Strona 1 z 1

AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Wto lip 27, 2010 22:33
przez jhet
Pilnie szukam domów tymczasowych z Augustowa dla 1-3 kocic (zależy, ile uda mi się złapać :roll: ) na kilka dni po sterylizacji.

W podaugustowskiej mieścinie, gdzie mam działkę, niestety nastąpił wysyp kotów - dwie kotki urodziły maluchy (jest ich 10!!!), trzecia niby po zastrzyku anty, ale też wygląda na ciężarną 8O Jak tak dalej pójdzie, to nas tam wkrótce zasypią koty po czubki głów, a jak znów nie daj boże ktoś podrzuci kolejne koty i kociaki, to się chyba normalnie zastrzelę... W zeszłym roku była tylko jedna kocica, która mogła się rozmnażać, ale nie udało mi się jej złapać po kryjomu, a po niekryjomu się nie dało, bo sąsiad "opiekun" kotki stał na czatach i "bronił" kota... Ktoś w międzyczasie ponoć kocicę zdołał porwać i miał ją wysterylizować, ale jak widać były to chyba tylko wyssane z palca ploty :roll: Tak więc mam nadzieję, że uda mi się teraz dopaść kocice i wysterylizować w Augustowie, ale nie mam co z nimi potem zrobić - sąsiad jest przeciwny sterylizacji, więc najlepiej jakby domki były na kilka tygodni aż się brzuszki zagoją, ale jak się inaczej nie da to chociaż na parę dni fajnie jakby się znalazły - mam już po dziurki w nosie tego corocznego wysypu kociąt. Aha, no tak - i domków szukają też kociaki, mają teraz jakieś 6 tygodni więc niedługo będą mogły iść do nowych domków.

Więc:
- jedna kotka, urodzona w zeszłym roku, prawdopodobnie ciężarna, jest do sterylizacji
- dwie kocice mają ok. 6-tygodniowe kociaki, więc albo będą do cięcia za kilka tygodni, albo już teraz, ale ktoś by musiał je wziąć do siebie na parę dni/tygodni razem z ich bąblami

- przydałby się też transport kotów do i z lecznicy, odległość 28km, ale w ostateczności mogę też jechać autobusem

RATUNKU!!! Ktoś pomoże...? DOMKI BARDZO TYMCZASOWE POSZUKIWANE! Jadę tam 30 lipca tylko na chwilę!

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Śro lip 28, 2010 8:12
przez jhet
Augustów zgłoś się! :wink: :ok:

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Śro lip 28, 2010 16:31
przez jhet
Domek na kilka dni dla kocic nadal poszukiwany - jak się nic nie znajdzie to nie będę mogła ich wysterylizowac i jak "dobrze" pójdzie, to:

- z trzech kotek - 15 kociaków
- na jesieni bedzie pewnie kolejna partia, wiec w sumie na koniec roku - 30 kociat
- przypuscmy że połowa to dziewczynki, więc na wiosnę jak wszystkie przezyją to bede miała ok. 18 kocic, wiec 18 * srednio 5 kociat = 90 kociakow
- z tego połowa kocic, wiec 45, plus starsze, czyli wychodzi 45 + 18 = 63 kocic, kazda po 5 kociakow, wyjdzie 315 kociąt... 8O :strach: :placz:

Ja wiem, ze taki scenariusz jest malo prawdopodobny, bo pewnie czesc kociąt przez zimę wymrze, ale teraz coraz wiecej całorocznych domów się wokół pobudowało opiekujących sie kotami, a i zima moze byc łagodna i nie mroźna, i jak zastane tam w przyszlym roku na wiosne 120 kotów albo parę miesiecy później prawie 400 to... :crying: :crying: :crying:

Pomocy!

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Śro lip 28, 2010 22:31
przez jhet
Jade tam jutro (czwartek) wieczorem - nie bede pewnie miała zadnego kontaktu ze światem - moze jednak ktos sie jeszcze zgłosi do tego czasu...? Potrzebny tylko cichy kącik na parę dni, jedzenie itd. dam... Dwie kotki są podwórkowe, nie sa miziaste, ale też nie dzikie, a jedna jest super milutka :) Trzeba je raz dwa ciachnąć, ktoś pomoze...?

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Śro lip 28, 2010 23:42
przez VeganGirl85
podnoszę, ważne!

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Czw lip 29, 2010 3:04
przez VeganGirl85
tak sobie jeszcze pomyślałam, że możnaby zrobić tak jak w przypadku kotek pod opieką przepływa - czyli "opcja Koteria". Zabiegi i przetrzymanie za free, trzeba tylko się umówić, zawieźć kotki i odwieźć...

post pod postem, bo ważne i pilne!

i trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Czw lip 29, 2010 8:24
przez jhet
O koterii tez myslalam, ale nie podejme sie zabrania takiego kawału drogi kotki, na dodatek z kociakami, tym bardziej że nie mialabym jak jej odwiezc - samochod jest tylko teraz na pare dni. Co innego, jakby ktos byl z Augustowa - moge tam pojechac w razie potrzeby w kazdej chwili, chocby autobusem, albo poprosic kogos z rodziny będących na miejscu... Tylko jest ten jeden główny problem, ze nie mamy co zrobic z kicią przez te pare dni po sterylce :roll:

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Czw lip 29, 2010 10:37
przez jhet
Siem podrzucem :roll:

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Czw lip 29, 2010 12:43
przez jhet
Nie ma na forum nikogo z Augustowa bądź okolic?? :roll: Tylko mały kącik na parę dni potrzebny...

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Czw lip 29, 2010 18:05
przez jhet
Podrzucę się jeszcze, a co - może ktoś z okolic Augustowa wypatrzy

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Pt lip 30, 2010 4:54
przez jhet
Ostatnie hop! przed wyjazdem :(

Re: AUGUSTÓW - PILNIE TDT na kilka dni dla kocic po sterylkach!!

PostNapisane: Pon sie 02, 2010 0:51
przez jhet
No więc tak:

- jedna kocica prawdopodobnie parę dni temu zginęła pod kołami samochodu :cry: :cry: :cry: :cry: Nie wiem, co z jej kociakami...
- druga kocica lada dzień będzie rodziła - po wykarmieniu maluchów jedni z przyjezdnych ją wysterylizują a kociaki wezmą do siebie
- trzecia kocica ma 5 maluchów własnych + jeden od kotki, która zginęła (przyszedł raz za nią i został, mama już po niego nie wróciła :cry: ). Za jakiś tydzien-dwa ją wysterylizuję, ale nie mam co z nią zrobic po sterylce - potrzebny cichy kącic na przynajmniej 2 dni.

A! I jestem w szoku, ale sąsiad, wróg sterylek, który bronił kotów przed sterylizacją i gotów był nas w ich obronie niemal poćwiartować, w tym roku pod wpływem deszczu kociąt zmienił zdanie :mrgreen: Pogadałam z nim chwilę, i koniec - zaczął za mną łazic i ciągle o tej kastracji gadać, że to trzeba koniecznie, ze jak najszybciej, i juz juz po numer do weta poleciał i przyniosl, zeby koniecznie juz dzwonic i wiezc koty na zabieg... Typowy wiejski chłop o ograniczonym rozumku, a jednak... Cuda się zdarzają :lol: Więc za 1-2 tygodnie będę potrzebowała domek na pare dni dla milusiej kociej mamy! Może ktoś...?

Aha, i małe urocze, kochające człowieka brzdące szukają domków! Ich watek wkrótce - zimy tam niestety nie przezyją, muszą szybko znaleźć swoje DS - są cudowne!

Obrazek