Pewnie zastanawiacie co słychać u Balbiny. Ano żyje i tyje.
Ilością pochłanianego żarełka przewyższa już grubiutką Leni. Obawiam się, że lada moment dogoni i przegoni ją i grubością.
Stosunki międzykocie nadal na poziomie zimnowojennym a raczej gorącowojennym, bo Balbisia nauczyła się bezpardonowo lać Duże Koty.
Wyskakuje z kuchni jak diabeł z pudełka i jeśli przypadkiem na drodze spotka jakiegoś czterołapego stwora to syczy na niego i wali łapą. Lilka i Leni dostają bez pardonu i obie zwiewają aż się tłuste brzuchy trzęsą. Jeszcze tylko w stosunku do Iryska czarna bandytka czuje jakiś tam mores. Najdziwniejsze w tym, że Irysek to taki strachodupek, bojący się własnego cienia. A tutaj robi za pogromcę pogromcy kotów.
Aha, w ostatni week-end po raz pierwszy widziałam perfidną zemstę w wykonaniu kocim. Bo najpierw Lilka wkroczyła do królestwa Balbiny czyli do kuchni. Nie przejmując się sykami Czernidła obwąchała kuwetę, miseczki i posłanie a potem asekuracyjnie zajęła miejsce na stole i stamtąd prowadziła konwersację z Panią. Tymczasem Balbina spoglądała na Białą z dołu z wyraźnym oburzeniem malującym się na pysiu.
Nie minęło wiele czasu, akurat bawiłam się z Balbisią, gdy Lilce zachciało się skorzystać z kuwety, stojącej blisko wejścia do kuchni. Balbina zaprzestała zabawy, uważnie przyglądając się bezczelnej intruzce. Potem bezszelestnie podbiegła do kuwety, dopiero wtedy syknęła na najwyższym stopniu zasilania i przywaliła Białej łapą. Oj, trzeba było widać to zaskoczenie i ewakuację na najwyższym przyspieszeniu. A czarny zbójec przysiadł z zadowoloną miną, wyraźnie mówiącą, że zemsta jest przywilejem i rozkoszą bogów.
Spacerki Balbiny ograniczają się do trasy kuchnia-łazienka. Sprytnie wymyśliła sobie strategiczną pozycję - w uchylonych drzwiach łazienki. Z lewej strony ma otwartą drogę ewakuacji do kuchni, z tyłu bezpieczną (sprawdzoną wcześniej) łazienkę, z prawej ochronę drzwi z możliwością lukania przez kratki. Przemieszczające się po domu Duże Koty muszą przedefilować przed nią a więc można wyraźnie dać im do zrozumienia, co się o nich myśli i kto tutaj rządzi.
Uploaded with
ImageShack.us