[Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 04, 2011 17:29 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Alusia dziś zawiozłam do nowego domku Kciuki żeby się szybko zaklimatyzował bo był troszkę przestraszony na początek :)

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lut 04, 2011 19:22 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Setna stronka-czas pomyśleć o nowej :ok:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pt lut 04, 2011 20:42 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

KASSJA
jak się czują czarna koteczka i czarno-biała kotka-będąca jednak kocurkiem 8O
Nie byłam za bardzo w temacie, nie znałam wcześniej kotków, ale strasznie się cieszę, że się udało :)
Jeszcze raz ogromnie dziękuję za pomoc, :1luvu:

pchelka

 
Posty: 87
Od: Pt gru 25, 2009 1:47
Lokalizacja: Białystok/Ostrołęka

Post » Pt lut 04, 2011 21:52 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

A MOTYLEK
masz jakieś wieści o Franusiu ? nie płacze już w nocy ?

pchelka

 
Posty: 87
Od: Pt gru 25, 2009 1:47
Lokalizacja: Białystok/Ostrołęka

Post » Pt lut 04, 2011 23:44 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Pchełka kotki dochodzą do siebie u mnie :)

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lut 05, 2011 10:15 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

aaa CZARNULKA
nie skojarzyłam, jak mówiono, że kotki pojadą do Sowlan, że to do Ciebie :wink: Głupia ja, przecież odbierałam od Ciebie osobiście Dymka :roll: Tym bardziej się cieszę, bo wiem że u Ciebie będą pod rewelacyjną opieką :D No i wielkie dzięki za przygarnięcie istot :1luvu:

pchelka

 
Posty: 87
Od: Pt gru 25, 2009 1:47
Lokalizacja: Białystok/Ostrołęka

Post » Sob lut 05, 2011 10:58 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Aluś narazie zgrywa niedostępnego i się nowej Pani nie pokazuje. Prawie dziś przez niego nie spałam, bo Pani napisała że nie może go znaleźć a ja jako czarnowidz już widziałam oczyma wyobraźni, że może się gdzieś zaklinował lub uciekł między nogami z mieszkania itd. ale Pani napisała rano, że w nocy zjadł i był w kuwecie, więc mi ulżyło :ok: Nic mnie tak nie stresuje jak aklimatyzacja kotów w nowych domach, chyba muszę zacząć jakieś ziółka na nerwy pażyć :wink:

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lut 05, 2011 11:38 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

UWAGA!!!Pewien pan z Sokółki szuka wychodzącej kotki.Został skierowany do mnie przez osobę z Kotkowa.Niestety nie mogę odszukać w komórce nr tel. dziewczyny,która do mnie dzwoniła.nie oddawać kota temu panu!!!!Stwierdzenia typu-"kitekat to zbyt drogi wymysł" lub "jak zgłodnieje to wszystko zje" nie wróżą dobrze na przyszłość dla kota.Ponieważ chcę oddać koteczkę w dwupaku z kocurkiem zapytał mnie:..."No dobra a jeśli wezmę też tego kota to dostanę kotkę dzisiaj?" Ciekawe co planował zrobić z kotem skoro jego matka nie chce dwóch :? [nr tel.604...645]

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Sob lut 05, 2011 12:35 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Moje tymczaski są już u mnie miesiąc a postępy słabiuteńkie.Krówkowa koteczka nadal ma jakby katar, ale to jest już przewlekłe i raczej nie do wyleczenia, bo ten "katar" spowodował prawdopodobnie przerost błony śluzowej.Spróbujemy jeszcze Biseptolu przez 10 dni.Miał dziś robione testy na Felv i Fiv.No i na szczęście jest czysty. :D
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lut 05, 2011 15:24 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

dorotak97 pisze:Moje tymczaski są już u mnie miesiąc a postępy słabiuteńkie.Krówkowa koteczka nadal ma jakby katar, ale to jest już przewlekłe i raczej nie do wyleczenia, ...


