Strona 1 z 10

Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 20:11
przez Mała1
w sposób różny można interpretować te słowa

Ja , a raczej my z grupy wspierającej katowickie schroniskowe kociaki,
chcemy choć spróbować powalczyć o to, żeby te koty pokazały komuś jak umieją kochać.
Choć spróbować , bo nie mamy dla nich tymczasu. Mamy awaryjny, na góra 10 dni.
I z niego skorzystamy, ale kompletnie bez planu co dalej
znów licząc na cud

Za chwilę stracą oczy, jeden oba, drugi jedno
W schronisku mają je kropione , ale dwa razy dziennie i nie mają szans tam na doleczenie.
Potrzebują indywidualnej opieki, DT/DS
albo w końcu zapalimy im świeczki :(

kotki już są tak długo w schronisku-tak dzielnie walczą :(

synek Uranii-od 15 07 w schronisku, tricat 30 07
stanowczo oczka w gorszym stanie
na jedno jeszcze cos tam widzi
bolą go :(

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek


synek Pakosi
od 24 07 w schronisku
jedno oczko oki, drugie bardzo kiepsko już też

Obrazek Obrazek Obrazek

dopisuję kolejnego kociaka po operacjii oka
to brat Karlika, od 1 wrzesnia u tangerine
Walerian
dzieci Uranii-siedzą z Malsą i jej dzieciakami
318,319,320/ 10
od 15 07
tricat 30 07
Obrazek

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 20:34
przez Korciaczki
Bannerek na szybko...............
Kiedy wyzdrowieją, będą naprawdę piękne
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=116142][img]http://img340.imageshack.us/img340/1514/bannnek.jpg[/img][/url]

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 20:51
przez Mała1
dziewczyny
:1luvu: za banerek

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 21:19
przez tangerine1
ten tymczasowy tymczas to ja
niestety mam tylko 10 dni, potem ze względów pracowych nie mogę mieć tymczasów,
a i te 10 dni z kamieniem na sercu, bo z moim psycholem Duszkiem moze byc róznie,
Podlecze malentasy, ale potem musze prosic o ich przejecie.
W schronisku nie mają zadnych szans :( ,
a one juz naprawde długo walczą.

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 21:29
przez bettysolo
a jakie są rokowania na te oczka jak sie nimi Marta profesjonalnie zajmie ?

jak już będzie całkiem źle z tymczasami to po 12 września wezmę je awaryjnie
Ale bedą musiały mieszkać w klatce a 24 wraca TZ i wiadomo nie może być już ich u mnie
więc to takie rozwiązanie trochę do bani

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 21:31
przez tangerine1
dopiero jutro pojedziemy z nimi do weta i wtedy bedzie wiadomo cos konkretnego.
Mysle, ze mniejszy malentas ma oczy do uratowania
gorzej z buraskiem.

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 21:51
przez Zakocona
Wetka-okulistka od Garncarza jest raz w miesiacu na Śląsku. Już 2 razy była u mnie. Może skontaktuję się z nią i ktoś mógłby do mnie podwieźć maluchy do zbadania? Zbadanie jednego kosztowało w zeszłym roku 100 zł. :(

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 22:05
przez delfinka
czy maluchy miały szansę być zaszczepione?

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 22:45
przez gaota
Zdjęcia wstrząsające :cry: tak bardzo szkoda malców.
Czy są już w TDT?

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 22:48
przez tangerine1
Zaszczepiony jest tez starszy- burasek z gorszymi slepkami
mniejszy jeszcze za mały na szczepienie
są jeszcze w schronisku, jutro pojadą do weta i do mnie.

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Nie sie 22, 2010 23:07
przez delfinka
mam nadzieję, że wet nie będzie chciał od razu oczek amputować

tangerine, maluszki będą miały u Ciebie DT?

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 13:22
przez Zakocona
Co z kotkami? :?

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 13:38
przez Erin
Boże, jakie biedaki :cry:
Za domki! :ok:

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 14:11
przez TanundA
straszne mają te oczka, aż mi łezki napłynęły do oczu :cry: :cry:

Re: Ślepa miłość

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 17:15
przez Mała1
jestem
nie dane mi było dziś wcześniej dopaść neta
zresztą dopiero co wyszłyśmy z tangerine i Lolą od weta z małymi.

tangerine -to własnie ten TDT

sprawa z wetami i leczenia wyglada tak

Mniejszy, mniej chory koteczek będzie leczony w domu, śluzówki popuchnięte na maxa, ale byc może w oczku nie ma uszkodzeń.
Krople zmienione,oczka maja być kropione co 2 godz, dostanie tez od dziś sumamed
no i uważna obserwacja czy jest lepiej

Burasek natomiast będzie miał jutro zabieg na oczko bardziej chore na pewno.
Trzeba ponacinać conieco. Oczko najprawdopodobniej nie będzie sprawne, ale nie ma mowy o usuwaniu. Młody posiedzi w lecznicy z trzy dni w klatce.
Dzis nocuje u Loli w łazience, skad z rana pojedzie na zabieg.
Potem dołączy do koleżki do tangerine.

trzymajcie za jej Dusia, żeby nie wpadł w histerie i nie postanowił na znak protestu znów przestać jeść i sikac i wogóle oddychać najlepiej też