Strona 1 z 2

Śląsk - Dwa dzikusy szukały DT/DS lub stajni

PostNapisane: Wto sie 17, 2010 14:33
przez Alienor
Jakiś czas temu w ramach akcji łapankowej zamiast kocicy w ciąży i kocura z chorą łapką złowiły się dwa knypki - czarny i tygrysek z solidnym KK. Tygryska nazywałam Vaderem (od odglosu spod wanny, któremu sama wanna dodała odpowiedniego pogłosu), czarny to Dzikus bo waleczny jest okrutnie - gdy pierwszy raz łapałam go krwawiłam jak zarzynana świnia i przez dwa dni miałam spuchniętą rękę.
Teraz katar został uleczony (i Vader zmienił imię na Dzika bo obyczajami przy misce i ubarwieniem przypomina warchlaka) i oba będą wkrótce szukały swojego miejsca na świecie. Nie wypuszczę ich tam, skąd je wzięłam - śmietnik na ruchliwym parkingu to nie jest miejsce dla 2-miesięcznych kociaków - jednak nie potrafię ich oswoić. Może Dzik dałby się, gdyby był sam - gdy w odwodzie czeka Dzikus nie ma tej opcji.
Dlatego szukam dla nich jakiegoś miejsca - stajni/spichlerza/działek gdzie te dzikusy będą mogły liczyć na miseczkę i schronienie bez konieczności przymilania się do ludzi. Czy znacie takie miejsce? W razie czego będę dokładała się do karmy lub leczenia - niestety nie mam opcji zostawienia ich w domu pod moją wanną.
A może macie lepsze pomysły? Jakieś podpowiedzi?

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

PostNapisane: Śro sie 18, 2010 6:52
przez Alienor
Wszystkie pomysły (prócz zatrzymania lub wypuszczenia tam skąd zabrałam) mile widziane - co prawda ich trochę starsi koledzy (6-7 miesięczni) dobrze sobie radzą jak dotąd, ale idzie zima i piwnice będą zamknięte :( A te maluchy na "ich" trawnik też się nie mają szans wprosić :?

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

PostNapisane: Śro sie 18, 2010 8:21
przez Erin
Podrzucę! Może ktoś ma jakieś pomysły?

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

PostNapisane: Śro sie 18, 2010 10:15
przez Gosiara
Za malutkie na wypuszczenie je w stajni... :|

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

PostNapisane: Śro sie 18, 2010 10:37
przez Alienor
Z drugiej strony nie mam opcji trzymania ich w domu - od września nie mogę mieć tymczasów w domu z powodów rodzinnych (czyt. będzie przyjeżdżał ktoś do opieki nad moją córką i jak znajdzie to wywali za drzwi :( )

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

PostNapisane: Śro sie 18, 2010 14:40
przez Gosiara
Poproś o banerek na koci łapci ogłoś maluszki!Trzymam kciuki!

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

PostNapisane: Śro sie 18, 2010 21:05
przez BOENA
Potrzebny DT :(
2-miesięczne kociaki można przecież oswoić.
Osobiście łapałam 4-miesięczne,na klatkę-łapkę.Obecnie,po 1,5 roku tylko jeden z czwórki nie chce kontaktu z człowiekiem.

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

PostNapisane: Śro sie 18, 2010 22:04
przez Gosiara
Ja oswoiłam dwa 3 miesięczne pracowałam nad tym 2 miesiące kociska 1 miesiąc siedziały pod łóżkiem teraz to największe miziaki świata!

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

PostNapisane: Czw sie 19, 2010 6:49
przez Alienor
Wiem, że przynajmniej jedno - burą panienkę aka Dzik można oswoić - udało mi się ją wczoraj złapać i pogłaskać - po chwili przestała uciekać. Że to panienka, zauważyłam dopiero wczoraj, bo wcześniej w natłoku obowiązków (łapanie, wet, karmienie, kuwety, zakraplanie oczu, mizianie + normalne domowe obowiązki i praca) nawet nie patrzyłam. Jej czarny brat raczej broni się zbyt ostro, ale kto wie...
Tak w ogóle to one muszą być starsze - pod koniec roku szkolnego ich mama przyprowadziła je pod szkołę - maja więc może 3 miesiące? Zostawiła je po tym jak pokazała im gdzie dają jeść i jak się chować pod autami :roll: a sama poszła na ksiuty.

Ponieważ problemem nie są pieniądze tylko miejsce/czas i umiejętności doświadczony dom tymczasowy jest nader mile widziany. Leczenie/szczepienia mogę oplacać, jedzenie przysyłać, niestety oswajać czy przechować - nie ma mowy :(

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

PostNapisane: Pt sie 20, 2010 6:36
przez Alienor
Doświadczony dom coraz pilniej poszukiwany - niestety dzikim dziczom (zwłaszcza czarnemu) nie da rady zrobić zdjęcia, bo przy człowieku nie wyłażą spod wanny :evil: Poprzedni właściciele obudowali wannę tak, że tylko bomba burząca dalaby jej radę ( o ile w ogóle :roll: ). Co prawda część umocnień została usunięta przy wymianie wanny, ale jak mojemu ojcu wiertarka się spaliła przy pracach rozbiórkowych 8O to trochę odpuścił. Nie macie pojęcia jak się uchetałam wydłubując je stamtąd do weta na zastrzyki - polowanie trwało po minimum pół godziny - raz dzwoniłam z prośbą, żeby nie wychodził, bo mi się Dzikusa wreszcie udało złapać :roll:

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają DT/DS lub stajni/spichlerza

PostNapisane: Pt sie 20, 2010 14:29
przez Alienor
Zmieniłam tytuł - może dzięki temu znajdą swoje miejsce na świecie :ok:

PILNE - Dwa dzikusy szukają DT/DS lub stajni/ogródka

PostNapisane: Pon sie 23, 2010 10:07
przez Alienor
Kochani, naprawdę muszę się ich pozbyć z łazienki a więc jedynego pomieszczenia z drzwiami w moim domu - zalali mnie i grzyb mi zaczął rosnąć. Odgrzybienia z nimi w łazience nie widzę - a im pobyt tam ewidentnie im szkodzi... :(

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają pilnie DT/DS lub stajni

PostNapisane: Wto sie 24, 2010 11:16
przez Alienor
Wierzę, że znajdzie się ktoś, kto da im kawałek miejsca na życie - przed 5 września muszę je wyprowadzić z mojej łazienki, żeby odgrzybić i pomalować. A dziki są na tyle dzikie, że nie da rady im pstryknąć fotki :twisted: (zwłaszcza, że aparat w naprawie :oops: ).
Od jutra prawie nie będzie mnie w necie - gdyby ktoś chciał je zobaczyć lub wziąć proszę o smsa na 504710985 - oddzwonię jak tylko będę mogła.

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają pilnie DT/DS lub stajni

PostNapisane: Sob sie 28, 2010 15:10
przez mar_tika
hop dość waży temat!!

Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają pilnie DT/DS lub stajni

PostNapisane: Sob wrz 04, 2010 15:48
przez Alienor
Trudno - skoro temat umarł, jutro pójdą na zieloną trawkę do kumpeli na ogródek...