[WRO] Rudy Ryś z ulicy - po operacji nóżki, już w DS! :)

03/09/2010 - Ryś jest już po operacji łapki. Teraz czekamy na to co bedzie dalej. Kotek
po ciężkich przejściach
przywykł do opatrunku na nóżce. Teraz musi być bardzo cierpliwy, żeby łapka ładnie się wygoiła
27/08/2010
Kotek jest po diagnostyce łapki u dr Bieżyńskiego. Niestety kotek ma zerwane wiązadło krzyzowe co wymaga operacji chirurgicznej - inaczej kotek bedzie kaleką do końca życia
Koszt operacji 500 zł
Póki co nie jesteśmy w stanie uzbierać takich środków
BARDZO PROSIMY O WSPARCIE!!!
Rozliczenie wątku:
Wpłaty:
* 100 zł od Wrocławskiej Kociej Skarbonki
* 50 zł od Pani Ewy z Wałbrzycha
* 50 zł od forumowej Turkawki
* 50 zł od forumowicza miau - czekamy na ujawnienie się
* 20 zł od forumowicza miau - czekamy na ujawnienie się
* 260 zł od dobrych duszyczek z mojej pracy z po za forum
* 40 zł od koleżanek Jaguśki z po za forum
* 17 zł z bazarku PAKO , wpłata od ESKI
RAZEM = 587 zł
Wydatki:
* 30 zł konsultacja u weterynarza
* 40 zł wizyta u weterynarza 03-09-2010
RAZEM = 70 zł
SALDO = 517 zł
Do uzbierania = 0 zł ( na operację łapki )
* dodatkowe koszty związane z dalszą diagnostyką i rehabilitacją nie znane.
w razie potrzeby będziemy informować i prosić o wsparcie
****************************************************************************
Dzisiaj w okolicy pl. Orląt Lwowskich, znalazła ślicznego, lgnącego do ludzi kocurka.
Kotek nie stawał na lewą łapkę i bardzo płakał. Nie zastanawiała się długo i zgarnęłam go z ulicy i do weta
Bałam się że kotka potrącił samochód i może ma jeszcze jakieś inne obrażenia
Jesteśmy po wizycie u weta. Łapka nie jest złamana, najprawdopodobniej zwichnięta lub stłuczona.
Nie robiliśmy RTG bo kotek dał się wymacać i nic przy dokładnym uciskaniu go nie bolało.
Trzeba obserwować. Podjadę jeszcze dziś wieczorem do Pani dr specjalizującej się w ortopedii - na wszelki wypadek.
Kocurek jest w dobrym stanie, uszy czyste, nie miał pcheł, został tylko odrobaczony i obcięliśmy wyhodowane pazury
Kotek ma około 1 roku max 1,5, jest wykastrowany.
Kotek błąkał się w tych okolicach prawdopodobnie od kilku dni
ktoś go dokarmiał....
Widać że ma przybrudzone futerko i jest długi ale dość wychudzony
Jest niesamowitym miziakiem, włącza motorek od razu jak zaczyna się go głaskać, ociera się non stop
Widać że był domowym kotkiem i jest bardzo stęskniony człowieka, podchodził do ludzi bez problemu
Albo wypadł komuś z okna, albo został porzucony przed wyjazdem na wakacje
Cud, że w centrum miasta jeszcze nie zabił go samochód
PILNIE SZUKAM dla rudego DT!!!!
Niestety nie mogę go zatrzymać, chwilowo umieściłam go w malutkiej łazience, ale to jest rozwiązanie bardzo awaryjne
Taki cudowny kotek znajdzie szybko DS
Mogę pomóc w ogłaszaniu kotka ale muszę znaleźć inny DT 



po ciężkich przejściach





27/08/2010
Kotek jest po diagnostyce łapki u dr Bieżyńskiego. Niestety kotek ma zerwane wiązadło krzyzowe co wymaga operacji chirurgicznej - inaczej kotek bedzie kaleką do końca życia



Koszt operacji 500 zł

BARDZO PROSIMY O WSPARCIE!!!
Rozliczenie wątku:
Wpłaty:



* 100 zł od Wrocławskiej Kociej Skarbonki
* 50 zł od Pani Ewy z Wałbrzycha
* 50 zł od forumowej Turkawki
* 50 zł od forumowicza miau - czekamy na ujawnienie się

* 20 zł od forumowicza miau - czekamy na ujawnienie się

* 260 zł od dobrych duszyczek z mojej pracy z po za forum

* 40 zł od koleżanek Jaguśki z po za forum

* 17 zł z bazarku PAKO , wpłata od ESKI
RAZEM = 587 zł

Wydatki:
* 30 zł konsultacja u weterynarza
* 40 zł wizyta u weterynarza 03-09-2010
RAZEM = 70 zł
SALDO = 517 zł
Do uzbierania = 0 zł ( na operację łapki )



* dodatkowe koszty związane z dalszą diagnostyką i rehabilitacją nie znane.
w razie potrzeby będziemy informować i prosić o wsparcie

****************************************************************************
Dzisiaj w okolicy pl. Orląt Lwowskich, znalazła ślicznego, lgnącego do ludzi kocurka.
Kotek nie stawał na lewą łapkę i bardzo płakał. Nie zastanawiała się długo i zgarnęłam go z ulicy i do weta

Bałam się że kotka potrącił samochód i może ma jeszcze jakieś inne obrażenia

Jesteśmy po wizycie u weta. Łapka nie jest złamana, najprawdopodobniej zwichnięta lub stłuczona.
Nie robiliśmy RTG bo kotek dał się wymacać i nic przy dokładnym uciskaniu go nie bolało.
Trzeba obserwować. Podjadę jeszcze dziś wieczorem do Pani dr specjalizującej się w ortopedii - na wszelki wypadek.
Kocurek jest w dobrym stanie, uszy czyste, nie miał pcheł, został tylko odrobaczony i obcięliśmy wyhodowane pazury

Kotek ma około 1 roku max 1,5, jest wykastrowany.
Kotek błąkał się w tych okolicach prawdopodobnie od kilku dni

Widać że ma przybrudzone futerko i jest długi ale dość wychudzony

Jest niesamowitym miziakiem, włącza motorek od razu jak zaczyna się go głaskać, ociera się non stop

Widać że był domowym kotkiem i jest bardzo stęskniony człowieka, podchodził do ludzi bez problemu

Albo wypadł komuś z okna, albo został porzucony przed wyjazdem na wakacje



Cud, że w centrum miasta jeszcze nie zabił go samochód

PILNIE SZUKAM dla rudego DT!!!!
Niestety nie mogę go zatrzymać, chwilowo umieściłam go w malutkiej łazience, ale to jest rozwiązanie bardzo awaryjne



Taki cudowny kotek znajdzie szybko DS


RudyiSrebrnyKot pisze:
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=116169][img]http://tnij.org/rudix[/img][/url]


