Śląsk - Dwa dzikusy szukały DT/DS lub stajni

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 17, 2010 14:33 Śląsk - Dwa dzikusy szukały DT/DS lub stajni

Jakiś czas temu w ramach akcji łapankowej zamiast kocicy w ciąży i kocura z chorą łapką złowiły się dwa knypki - czarny i tygrysek z solidnym KK. Tygryska nazywałam Vaderem (od odglosu spod wanny, któremu sama wanna dodała odpowiedniego pogłosu), czarny to Dzikus bo waleczny jest okrutnie - gdy pierwszy raz łapałam go krwawiłam jak zarzynana świnia i przez dwa dni miałam spuchniętą rękę.
Teraz katar został uleczony (i Vader zmienił imię na Dzika bo obyczajami przy misce i ubarwieniem przypomina warchlaka) i oba będą wkrótce szukały swojego miejsca na świecie. Nie wypuszczę ich tam, skąd je wzięłam - śmietnik na ruchliwym parkingu to nie jest miejsce dla 2-miesięcznych kociaków - jednak nie potrafię ich oswoić. Może Dzik dałby się, gdyby był sam - gdy w odwodzie czeka Dzikus nie ma tej opcji.
Dlatego szukam dla nich jakiegoś miejsca - stajni/spichlerza/działek gdzie te dzikusy będą mogły liczyć na miseczkę i schronienie bez konieczności przymilania się do ludzi. Czy znacie takie miejsce? W razie czego będę dokładała się do karmy lub leczenia - niestety nie mam opcji zostawienia ich w domu pod moją wanną.
A może macie lepsze pomysły? Jakieś podpowiedzi?
Ostatnio edytowano Pon wrz 06, 2010 17:21 przez Alienor, łącznie edytowano 4 razy
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 18, 2010 6:52 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

Wszystkie pomysły (prócz zatrzymania lub wypuszczenia tam skąd zabrałam) mile widziane - co prawda ich trochę starsi koledzy (6-7 miesięczni) dobrze sobie radzą jak dotąd, ale idzie zima i piwnice będą zamknięte :( A te maluchy na "ich" trawnik też się nie mają szans wprosić :?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 18, 2010 8:21 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

Podrzucę! Może ktoś ma jakieś pomysły?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 18, 2010 10:15 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

Za malutkie na wypuszczenie je w stajni... :|
Gosiara
 

Post » Śro sie 18, 2010 10:37 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

Z drugiej strony nie mam opcji trzymania ich w domu - od września nie mogę mieć tymczasów w domu z powodów rodzinnych (czyt. będzie przyjeżdżał ktoś do opieki nad moją córką i jak znajdzie to wywali za drzwi :( )
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 18, 2010 14:40 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

Poproś o banerek na koci łapci ogłoś maluszki!Trzymam kciuki!
Gosiara
 

Post » Śro sie 18, 2010 21:05 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

Potrzebny DT :(
2-miesięczne kociaki można przecież oswoić.
Osobiście łapałam 4-miesięczne,na klatkę-łapkę.Obecnie,po 1,5 roku tylko jeden z czwórki nie chce kontaktu z człowiekiem.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sie 18, 2010 22:04 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

Ja oswoiłam dwa 3 miesięczne pracowałam nad tym 2 miesiące kociska 1 miesiąc siedziały pod łóżkiem teraz to największe miziaki świata!
Gosiara
 

Post » Czw sie 19, 2010 6:49 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

Wiem, że przynajmniej jedno - burą panienkę aka Dzik można oswoić - udało mi się ją wczoraj złapać i pogłaskać - po chwili przestała uciekać. Że to panienka, zauważyłam dopiero wczoraj, bo wcześniej w natłoku obowiązków (łapanie, wet, karmienie, kuwety, zakraplanie oczu, mizianie + normalne domowe obowiązki i praca) nawet nie patrzyłam. Jej czarny brat raczej broni się zbyt ostro, ale kto wie...
Tak w ogóle to one muszą być starsze - pod koniec roku szkolnego ich mama przyprowadziła je pod szkołę - maja więc może 3 miesiące? Zostawiła je po tym jak pokazała im gdzie dają jeść i jak się chować pod autami :roll: a sama poszła na ksiuty.

Ponieważ problemem nie są pieniądze tylko miejsce/czas i umiejętności doświadczony dom tymczasowy jest nader mile widziany. Leczenie/szczepienia mogę oplacać, jedzenie przysyłać, niestety oswajać czy przechować - nie ma mowy :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sie 20, 2010 6:36 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają lokalu (stajnia? spichlerz?)

Doświadczony dom coraz pilniej poszukiwany - niestety dzikim dziczom (zwłaszcza czarnemu) nie da rady zrobić zdjęcia, bo przy człowieku nie wyłażą spod wanny :evil: Poprzedni właściciele obudowali wannę tak, że tylko bomba burząca dalaby jej radę ( o ile w ogóle :roll: ). Co prawda część umocnień została usunięta przy wymianie wanny, ale jak mojemu ojcu wiertarka się spaliła przy pracach rozbiórkowych 8O to trochę odpuścił. Nie macie pojęcia jak się uchetałam wydłubując je stamtąd do weta na zastrzyki - polowanie trwało po minimum pół godziny - raz dzwoniłam z prośbą, żeby nie wychodził, bo mi się Dzikusa wreszcie udało złapać :roll:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sie 20, 2010 14:29 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają DT/DS lub stajni/spichlerza

Zmieniłam tytuł - może dzięki temu znajdą swoje miejsce na świecie :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sie 23, 2010 10:07 PILNE - Dwa dzikusy szukają DT/DS lub stajni/ogródka

Kochani, naprawdę muszę się ich pozbyć z łazienki a więc jedynego pomieszczenia z drzwiami w moim domu - zalali mnie i grzyb mi zaczął rosnąć. Odgrzybienia z nimi w łazience nie widzę - a im pobyt tam ewidentnie im szkodzi... :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sie 24, 2010 11:16 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają pilnie DT/DS lub stajni

Wierzę, że znajdzie się ktoś, kto da im kawałek miejsca na życie - przed 5 września muszę je wyprowadzić z mojej łazienki, żeby odgrzybić i pomalować. A dziki są na tyle dzikie, że nie da rady im pstryknąć fotki :twisted: (zwłaszcza, że aparat w naprawie :oops: ).
Od jutra prawie nie będzie mnie w necie - gdyby ktoś chciał je zobaczyć lub wziąć proszę o smsa na 504710985 - oddzwonię jak tylko będę mogła.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48


Post » Sob wrz 04, 2010 15:48 Re: Śląsk - Dwa dzikusy szukają pilnie DT/DS lub stajni

Trudno - skoro temat umarł, jutro pójdą na zieloną trawkę do kumpeli na ogródek...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości