestem w stanie odebrać ją " gdzieś po drodze"
Na koteczkę czeka ciepły domek i kochająca rodzinka . Pomóżcie proszę
Dorzucam się oczywiście do kosztów paliwa
Wszelkie życzliwe dusze proszę o kontakt !!!!!!!!!!!!!!!

no gratulacje!!! od razu pięknie założony wątek!!!! witamy ma Miau!!!!!

napisałam już z wątku transportowego zapytanie do Wełny, która deklaruje transporty Elbląg-Warszawa co jakiś czas - zobaczymy, co mi odpowie

z Warszawy starałabym się już jakoś przerzucić koteczkę do Katowic

hurra !!! uda sie napewno ))))))) MUSI )))

A miałby kto ją podrzucić albo do Gdańska , albo zapodać na trasie z Gdańska w kierunku Śląska?

do Gdańska może by się dało gorzej z dalszą podróżą - jeden pewniak z Gdańska niestety odpadł ;-(

majencja pisze:A miałby kto ją podrzucić albo do Gdańska , albo zapodać na trasie z Gdańska w kierunku Śląska?

Majencjo - a kiedy powinna być "przerzucona"? mogę popytać - mam sporo znajomych w Elblągu i w Gdańsku....

Przed wydaniem kotka będzie wysterylizowana więc nie musi to być na już ( choć nie wiem jak sie doczekam..) ale chciałabym zabrać ją ze schroniska jak najszybciej, jak sie da

W przyszła sobotę wracam z Gdańska samochodem do domu i przejeżdżam prawie przez Katowice mogłabym zabrać

a mogę prosic na priva telefonik ?

to proszę o sygnał, czy starać się kombinować transport Elbląg-Gdańsk na sobotę

Obiecałam Pani ze schroniska telefon w poniedziałek - odezwę się zaraz jak sie dowiem czy będę już mogła kicię odebrać - chciałabym już już
Jeśli w schronisku dadzą radę ze sterylką do czwartku to mogłaby jechać , w razie czego u mnie też są dobrzy weterynarze ale schronisko ma swoje przepisy i muszę sie dostosować
Na razie wszystkim bardzo bardzo dziękuję - nie spodziewałam się takiej szybkiej pomocy

Podziękować głównie PKP, które zmusiło mnie do jazdy samochodem do Gdańska na dwa dni

Kremonka dziękuje za dobre serca!

hahhaaha ja mam nadzieję,że to uśmiech a nie panika , ze jedzie do Katowic

albo to różowe za mocno zaciśnięte....