Strona 1 z 100
Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Nie cze 06, 2010 9:16
przez milenap
Niestety galli na razie nie ma na forum, a druga część wątku przekroczyła już 100 stron, więc w zastępstwie zakładam trzecią cześć wątku o białaczkowcach.
Poźniej postaram się uzupełnić ważne informacje dotyczące FeLV, a na razie pamiętajmy o tym, co pisała galla : Białaczka zakaźna to nie wyrok!
część 2 byla tu: viewtopic.php?f=1&t=93685&hilit=bia%C5%82aczkowce&start=1515
mod siliana
Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Nie cze 06, 2010 9:17
przez milenap
rezerwacja
Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Nie cze 06, 2010 9:17
przez milenap
rezerwacja
Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Nie cze 06, 2010 9:26
przez kropkaXL
Milenko-wspaniale,że podjęłas sie założenia kolejnej części!
Z Twoją wiedzą i doświadczeniem w leczeniu białaczkowców,mało kto może konkurować!
Watek jest baaardzo potrzebny,by podnieść na duchu tych,ktorych los doświadczył chorym kotkiem,wiedząc,że można z tą choroba walczyć,nabiorą nadziei i sił!
Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Nie cze 06, 2010 9:55
przez koteczek555
Melduję się na nowej części

Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Nie cze 06, 2010 10:55
przez larentia
Też się melduję!

Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Nie cze 06, 2010 11:06
przez nika28
Zaznaczam wątek.
Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Nie cze 06, 2010 11:19
przez Szura-najmysi mama

ja też!
Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Nie cze 06, 2010 11:23
przez BOZENAZWISNIEWA
i my się meldujemy :ja i moje 3 białaczkowe skarby:Miluś ,Kizia i Tycia...
i tu zadam pytanie, bo różne opinie słyszałam i niestety co osoba to opinia:
-czy koty białaczkowe się szczepi od zakaźnych...i jeśli tak to jak to zrobić bezpiecznie...(jak przygotować kota) Co polecacie?
Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Nie cze 06, 2010 21:48
przez lesna
Milenap
Zaznaczam.
Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Pon cze 07, 2010 1:44
przez milenap
Dziewczyny, miałam spore opory, zeby założyć wątek, bo to galla pozostaje niezmiennie naszym białaczkowym guru.
Bożena, szczepi się białaczkowce, oczywiście, ze tak. To bardzo ważne, zeby zapobiegać infekcjom, które moga dodatkowo osłabić organizm i w ten sposób "obudzić" wirusa FeLV. Ja moje szczepie Tricatem, bardzo dobrze to znoszą.
A jak kota przygotowac - standardowo, tzn. musi byc odrobaczony, zdrowy, tutaj nic innego nie można zrobić.
Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Pon cze 07, 2010 7:32
przez Anna61
O, Milenka zalozyla nowy watek!

Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Pon cze 07, 2010 7:46
przez Afryka
Zapisujemy się do wątku - ja i białaczkowy kocio na tymczasie.
Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Pon cze 07, 2010 16:40
przez enaciuk
Mam problem z moim Tolkiem. Bezdomny kotek przygarnięty na początku maja i wtedy też w testach wyszła białaczka. Od paru tygodni szukam mu domu. Do tej pory Tolek był bezobjawowy. Od tygodnia robią mu się jakby liszaje. Początkowo było to zaczerwienie, potem wyglądało jak to placek bez sierści ze grubieniem wokół, jakby strupem, potem stało się to płaskie i szorstkie i zaczęła się z tego sączyć krew. Weterynarz orzekła grzybicę, ale nie robiła posiewu. Dostaje kapsułki Flukonazolu 50mg co 12 godzin i smaruje mu chore miejsca maścią Lamisitatt. Wygląda to niby lepiej, bo nie sączy się krew, natomiast od 2,3 dni ma 2 nowe ślady i też zaczynało się od zaczerwienienia i zgrubienia. Zamierzam odwiedzić innego weterynarza dla pewności, ale chciałam się zapytać czy spotkał się ktoś z grzybicą? Czym jeszcze leczyć? Weterynarz powiedziała, że to oznacza, że Tolek ma niską odporność więc niestety to dobrze nie wróży. Proszę o rady

Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Napisane:
Pon cze 07, 2010 19:07
przez kropkaXL
Enaciuk-sadząc po Twoim opisie,to z całą pewnością grzybica,tyle,ze grzybic sa różne rodzaje.Niektóre są bardzo oporne na leczenie.Dobrze by było,gdyby weterynarz pobrał zeskrobiny i oznaczył grzyba,oraz dostosował do niego odpowiedni lek.
Odporność jak najbardziej trzeba podnosić-takim najprostszym lekiem jest scanomune,niestety-jedna kapsułka kosztuje ok 2zł,a podac trzeba min. 14 w jednej serii.Podaje się tez Lydium,Zylexis,interferon,ale to już wet sam powinien określić co i w jakiej kolejności podawać i w jakim schemacie.