Strona 1 z 1

W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 22:45
przez Jana
viewtopic.php?f=13&t=115571

Kaprys2004 pisze:Moja znajoma, Iwona, przemiła kobieta o złotym sercu, ostatnio codziennie usiłuje złapać piwniczne maluchy i ich mamę - już ponownie w ciąży - w budynku na Ochocie. Na razie - bezskutecznie. Potrzebuje do pomocy dwóch osób, najchętniej jutro wieczorem, o 21.
Ma dwa transportery, dwie klatki łapki, umówionego weta o każdej godzinie, tylko rąk za mało..

Czy ktoś mógłby ją wspomóc?

Telefon do Iwony: 0 664 520 580.

Z góry bardzo dziękuję za pomoc :D


Jana pisze:Kotka i jeden kociak nadal w piwnicy :( Już tylko Iwona łapie :( :( :(
Mieliśmy jej jutro pomóc, ale nie możemy (mamy wizytę przedadopcyjną wieczorem).

BARDZO PROSZĘ o pomoc w łapance!!! To ul. Siewierska, bliziutka Ochota (prawie Centrum), łapie się ok. 20.00, ale może być trochę wcześniej lub później. Wczoraj piwnica została odpchlona, więc jest dużo łatwiej i milej. Iwona ma klatkę-łapkę i nasz podbierak. Jedna osoba to za mało, POMOCY!

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 8:25
przez Jana
:!: :!: :!:

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 9:07
przez dceglowska
mogę pomóc.

łapanka, a co dalej?

mam talony ze śródmieścia.

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 9:09
przez Jana
Chodzi tylko o łapanie, z tego co wiem Iwona resztę już załatwiła :)

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 9:39
przez dceglowska
są tymczasy?

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 9:46
przez Jana
Wszystko jest załatwione, chodzi tylko o fizyczną pomoc w złapaniu kotki (już ciężarnej znowu) i ostatniego malucha.

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 13:06
przez Jana
:!: :!: :!:

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 13:26
przez Satoru
Iwona jest osobą doskonałą do współpracy i tak jak Jana mówiła, potrzeba tylko rąk do pomocy, kogoś, kto zasłoni okienko, gdy druga osoba wejdzie do piwnicy, kogos, kto pomoze przelozyc kociaka itd..

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 16:26
przez Satoru
PODNOSZĘ!!

dceglowska, czy nadal jestes gotowa pomoc?

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 18:50
przez Satoru
dzwonilam do Iwony - zostala sama...

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Wto sie 24, 2010 12:36
przez Satoru
PODNOSZĘ!

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Śro sie 25, 2010 8:45
przez VVu
Wczoraj znowu - z Iwoną i Janą - się zasadzaliśmy. I znowu bez skutku - ani kotki, ani kociaka nawet nie widzieliśmy.

Kotka przeniosła kociaka do innej piwnicy. Ale tam jej nie znaleźliśmy. Po bezskutecznym przejrzeniu kilkudziesięciu piwnic postanowiłem, że zajrzymy do tej piwnicy, gdzie koty były poprzednio. Gdy się zbliżyliśmy, już zza rogu korytarza usłyszeliśmy szmer. Aha! Podchodzę bliżej - szmer narasta. Gdy podszedłem do samej piwnicy - jakby morze zaszumiało! Na progu piwnicy leżały kawałki folii aluminiowej i po niej skakały setki pcheł - wyczuwały nas z kilku metrów!! I tak się cieszyły, tak skakały z radości, że robiły niezły hałas. Zgroza 8O.

Ale tym razem byliśmy przygotowani - zafipreksowani zawczasu, ja tym razem w długich spodniach, skarpetki na spodnie. Zatem wielu ukąszeń nie doświadczyliśmy tym razem. Ale stare jeszcze nie zeszły. A Satoru to chyba całkiem umarła od tych pcheł :wink:.

A do klatki na zewnątrz złapał się tylko zabłąkany pies - dwa razy. No, tylko głową, bo za duży był.

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Śro sie 25, 2010 9:19
przez Jana
Pchły są tylko w jednej komórce, tej, gdzie na początku była kocia rodzinka. Teraz kotka jest gdzieś indziej (niestety, nie bardzo wiadomo gdzie) i dobrze, bo reszta piwnicy odpchlona.

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Śro sie 25, 2010 10:04
przez Satoru
Rozmawialam wczoraj z Iwona jak wyscie byli tam. Moje nogi to jest koszmar, Iwona powiedziala ze nogi W. wygladaja lepiej niz moje. Ja mam wrzody wzdluz zewnetrznej i wewnetrznej strony nog - az powyzej linii majtek, ogromne nasilenie w okolicach kolan i tam, gdzie sie buty konczyly. Podejrzewam, ze to jakies paskudne uczulenie, wstretne, na poczatku ropiejace ranki, zaczynaja przysychac.

Re: W-wa Ochota/Centrum. Potrzebna POMOC w łapance!!!

PostNapisane: Sob sie 28, 2010 20:01
przez Szyla