Dawno Cię nie widziałam/nie czytałam.
Co u Was słychać? Jak stan zakocenia?
Serdeczne pozdrowienia.
Agnieszka- pisze:[...] i mowi, ze pamieta akcje lapania zasloikowanej koteczki na dzialkach (ile to lat temu bylo?? to przeciez stamtad jest Irysek)
Irysek zamieszkała u mnie 02 sierpnia 2006 r. Cztery i pół roku temu. Miała być tylko tymczasowo. Ale najpierw czekałam, aby sprawdzić czy przypadkiem nie jest w ciąży, potem - aby trochę się oswoiła i przestała bać własnego cienia, a potem... nie miałam już serca aby ją oddać. Tym bardziej, że rozdzielić ją z grubiutką Leni, którą Irysek kocha ponad życie, byłoby chyba zbrodnią.
A to jeszcze Irysek na działkach, chudziutki, zadumany, i jak to Irysek - zainteresowany ale jak zwykle z boku.