Strona 1 z 3

Sreberko walczył o życie. Już nie walczy;(

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 0:02
przez cangu


Sreberko to imię kotka. Sreberko ma dopiero 2 miesiące.
Nigdy nie był chciany i potrzebny, zawsze przeganiany,
mimo swojego cudnego futerka, dla ludzi był "parszywym kotem".
Bo widać było, że jest chory. Jego rodzeństwo baraszkowało w trawie,
wspinało się na drzewka, a Sreberko siedział z boku. Czasem,
przestraszony czymś, pobiegł kawałek ale zaraz się zatrzymywał,
dyszał, kładł się. Jego rodzeństwo szybko zjadało przyniesione przez
kotkę jedzenie. On nie miał siły walczyć z innymi o pokarm.
Robił się coraz słabszy i chudszy, tylko ogromny, wzdęty
brzuszek nie zmniejszał się. Weterynarze podejrzewają wadę serca lub
FIP ale by stwierdzić co kotkowi dolega potrzebna jest pomoc.
Kotek całe dnie przesypia, najchętniej przytulony do człowieka.
Nie bawi się. Prawie nic nie je. Potrzebne datki na dokładne badania,
leczenie i specjalistyczną karme. Spisany na straty Sreberko znika w oczach,
ale bardzo chce żyć...



Każdemu kto zechciałby pomóc chociażby najmniejszą wpłatą
w imieniu kotka serdecznie dziękujemy.


Pomóc można wpłacając na konto:

Stowarzyszenie Nadir
UL. Józefa Płochy 2/21
40-756 Katowice
ING Bank Śląski S.A.
50 1050 1214 1000 0090 7210 9672
„na leczenie Sreberka”



Obrazek


http://img06.allegroimg.pl/photos/orygi ... 1183561395
http://img06.allegroimg.pl/photos/orygi ... 83561395_1

WPŁATY:
DJ 10 zł
AC 30 zł
LIVY:) 70 zł
EIG 20 zł

----------
Suma: 130 zł
Obrazek

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 13:29
przez jasdor
:cry: Sreberko strasznie smutny, nikt nie zagląda :( Może dam rade, malutko, ale zawsze coś.
:ok: :kotek:

Obrazek
By jasdor at 2010-08-11

Pozwoliłam sobie wkleić bezpośrednio szybciej złapie za serce :oops:

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 13:40
przez AgaPap
Śliczne to maleńkie sreberko jest :1luvu:

Tylko żeby zdrówko nie szwankowało :ok: :ok: :ok:

Ja też cosik puszczę na maleństwo.

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 15:34
przez cangu
Serdecznie dziękuje w imieniu kicia :1luvu: na przyszły tydzień zaplanowane są
kompleksowe badania w Therios. Niestety w Chrzanowie
trudno jest wykonać kompleksowe badania.

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 19:02
przez jasdor
Wpłaciłam kropelkę w morzu potrzeb :( Nikt sie do nas nie przyłączy? Sreberko to cudny kociak, a jak wydobrzeje domki będą sie po niego ustawiały w kolejce, no ! pomóżcie !

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 19:24
przez jaaana
Też miałam Sreberko.
Pomyślę nad bazarkiem.

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 19:27
przez jasdor
jaaana pisze:Też miałam Sreberko.
Pomyślę nad bazarkiem.

:1luvu:

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 19:43
przez jaaana
jasdor - bez żadnych takich :1luvu: proszę

Bazarek
viewtopic.php?f=20&t=115624

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 19:46
przez Alex405
mogę tylko podnieść :( najważniejsze, żeby się uzbierało na badania. Cudne ma te oczęta! Trzymam :ok: :ok: :ok: za szybki powrot do zdrowia.

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 20:40
przez cangu
Dziękuje:) a te koteczki nie wypadną? oj też kiedyś miałam tylko cztery:)
tęsknie za tymi czasami:)

A wracając do sreberka, niestety nie wiadomo skąd jego apatia i brak apetytu;(

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 20:55
przez Alex405
nie ma strachu, koteczki mają siatkę w oknie :D wiesz, ja zaczynałam od 1 kota, potem 2, 3 i 4 w odstępie kilku m-cy...w sumie jako "matka" czwórki czuję się b. dobrze, choć z powodu braku pracy powinnam mieć mniej...no i fakt: nie jestem zmotoryzowana, więc wyprawa do weta czy wyjazd poza miasto jest dużym wyzwaniem...

co do Sreberka, to może być wiele przyczyn apatii i braku apetytu: bakterie, pasożyty, wirusy (oby nie). Czy brzuszek był badany przez weta? Czy nie ma jakichś ranek w pyszczku lub stanów zapalnych dziąseł/ zębów? ale i tak myślę, że bez badań krwi i ew. rentgenu/ usg można tylko spekulować.

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 21:10
przez cangu
siatka niewidka;) sprytnie:)

Niestety żadne badania nie zostały wykonane:( (być może krew ale
musiałabym dopytać)
Wszystko jeszcze przed kiciem.
U nas niestety nigdy nic nie ma, testów brak,
często uszkodzone sprzęty.
Weterynarz widział kotka ale tak między wierszami
zasugerował, że to nie u nich takie przypadki.
Więc chcemy go zabrać do Therios, opieka z
najwyższej półki niestety jakość kosztuje stąd prośba
o wparcie.

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 22:45
przez Hańka
Przylazłam z Urażonych i co? Jajco, bez kasy jestem :(

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Śro sie 11, 2010 22:50
przez cangu
Hańka pisze:Przylazłam z Urażonych i co? Jajco, bez kasy jestem :(

i tak fajnie, że jesteś :ok:
myśle gdzie ogłosić kicie jeszcze, allegro już ma..
po troszeczku może się uzbiera na badania:)

Re: Sreberko walczy o życie, czy mu się uda? Charyt.

PostNapisane: Czw sie 12, 2010 7:52
przez livy
Zaznaczam wątek
Jeszcze dziś zrobię przelew na leczenie ślicznego malucha.