Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tillibulek pisze:Pozniej przez pare dni bylo lepiej, ukladala ją do snu, bawila sie z nią,
tillibulek pisze:ostatnio cos musialo sie stac, moze w nocy kicia przyszla do dziewczynki pobawić sie, mama nie wie, skad sie nagle wziela u dziecka taka panika,
tillibulek pisze:ze mala powiedziala, ze kotek ją ugryzl w reke, kiedy sie z nim bawila - sladu na rece nie ma
tillibulek pisze:z drugiej strony jak powiedziec kociakowi, zeby sie nie bawil, bo nawet w zabawie moze lekko podgryzac, czy podrapac
szczurbobik pisze:Moja młoda (7 lat) miała w zeszłym roku taką nieciekawą sytuację, że dotkliwie pogryzł i podrapał ją kot babci, u której spędzała święta. Po tym zdarzeniu zaczęła bać się kotów. Mamy w domu kocura. Mała też się jego boi i unika go. Tłumaczę: kotki są różne, jedne lubią się bawić i być głaskane, inne nie. Trochę to pomogło, aż do czasu, gdy córeczka poczuła się na tyle pewnie, żeby ponownie "zaprzyjaźnić się" z naszym kotem. Chciała go głaskać kiedy on nie chciał i odwinął się pazurem. Znowu dramat i eskalacja strachu. Oczywiście tłumaczę dziecku, że kot to żywe stworzenie i nie zawsze ma ochotę na to, co my chcemy mu zrobić
Tydzień później musiałam przynieść do domu młodą koteczkę, którą mam przekazać nowej opiekunce. Kicia jest kochana i miziasta, dwa razy mniejsza od Kitka. Córeczka od początku chętnie zaangażowała się w pomoc przy nowym kotku. Koteczka pozwala jej się brać na ręce, mizia się i mruczy. Córcia dostała lekcję, że kotki mogą być też fajne . Może tym sposobem pomóc dzieciom bojącym się zwierząt. Zapoznać dziecko z łagodnym i cierpliwym zwierzakiem, żeby miało porównanie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: AoD, Blue, Google [Bot], WilliamOxify i 54 gości