Strona 1 z 1

Bydgoszcz,chciałabym pożyczyć klatkę-jest już po sterylce.

PostNapisane: Sob lip 31, 2010 13:16
przez Saraa
Chce wysterylizowac dziką kotkę. Termin u weta mam na środę.Mam ja gdzie trzymac po zabiegu ale nie mam klatki. Czy ktoś z Bydgoszczy mógłby mi taką klatkę wypożyczyć na kilka dni? W Animalsach bylam, nie mają. Sprawa jest dość pilna bo wydaje mi się, że kotka może być w ciąży.

Re: Bydgoszcz,chciałabym pożyczyć klatkę dla kotki po sterylce

PostNapisane: Sob lip 31, 2010 13:17
przez mirka_t
Napisz do matahari. Może ma wolną klatkę.

Re: Bydgoszcz,chciałabym pożyczyć klatkę dla kotki po sterylce

PostNapisane: Sob lip 31, 2010 13:23
przez Saraa
Dzięki juz piszę

Re: Bydgoszcz,chciałabym pożyczyć klatkę dla kotki po sterylce

PostNapisane: Nie sie 01, 2010 21:18
przez Saraa
Bardzo proszę o pomoc, jeśli ktoś z Bydgoszczy może mi pożyczyć klatkę.Pisałam PW do Matahari ale nie mam odzewu.

Re: Bydgoszcz,chciałabym pożyczyć klatkę.Prośba o tel. do TOZ

PostNapisane: Czw sie 05, 2010 18:31
przez Saraa
Dziękuję Matahari. Pożyczyła mi klatkę.Jednak "reszta" nie poszła łatwo.Dużo stersu.Koteczka nie podobała mi się od poniedziałku. Przyszła na karmienie ale nie jadła tylko siedziała skulona, pod ogonem była cała mokra. Wieczorem również mokra, jednak zjadła i położyła się jak zwykle obserwując resztę kociego towarzystwa.We wtorek tak samo.W środę rano przyszłam na łapankę (termin sterylki)pełna strachu czy da się złapać.Zeskoczyła z dachu i zaczęła jakby przeć,cały strach zniknął ,działo się coś złego-musiałam ją złapać. Udało się. Wet badaniem ręcznym nic nie wymacał.Podpowiedziałam, żeby sprawdził czy ma mleko-miała.Ja w panice, jednak urodziła szybko trzeba wypuścić.No ale to wszystko nie pasuje- rodzi 3 dni? Zostawia kociaki ? Zrobił USG i nic nie widzi. Zrobił rengen - jest zaklinowany 1 kociak. Nigdy by się nie urodził. Szybka cesarka i kastracja,kociak był już w rozkładzie.W tym czasie wróciłam szukać ewentualnych maluchów.Dzwiganie drabiny, wlażenie na dach, przeszukiwanie każdego zakamarka .wet poinfo., żebym nie warjowała z tym szukaniem, bo macica była mała, prawdopodobnie był tylko ten 1 , no i że to mleko też takie jakby stare, zainfekowane, nie wydaje mu się żeby kotka karmiła. Szukałam, nasłuchiwalam kociaków do póżnej nocy nie znalazłam.Potem schody z klatką tzn umówionym przetrzymaniu.Było ciężko, gdzie indziej ale udało się.Od rana straszne problemy z jedną lokatorką, przyszedł ADM- na szczęście nastawiony pozytywnie.
I teraz prośba.Googlowałam szukając TOZu w Bydgoszczy. Wyszukuje mi tylko ZG w Warszawie i schronisko w Bydgoszczy.Forumowiczki z Bydgoszczy podajcie proszę kontakt do Tow. Opieki nad zwierzętami w Bydgoszczy

Re: Bydgoszcz,chciałabym pożyczyć klatkę. Prośba o tel. do TOZ

PostNapisane: Czw sie 05, 2010 18:39
przez mirka_t
W Bydgoszczy działają jedynie:

Bydgoski Klub Przyjaciół Zwierząt "Animals", ul.Grabowa 5, tel. 668 418 731.

Towarzystwo Pomocy Zwierzętom Animals, ul. Sielanka 8a, tel. 721 82 82 82.

Re: Bydgoszcz,chciałabym pożyczyć klatkę. Prośba o tel. do TOZ

PostNapisane: Czw sie 05, 2010 19:17
przez Saraa
Mirka_t jak zwykle niezawodna. No to dlatego też mi tylko Animals i schronisko się wyszukiwało.
Martwię się o tę kotkę.Byłam u niej trzeci raz-nic nie je.Rano zostawiłam jej wołowinkę nie ruszyła,po południu filet z kurczka też nie tknęła, suche też leży. Jak do niej wchodzę to wychodzi z transporterka i próbuje się wydostać. Kupę zrobiła.

Re: Bydgoszcz,chciałabym pożyczyć klatkę. Prośba o tel. do TOZ

PostNapisane: Czw sie 05, 2010 19:30
przez mirka_t
Dostała kroplówkę i leki?

Re: Bydgoszcz,chciałabym pożyczyć klatkę. Prośba o tel. do TOZ

PostNapisane: Czw sie 05, 2010 22:27
przez Saraa
Tak, ma wygoloną łapkę.Dostała antybiotyk- jakiś działający 3 dni. Jutro lub w sobotę mam przyjechać na kontrolę i następną dawkę antybiotyku. Pojadę jednak jutro wieczorem.Byłam u niej o 22,znowu wyszła z transporterka podeszła i łapki przeciskała przez kratki. Tak mi jej szkoda, mam nadzieję, źe jutro po tym zastrzyku będę mogła ją wypuścić.