Czy nadejdzie lepsze jutro? Tymczasów 7, niewidoma Bisia:(

Dobrze, bo jak nie, to ja przyjade i sie tym zajme! Tyle glupoty w mozgach jeszcze jest, ze az sie odechciewa wszystkiego!

Trzymam Cie za słowo

Moja mama mi sie pytala, czy w urlopie bysmy sie nie wyrwali do Polski. Ale ja musze wypoczac, a tydzien jest znacznie za malo i jeszcze do tego ta daleka jazda... Wiesz sama, jak to sie "fajnie" jedzie. Patrzylam jak dojazd z Brodnicy do Pabianic, ale na 208 km pokazuje przeszlo 3 godziny.

Oszaleli!!!

Dorotko, 200km na godzinę to ja u Was mogę jechać,

ale nie w Polsce :evil:

Nikt nie oszalał, takie są realia. :wink:

Tu bym w 1,5 godziny byla a tak... Caly dzien w drodze i do tego jeszcze, ze po Polce boje sie strasznie jezdzic.

Witajcie Słonka!

W Polsce to faktycznie strach na drogę wyjeżdżać :roll:

Dlatego ja lubię jeździć pociągiem.
Nigdy nie byłam w Łodzi i Pabianicach, może się kiedyś wybiorę.

Witaj Iza

kasia86 pisze:Kocia mama z maluszkami

Byłam właśnie zawieść im kuwetki, żwirek, karmę, pudełko i kocyk.
Powiedziałam, że dam pieniądze na sterylizacje kotki i nie wyraziła sprzeciwu.

Martwię się, czy tak kotka oby da rade je wszystkie wychować.

Ale słodziaki :1luvu:

Ile tych maluszków jest?

Iza, pewnie nie doczytałaś, że ma 4 maluszki. :wink:

kasia86 pisze:
mar9 pisze:tak nieśmiało spytam: czy Misia też do adopcji "w pakiecie" z innym kotkiem?

Myślałam o tym, ale trzeba by było ją znowu złapać, a to kurde, może okazać się nie takie proste. No chyba że już zapomniała o łapaniu jej na sterylke.
Ona naprawdę jest bardzo biedna. Chuda, wypłowiała z czarnego na brąz...
Chodzi tez gdzieś w domki jednorodzinne, musiałabym się przejść do znajomej i zapytać, czy ją jeszcze u siebie widuje.

Kasię z Agatką bym chciała wydać najlepiej do jednego domku wychodzącego ale bezpiecznego. szkoda ich rozdzielać, bo jak Kasia była u mnie na tymczasie, to Agacia czuła się bardzo nieszczęśliwa. Tam zawsze było stado kotów i jednemu się tęskniło.

Byłam właśnie w sklepie kupić dla matki karmiącej zapas dobrej karmy dla bebisiów i zarazem dla matki karmiącej, 130 zł.
Jutro jej zawiozę, żeby matka miała siłę wykarmić całą czwórkę.
Facetka nie wysterylizowała kocicy jak mi obiecała, po zabraniu białej głuchej i biało-rudej. Są 4 maluszki, prawie całe białe, ale gdzie-niegdzie mają rudą plamkę.
Mam pieniądze ze sreberka, to dam jej na tą sterylkę, bo facetka jest rzeczywiście biedna i nie chce też, żeby kiedyś jeszcze swoją matkę, tą na wsi gdzie posterylizowałam wszystkie kocice i pokastrowałam kocury, obdarowała kolejnymi kotami.
Tak że znowu mam zmartwienie na głowie, ale nie martwię się już o fundusze, bo na odrobaczenia i szczepienia już mam dzięki kochanym cioteczkom.
Karmą poratuje mnie kochana SecretFire której bardzo dziękuję

Wyglada ale naprawde na wiecej. :mrgreen:

Cudna ta czwóreczka :love:

I mamusia też :ok:

Piękne te kotki :1luvu:

A mateńka - po prostu cuuudooo :love:

Tak mi się kiedyś rude podobały z wyglądu (teraz sie zastanawiam czemu

) ale odkąd mam Sibelkę, odkąd ja w schronie zobaczyłam to najbardziej buraski ale też właśnie białe z niebieskimi oczkami są przepiękne - tak stwierdziłam jak Misze białego do Mirki_t na tymczas podwoziłam

Znowu okienka były pozamykane...
Kasia bidulka siedziała pod nim, ale jak tylko ją zawołałam, to leciała do mnie z takim radosnym miaukoleniem już od polowy bloku, tylko zerkała na boki czy nic złego nie czai się z boku. Agatki nie było, choć ją wołałam.

Spróbowałam popchnąć okienko i udało się je otworzyć. :ok:

W tamtym drugim bloku tak właśnie robię. Tam też Misi nie było, ale zostawiam jedzonko i ono znika.
Dzisiaj nawet wzięłam pojemniczki bo wczoraj ktoś je wywalił i nie miałam gdzie wlać wody i wsypać karmy.

Biedne są te kotki... :cry:

No caly czas mowie, ze to ktos specjalnie robi. :evil:

Jak ja bym tam chodzila, to co dzien bym wyla z bolu...

Wiadomo, że specjalnie, ale co mam zrobić? :cry:

Chodzę do nich, bo wiem, że tam na mnie czekają. Chciałabym je zabrać do domu, ale mój dom nie jest z gumy a i złotej karty też niestety nie mam. :cry:

Jest mi bardzo z tym źle.... one by mogły dać Komuś tyle szczęścia

Obrazek

Tak lecą do mnie... :cry:

Czy nadejdzie lepsze jutro? Tymczasów 7, niewidoma Bisia:(

Kto przegląda forum