A może Krówkowa koteczka ma uczulenie na człowieka :mrgreen:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob lut 05, 2011 16:29 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Wiecie, to ciekawe, bo ona nie była jakaś taka mega dzika - tj nie było paniki w oczach i ucieczki po trupach (ludzkich 8)
Ale może po prostu sobie nie życzy mieć ciepło w pupke bo jest kotkiem polarnym? :roll:

Wczoraj byłyśmy na objazdówce. W roli towarzysza/tragarza/przewodnika wystąpiła wielofunkcyjna Kassja :1luvu:
U Motylka poznałyśmy piękna i milutką kotkę od Lion Kid. Będzie jako Bengalka, a co. jest PRAWIE bengalska :wink:
Obrazek

Potem wywietrzyłyśmy Ulę (pogoda była prze-pięk-na :roll: ) dokonując pod jej pracą przerzutu puszek.
U Jani poznałyśmy dwa maleńkie biedne puchatki - Dyzia i Marudkę. Marudka bardzo biedna :( Dziś rano niestety odeszła :(
Niestety, obawiam się, że to może być TO - wymiotowała :(
Dyzio dzięki kociemu taxi w postaci męża Uli dostał OSTATNIĄ dawkę surowicy jaką udało się zdobyć dzięki paniom dr z Medvetu.
Teraz już nie ma nic. I nie wyobrażam sobie co będzie. Co? Każdemu z pakietem kociaków od razu łopatkę? Tak jakby zaczęły chorować? Tego się generalnie nie leczy... Tj leczy ale jeszcze się chyba nie zdarzyło, żeby któryś się WYLECZYŁ. Czarnulka Jani chorowała, ale dostała surowicę w miarę wcześnie. Udało się ją uratować...
To biedna Marudka:
Obrazek
To Dyzio:
Obrazek

Potrzeba dużo ciepłych myśli żeby mu się udało...
Dziś dzwoniła karmicielka z której działek są te maluchy. Mówiła, że nic małego już tam nie zostało. Teraz już chyba wiadomo dlaczego. Zostały 3 dorosłe kotki do sterylki.

Byłyśmy wczoraj jeszcze w Medvecie - częściowo zapłacić frę za sterylki.
Jeśli ktoś ma wpływ na fundusze miejskie to plis niech wpływa - zapłaciłyśmy za 6 kotek, 4 kocurki i leczenie 88zł. Zostało 10 nieopłaconych kotek, 2 kocurki. Oprócz tego 3 kotki na Sikorskiego i 2 na Białostoczku.
Wywiad szpiegowski natomiast wskazuje na to, że zapytanie ofertowe z UM poszło również do Canwetu i istnieje szansa, że oni złożyli swoją ofertę. Nie wiem jak by to sobie wyobrażali (bo w opisie było również łapanie i przetrzymanie) ale może jakoś to "przeoczyli" :roll: A ich cena z pewnością przebije wszystkie inne ceny :( NO i klops
Prawie "po drodze" fra na Sikorskiego, skarbonka w KAKADU i fotki u Beatki. Jej koty PRAWIE nie są dzikie (prawie robi sporą różnicę 8) Ech, no, czarny nosek jest do dogadania. Tri natomiast chciała ... zniknąć.
Ale ładniutkie za to są:
Obrazek
Obrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lut 05, 2011 16:45 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

marzena68 a jak tam łapanie mamusi moich tymczasiątek?Działasz trochę czy odpuściłaś sobie?Czy czekamy na kolejny miot?
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lut 05, 2011 17:22 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Zdjęcia miodzio:) A kotki po prostu potrzebują odrobiny spokoju, żeby pokazać jakie są miłe;p

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Sob lut 05, 2011 19:00 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

I.D. - to ja dzwoniłam do Pani informując,że podalam nr tel. facetowi z Sokółki. Otóż ten facet zadzwonił do mnie,że chciałby wziąć kotkę Gosieńkę z Kotkowa. Kotka miała byc wychodząca. Kicia teraz jest w mieszkaniu w bloku i jest jej dobrze, nie rwie sie do wychodzenia. Wpadłam więć na pomysl, że dam namiary na Panią ( wzięłam z bialystokonline), będzie mógł więc pooglądać kicie w DS u Pani.Nie rozmawiałam z nim długo, wiedząc ,że pewnie Pani go przetestuje przed wzięciem kicia.Zupełnie nie pamietam jego nr telefonu....A zauważyłam,że dziś miałam nieodebrane połączenie właśnie z tego numeru. Nie oddam mu też kici. Podejrzany facet.....
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Sob lut 05, 2011 23:36 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

pchelka pisze:A MOTYLEK
masz jakieś wieści o Franusiu ? nie płacze już w nocy ?


Szczerze mówiąc nie dzwoniłam do pani kolejny raz. Pamiętając jak to było kiedy sama adoptowałam Franka i irytowało mnie codziennie wydzwanianie jego właścicielki z zapytaniem co tam u kotka. Więc kiedy przy ostatnim telefonie powiedziała, ze Franek jest szalonym kotkiem biegającym po mieszkaniu ale i tak go kochają i wieczory spędza bawiąc się z synem pani, który i tak siedzi przed tv do późna, uznałam, że jest ok :wink:
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 223 gości