Miau.PL

mam trójłapka - to nie jest problem w domu, ale kot wolnożyjący się nie uchowa w dobre formie....
czemu się tak wylizuje? Coś wiadomo?
Czy powodem oddania jest kłopot z oswojeniem czy problemy z dogadaniem się z innymi kotami?
Te problemy z sikaniem - jak często?

A dlaczego był kąpany..
I może wiadomo z jakiego powodu się wylizuje - alergia pokarmowa, nerwy ?

Niestety pani wysłała tylko ten list i nic więcej nie wiadomo

skoro miał kamień czyszczony, i sa szczepienia - to był pod kontrolą weta, może z lecznicy czegoś sie dowiesz? Jeśli pani poda Ci adres. Może książeczka?

Mam kotkę, ktora wyizywała się ze stersu - dokładnie tak samo to wyglądało.
U mnie - mimo towarzystwa kilkunastu kotow - uspokoila się i przestała kaleczyć.
Powodem byla ciągla rujka - od kilku miesięcy. No i kotka była kotem niechcianym - brak akceptacji.

jakieś nowe wiesci może....?

Wysłano maila do pani z pytaniami, nie odpowiada

kurczę....to jak kota chce oddać? Kiedy? Gdzie?

Kot będzie u mnie

edit.
Kot jest jednak w Koninie a nie pod Warszawą, pani chce go oddać i wydzwania do różnych schronisk, ale podjęliśmy decyzję, że do schroniska go nie oddamy i wezmę go na DT, będziemy intensywnie szukać domu. Jutro będzie u weta i dowiem się reszty, ale prawdopodobnie to jedyne wyjście

uspokoiłam się, bałam się, że straciłaś kontakt i nie wiadomo co z kotem....
napisz co i jak, jaka pomoc potrzebna...

Dziewczyny jak pojawiły się problemy z dziąsłami zróbcie mu testy jeżeli w dt są inne koty.
Jeżeli chcecie wieczorem, mogę troszkę podreperować to ogłoszenie o poszukiwaniu domu.

Przepraszam, że się ośmielam: kot się tak może wylizywać z powodu kąpania - może środek myjący (szampon, mydło) nie zostaje całkowicie spłukany, albo pozostawia po sobie zapach, którego kot nie akceptuje. Miałam podobny problem z psem.
Edit: literówka

teesa, masz rację, tak też może być!

Do tego nie wiadomo dlaczego i czym był kąpany. Może to alergia?
Może problem skórny pogłębiony przez kąpiel, albo mieszanka tego i stres...
mało wiemy, nie wiemy od kiedy to sie dzieje itp.
Ważne, że będzie bezpieczny.

Na pewno zanim trafi do mnie będzie miał testy, szczerze mówiąc nie wpuszczę go bez wiedzy co mu tak naprawdę jest. Będzie miał towarzystwo 8 i 5 letnich kotek...
Z tego co Pola pamiętam, to był bardzo charakterny i kontaktowy kociak, tyle, że to było 3 lata temu, nie wiem jaki jest teraz.