justyslopez pisze:Oj a czemu akurat do 28 ? MI rodzice by nie pozwolili na zadnego tymczasa, więc dobrze ze chociaz mozesz miec przez jakis czas.
28 wyjeżdżam do Łodzi. Wracam 29, więc teoretycznie może zostać do końca sierpnia. Ustaliłam z rodzicami, że do początku roku szkolnego kić wybędzie Moi rodzice też średnio patrzą na tymczasy, ale tylko ze względu na troskę o Zuzię. Oni są zapatrzeni w nią jak w obrazek, a inny kot w domu to dla niej zawsze ogromny stres
zaznacze sobie Ale i tak mina Chrapka (na 1 stronei) jest najlepsza
A co-widziałaś go na ulicy ? Jak nie, to nic mu nie jest. Może coś zjadł i leży w kwiatkach (tak jak zawsze z Justinem było) Wróci. Wczoraj kot, który mi zwiał 2-3 lata temu wrócił Na moment, tylko tyle żeby z miski wszystko wyżreć Z Chrapkiem będzie tak samo, tylko że zostanie na dłużej
Bojary. Wszyscy u nas znają te koty, ale .. raczej ich nie rozróżniają Jeżeli przejechał go samochód to wiedzieć może to jedynie osoba, która go sprzątnęła..
Widzicie, czasami jest tak, że niektóre rzeczy się po prostu wie, prawda? Moja mama niestety jest już pewna Jak ktoś znał Chrapka to wie, że u niego coś takiego nie jest normalne