Strona 1 z 1

Co zamiast RC Calm?

PostNapisane: Nie sie 08, 2010 11:12
przez miszelina
Szukam, szukam i nic nie znajduję.

Jaka firma poza RC produkuje jeszcze karmę antystresową dla kotów? Szukałam w Hillsie, Trovecie, Nurtram, ale na próżno. A podobno (to dzisiejsze słowa mojej wetki), RC wycofuje się z karm weterynaryjnych. Nawet w lecznicach ma ich nie być. Kupiłam dzisiaj ostatni worek calma, jaki mieli.

Czy ktoś ma jakieś namiary na taką karmę?

Re: Co zamiast RC Calm?

PostNapisane: Nie sie 08, 2010 11:49
przez Legnica
Namiarów na podobną karmę nie mam.Ale z karmami "uspokajającymi" tak właśnie jest,jest dobrze dopóki kotu się ją podaje,nie ma karmy problem powraca.
Nie wiem z jakiego powodu musisz podawać RC Calm,ale może spróbować zmierzyć się z kocim problemem raz na zawsze?Terapią kroplami Bacha.

Jeśli zależy Ci na tej karmie,moge sprawdzić w naszej lecznicy,podejrzewam że mają zapas.Z tym że doszłyby koszty przesyłki.

Re: Co zamiast RC Calm?

PostNapisane: Nie sie 08, 2010 11:55
przez miszelina
Bacha mam zamówionego.

Chodzi o to, że mam dwa stresulce i małego, tłukącego je kocurka oraz dominującego kocura, z którym mały walczy w władzę w stadzie. Dominant po walcce z Kikurem potrafi dolać obu pozostałym; musi się odreagować. Ale o ile Aster potrafi mu oddać, o tyle Felek nie. On tylko ucieka na szafę.

Aster miał już dwukrotnie terapię Bachem, ale problem powrócił. On stresuje się wszystkim: goście w domu, mój wyjazd, nowy mebel - wystarczy, żeby zaczęły się problemy z pęcherzem. A cystaidu już nie ma, nie produkują.

Na calmie się wyciszył, daje się nawet złapać (co do tej pory było niemożliwe!). Tak więc calm jest dla mnie zbawieniem.

Re: Co zamiast RC Calm?

PostNapisane: Nie sie 08, 2010 12:10
przez Legnica
Krople Bacha zamówione u forumowej ryśka,przychodzą do domu po max 3 dniach.
Piszesz ze problem dotyczy kilku kotów,ja bym przeprowadziła terapię Bacha wszystkim.Dokładny opis,każdy szczegół w zachowaniu,nawet gdyby miała to być epopeja w odcinkach-i ryśka odpowiednio dobierze mieszankę.Systematyczne podawanie według zaleceń - ja stosowałam tą terapię kilkukrotnie.Wierzę w tą terapię,bo widziałam efekty.
Izolacja na jakis czas?Feliway w kontakcie?
Ta RC Calm kojarzy mi sie z podawaniem uspokajaczy.Co z tego ze dzis koty zachowują się w miarę spokojnie,skoro problem wciaż wisi w powietrzu.

Re: Co zamiast RC Calm?

PostNapisane: Nie sie 08, 2010 12:27
przez czarno-czarni
syrop stresnal
syrop calm aid
obroża antystresowa beaphar

to takie środki zaradcze, ale problemu nie zlikwidują same z siebie.
Pomagają jednak w drodze do normalności.

Re: Co zamiast RC Calm?

PostNapisane: Nie sie 08, 2010 12:33
przez miszelina
Izolacja jest niestety niemożliwa, rodzice zawsze kotka wypuszczą :evil:
Feliway miałam przez kilka miesięcy, jak wzięłam Asterka, ale efektów nie widziałam. Tak jak pisałam, krople Bacha zadziałaly u Astra, ale po roku się powtórzyło. Felek nigdy ich jeszcze nie brał, a problem z pęcherzem ma prawie od samego poczętku, tylko początkowo źle zdiagnozowany.

Wiem, mogę jeszcze podawać amitryptylinę, ale to jest już czysta chemia.
Ja dodawałam calma do normalnej karmy i pomagało wszystkim, tzn. dominant nie atakował, Felek potrafił się odgryźć małemu, Aster się wyciszył.

Dlatego szukam zamiennika rc calm. Wierzę w tę metodę.

Edit: dzięki Dagmara-Olga, spróbuję, jak Bach nie pomoże.

Re: Co zamiast RC Calm?

PostNapisane: Wto lis 09, 2010 17:40
przez mamaGiny
zamówiłam Calm u weta - w sumie wychodzi tak samo jak z neta z przesyłką
czyli 85 zeta za 2 kg

czy na efekty trzeba długo czekać ?

Re: Co zamiast RC Calm?

PostNapisane: Wto lis 09, 2010 18:15
przez Avian
U mnie po ok.miesiącu podawania były widoczne efekty - tzn. jedna z kotek wyszła z nory i zaczęła spać na sofie ;) Teraz juz cała czwórka je, są spokojniejsze wyraźnie.

Karmę RC Calm można znów kupić w Kuchni Pupila, na pewno taniej, niż w lecznicy.
http://www.kuchniapupila.pl

Re: Co zamiast RC Calm?

PostNapisane: Wto lis 09, 2010 20:21
przez mamaGiny
no niestety drożej ,( 96,17) a jest coś w zamian?
ja potrzebuję dla kotki, która bardzo źle znosi dokocenie :cry:
nie wiem czy to nie za późno, podobno trzeba było zanim sie zdecydowałam na drugiego kociaka ale wtedy, przyznam szczerze ani nie znałam calm ani miau..