Witam, z góry przepraszam że pisze nowy temat, ale jestem nowa na forum i niestety nie udało mi sie znaleźć odpowiedniego tematu.
Jestem kocią-mamą ok 3 miesięcznej kotki. Niestety nie wiem dokładnie ile ma bo została podrzucona nam pod dom. W zeszłym tyg, kotce zaczeły wychodzić białe, żywe robaczki z kuperka

Pojechałam do weta, dał jej pastę na odrobaczenie (niestety nie wiem jak sie nazywała, wiem tylko że to było fioletowe opakowanie), po 1 dniu kocia wykupkała martwe robaczki, wet kazał przyjść powtorzyć odrobaczanie za 2 tygodnie, niestety dziś rano zauważyłam że te robaczki znów wychodzą żywe, w dodatku wszedzie gdzie kocia leży zostawia zółtawe suche "ziarna sezamu".
Moje pytania:
Czy iść wczesniej z kocią do weta , i szybko powtorzyć odrobaczenie?
Czy ja mogę zarazić sie tymi robalami, dodam że kotka śpi z nami ?
Czy to jest tasiemiec ?
Będę wdzięczna za pomoc i wszelkie uwagi, jestem kocią mamą debiutantka w tej roli.
Pozdrawiam serdecznie
