Grdyka (?) kocurow

Wczoraj glaskalam wieczorem Chipolita...
Nie zawsze to jest mozliwe, bo Chipus kocha tylko moja mame
Wyciagnal szyjke do miziania pod. I wlasnie w pozycji wyciagnietej
szyjki wyczulam cos (?) duzego. Cos, czego nie maja moje kocice...
Czy chlopaki kocie maja cos w rodzaju "jablka Adama", krotko mowiac
cos w rodzaju hm... grdyki u facetow?
Normalnie jest to niewyczuwalne, tylko przy wyciagnieciu szyjki do miziania czuje sie po palcami duza gule. Moje kocice tego nie maja...
Pedzic do weta, czy to u chlopakow normalne?
PS CHipcio jest pierwszym kocurem, ktorego mam. Wszystkie inne moje to dziewczyny (Bolek tez).
Nie zawsze to jest mozliwe, bo Chipus kocha tylko moja mame

Wyciagnal szyjke do miziania pod. I wlasnie w pozycji wyciagnietej
szyjki wyczulam cos (?) duzego. Cos, czego nie maja moje kocice...
Czy chlopaki kocie maja cos w rodzaju "jablka Adama", krotko mowiac
cos w rodzaju hm... grdyki u facetow?
Normalnie jest to niewyczuwalne, tylko przy wyciagnieciu szyjki do miziania czuje sie po palcami duza gule. Moje kocice tego nie maja...
Pedzic do weta, czy to u chlopakow normalne?
PS CHipcio jest pierwszym kocurem, ktorego mam. Wszystkie inne moje to dziewczyny (Bolek tez).