Usuwanie zapachu moczu z dywanu!

» Czw sie 26, 2010 8:41 Usuwanie zapachu moczu z dywanu!

Witam! Otóż wypróbowałem jeden ze skutecznych sposobów podanych na jakimś forum, usunięcia zapachu moczu z dywanu który został kilka razy zasikany przez kota. Napomknę że kot bezpośrednio nie sika po kontach tylko do kuwety, problem w tym że pomimo że kuweta jest największa jaką dostałem, to czasem odwraca się tyłem do wylotu i część do kuwety, a część na dywan. Dywan tak przesiąkł, że już nie dało rady wytrzymać, najpierw poszedł do czyszczalni chemicznej, czystszy się zrobił, ale smród pozostał. Następnie żona kupiła płyn do dywanów na mokro, szczotkę ryżową i praliśmy go, a ja wciągałem Rembowem wodę i tak kilka razy z dwóch stron, zrobił o wiele jaśniejszy, nawet plamy po znikały, gdzie czyszczenie chemiczne nie dały im rady, ale smród pozostał ten sam. Następnie wpadłem na pomysł, żeby wywieść go na działkę, powiesić na płocie i z węża porządnie go zlać wodą, po wys łanięciu, nadal ten sam smród. Wtedy postanowiłem poszperać w necie, ktoś polecał ocet i sodę, poszła w ruch soda i jak ręką odciął, na czterech, z nosem przy podłodze szukałem z której strony było zasikane, zapachu moczu ani trochę, z wielką biedą ustaliłem stronę, ale to tylko dla tego, że pachniała inaczej, tak jak by sodą, ale zapachu moczu ani grama. Na wszelki wypadek jeszcze wysypałem trzy torebki i muszę stwierdzić, że soda domowa w stu procentach usuwa przykry zapach moczu z dywanów. Do octu nie doszedłem, już nie było takiej potrzeby, ale podobno też skuteczny.
Pozdrawiam

Micik, kupcie krytą kuwetę, wedy nie będzie problemu z rozpryskującym się moczem.
W takiej kuwecie, nawet jak kocio ma większy "rozrzut" siuśków, wszystko spłynie po ściance kuwety i wsiąknie w żwirek.
Polecam.

A za radę dzięki

. Już mi się zdarzyło nie raz prać zasikany dywan, dobrze wiedzieć, ze soda tak dobrzez działa.

Ja używam tego preparatu bo mam jeszcze młodego pupila więc to się zdarza.
http://www.eco4.pl/biopower-1-l-biologi ... pachow-pl/

Chciała bym dopytać, co z tą sodą ? Rozsypać proszek na dywanie ?

Witam! Tak, normalnie rozsypać obsikane miejsca i poczekać nich trochę przeleży.

Rozsypię chociaż nie mam dywanu,ale podzielę się z Wami moim odkryciem. Wziętym pewnie z forum. Mam 5 grzecznych kotów, ale czasem coś im się zdarzy. Nie sprzątne na czas? Sikałay po kątach. Teraz po kątach leżą połówki wyciśniętych cytryn. Akurat dużo zużywam i rozkładam. POMAGA !
Długo nie mogą leżeć, bo czernieją i wyglądają obrzydliwie, ale parę dni - TAK. Koty nie kubią cytrusów...
Kryta kuweta na pewno uchroni dywan, odpowiednio duża :kotek:

moja kotka uwielbia zapach cytrusów

A czy ta soda pomaga na starsze siki???

Obawiam się, że musicie pożegnać się z tym dywanem

Ale jeśli nadal chcecie o niego walczyć, to polecam Vitopar w sprayu - mam spory problem z zasikanym kotem i ten odsmradzacz całkiem nieźle działa. Tyle, że ja sprzątam wszystko raczej na świeżo, a jeśli dywan był zraszany przez dłuższy czas i miał okazję dobrze wyschnąć, to może być problem. Poza tym sama tego nie próbowałam, ale może odkurzacz do prania gorącą parą by podziałał?

Niekoniecznie trzeba od razu spisywać dywan na straty. Można próbować samemu, nawet domowymi sposobami, często efekty mogą pozytywnie zaskoczyć. Na dobry początek można skorzystać z podpowiedzi z artykułu http://www.klikmapa.pl/jak-wyprac-dywan.html

**Adopcje: 11 >>**

Koty kastrowane są?
Kryta kuweta pomaga bardzo.
Woda z octem, płyn o mycia szyb (tan najgorszy)... Też zdają egzamin.

Chciałabym odnowic ten watek poniewasz poszukuje osob ktore mialy stycznosc z metoda ozonowania dywanow? Znalazlam taka oferte firmy Klinika dywanow we Wroclawiu skad pochodze. Podobno zapachy znikaja, brak jest po takim zabiegu alergenow, a przy okazji dywan wraca czysty i bez zabrudzen. Co myslicie czy oplaca sie taka inwestycja? cos tam w internecie czytalam i widze ze ozonowac mozna tez meble i ludzie mowia ze to bardzo na plus..

Soda na dywany faktycznie pomaga. Jeden z kotów przy chorym pęcherzu posikał się na dywan, prawie nie śmierdziało (na szczęście kocik kastrowany), ale drugi omijał to miejsce szerokim łukiem, w ogóle zachowywał się tak, jakby podłoga ma 2 m. dookoła była lawą. Rozsypałam torebkę sody, zostawiłam na 2-3 dni, trochę się wdeptało w ten dywan (rozniesienie traktowałam jako koszt całej operacji, ale nosiło się mniej, niż się obawiałam), później odkurzyłam i drugi sierściuch już chodzi bez problemu, tak, jakby nic się tam nie stało.

Temat po dwóch latach zmartwychwswtał.
UrineOff rozkłada bakterie żywiące się kocim moczem.
Ozonowanie to świetna metoda... na obdarcie jelenia z kasy

redaf pisze:Ozonowanie to świetna metoda... na obdarcie jelenia z kasy

A dlaczego tak uważasz? Ja ozonowałam zasikany materac i kanapę moim własnym ozonatorem. Ozonowałam samochód koledze, któremu rozlała się na wykładzinę bańka koziego mleka i smród był straszny gdy to wsiąknęło i skwaśniało. Ozon idealnie poradził sobie i z moczem i z zepsutym mlekiem.

milva b pisze:
redaf pisze:Ozonowanie to świetna metoda... na obdarcie jelenia z kasy

A dlaczego tak uważasz? Ja ozonowałam zasikany materac i kanapę moim własnym ozonatorem. Ozonowałam samochód koledze, któremu rozlała się na wykładzinę bańka koziego mleka i smród był straszny gdy to wsiąknęło i skwaśniało. Ozon idealnie poradził sobie i z moczem i z zepsutym mlekiem.

Milva b jaki model ozonatora polecasz ?

Usuwanie zapachu moczu z dywanu!

Kto przegląda forum