Miau.PL

A na koty też działa?
Używał ktoś?

Żurawina jest składnikiem Urinovet Cat-działa wspaniale!

Podawałaś swojemu kotu?
Jadł to chętnie?

Ja podaje od dwóch tygodni - strzykawką do dzioba.
Nie broni się, to ma w składzie też kocimiętkę, więc chyba nie jest złe

Mnie zastanawia jedno.
Żurawina zawiera dużo benzoesanu sodu.
To jej naturalny konserwant.
On, rozkładany przez enzymy rozpada się na kilka substancji, w tym jedną, która wydalana z moczem - tak fajnie go zakwasza u ludzi.

Ale koty tego enzymu nie mają.
Albo mają bardzo mało - nie wiem dokładnie, w każdym razie trzeba u nich bardzo uważać z podawaniem tego konserwantu kotom (z ludzkim jedzeniem) bo kumuluje się w organizmie (nie jest metabolizowany) a przedawkowany - jest mocno trujący.
I jak to się ma do podawania żurawiny?

Intrygował mnie ten fakt ostatnio gdy widziałam karmę dla kotów z żurawiną.

A może przetworzona zawiera mniej tego konserwantu?

CoToMa pisze:Podawałaś swojemu kotu?
Jadł to chętnie?

Je bardzo chętnie!!!!!!
Avianku-gdzie znalazłas skład?-ja nigdzie nie wyczytałam,że zawiera kocimiętkę?

Szukam różnych info o żurawinie i znalazłam ten wątek...Moja kocina z nawracającymi zakażeniami dróg moczowych od ok. 2 tyg. dostaje pól tabletki uromaxinu 2 x dziennie. Byliśmy na furaginie, na urosepcie, ostatnio nie możemy uzyskać jałowego wyniku posiewu-całe szczęście miano jest maleńkie wiec w tej chwili raczej leki dostaje profilaktycznie. Natomiast zanotowałam po wdrożeniu żurawiny do jego diety szokującą poprawę stanu sierści. Zawsze była błyszcząca ale dzieląca się okropnie. Zwalałam to na infekcję,to na tuszę a teraz po prostu nie mogę się nadziwić. Kot jak wypolerowany. Sierść gładka, przylega do ciała, błyszczy się. Kotek żwawszy niż zazwyczaj, nie miewa bolesnych posiadówek, po prostu młody Bóg. Na dniach będziemy robić kontrolę moczu, ciekawa jestem jak to się przełoży na wyniki. Mam nadzieję ze e.coli ciut rozparcelowaliśmy