Miau.PL

Mianowicie kotce zaczeły wypływać wody płodowe z macicy :] . a do tej pory żaden kotek jeszcze nie przyszedł na swiat , i chwilami wychodzi błona w której jest kotek , a po jakims czasie sie chowa , czy to normalne ? czy mam czekać cierpliwie

ja to bym na Twoim miejscu weta do domku wezwała !!!
nie wiem czy to normalne ale po co ryzykować?

już jeden sie urodził :} , wiec myslę ze bedzie dobrze

Ja też nie wiem czy to normalne, ale znana mi dzika bezdomna kotka zmarła w czasie porodu tak,że przekonanie ,że kotka zawsze sobie z tym poradzi jest nieprawdziwe. Zdarzają się komplikacje.
Ważne jest, żeby urodziła wszystkie (i zdaję się wszystkie łozyska, jak to gdzieś niedawno czytałam na forum).

Radziłabym zadać pytanie na forum hodowców. My tutaj z porodami mamy do czynienia raczej rzadko - nie popieramy rozmnażania kotów. I tak jest ich już o wiele za dużo.

Czy to jest pierwszy porod?Jesli tak,to moze potrwac,napisz jak dlugo to juz trwa.Moze sprobuj masowac delikatnie(takie szybkie szczypanki)ok.macicy,to pobudzi skurcze,i malenstwo szybciej sie urodzi.Trzymaj sie

Twoja kotka rodzi po raz kolejny? Który to już miot? Co robisz z kociakami?

viewtopic.php?f=1&t=106619&p=5492111

Po raz 1 , na kociaki mam juz chętnych ze swojej rodziny , i chciał bym sie zapytać , kiedy od porodu mogę kotkę która urodziła małe wysterelizować ?

Jana pisze:Twoja kotka rodzi po raz kolejny? Który to już miot? Co robisz z kociakami?

viewtopic.php?f=1&t=106619&p=5492111

Kurczę, faktycznie... Człowieku, w tamtym wątku pisałeś, że ją wysterylizujesz!

sterylizować kotkę można kiedy wykarmi małe i będą one dostatecznie duże czyli np około 2 m-ce muszą mieć by je wydawać w świat "tzn do rodziny"
potem wet daje coś na zasuszenie resztek pokarmu
maluchy musza pobyć troszkę przy matce żeby prawidłowo się rozwijać

tomas145 pisze:Po raz 1 , na kociaki mam juz chętnych ze swojej rodziny , i chciał bym sie zapytać , kiedy od porodu mogę kotkę która urodziła małe wysterelizować ?

To Twoja kolejna kotka, która rodzi kocięta, czy kłamiesz?

Edytka1984 pisze:sterylizować kotkę można kiedy wykarmi małe i będą one dostatecznie duże czyli np około 2 m-ce muszą mieć by je wydawać w świat "tzn do rodziny"
potem wet daje coś na zasuszenie resztek pokarmu
maluchy musza pobyć troszkę przy matce żeby prawidłowo się rozwijać

Sterylizować kotkę należy ZANIM urodzi małe

Zofia&Sasza pisze:

Edytka1984 pisze:sterylizować kotkę można kiedy wykarmi małe i będą one dostatecznie duże czyli np około 2 m-ce muszą mieć by je wydawać w świat "tzn do rodziny"
potem wet daje coś na zasuszenie resztek pokarmu
maluchy musza pobyć troszkę przy matce żeby prawidłowo się rozwijać

Sterylizować kotkę należy ZANIM urodzi małe

teraz to chyba za późno? skoro wydała już 1 kociaka na świat??
jeśli mają zapewnione domy w rodzinie to chyba nie ma w tym nic złego ,w końcu nie pójdzie ich uśpić
co innego gdy jest problem z kociakami - wtedy można sterylizować i aborcji dokonać

Edytka1984 pisze:

Zofia&Sasza pisze:

Edytka1984 pisze:sterylizować kotkę można kiedy wykarmi małe i będą one dostatecznie duże czyli np około 2 m-ce muszą mieć by je wydawać w świat "tzn do rodziny"
potem wet daje coś na zasuszenie resztek pokarmu
maluchy musza pobyć troszkę przy matce żeby prawidłowo się rozwijać

Sterylizować kotkę należy ZANIM urodzi małe

teraz to chyba za późno? skoro wydała już 1 kociaka na świat??
jeśli mają zapewnione domy w rodzinie to chyba nie ma w tym nic złego ,w końcu nie pójdzie ich uśpić
co innego gdy jest problem z kociakami - wtedy można sterylizować i aborcji dokonać

Jest w tym bardzo wiele złego. Te kocięta nie musiały przyjść na świat. Właściciel kotki mógł temu zapobiec. Kociąt jest zbyt dużo. Umierają po piwnicach z oczami wyżartymi przez kk. Giną z rąk okrutnych ludzi... A te urodzone z domowych pupilek odbierają im miejsca w domach.
I - przykro mi - najlepiej byłoby właśnie uśpić te kocięta.

to chyba kwestia sporna ? na uśpienie kociaków to chyba decyduje się ktoś kto nie ma z nimi co zrobić? nie pomyśli też jak znaleźć domy tym kociakom- tylko brzydko mówiąc pozbędzie się ich!!!
jeśli kociaki przyszły na świat " mimo że to było błędem, niedopilnowaniem przez właściciela" mają prawo do życia jak każde inne stworzenie
a obowiązkiem właściciela jest znaleźć im domy i zrobić co można by miały jak najlepiej
nie wiem czemu ale nie jestem za usypianiem .... może to kwestia czasu, spojrzenia na świat ...nie wiem...nie chcę się też tu z nikim kłócić ale ja bym nie uśpiła w życiu kociąt, które przyszły na świat