Strona 1 z 1
jest dom dla malego czarnego kotka na slasku

Napisane:
Czw gru 18, 2003 21:50
przez Emilka
Siostra mojej kolezanki zapragnela miec kota i stwierdzila z echcialaby go dostac pod choinke. Poprosila mnie o pomoc no ale akurat nie ma w okolicy nigdzie malych czarnuchow. Moze ktos ze slaska ma do oddania czarnego kotka (plec obojetna) najlepiej mlodziutkiego.... no i najlepiej przed swietami
ale jak kocha to poczeka...
Pozdrawiam

Napisane:
Czw gru 18, 2003 22:03
przez Myszka.xww
Emilko, a nie dałabyś rady namówić ją na nieco starczego młodziaka? Np. Filemona od Rysi


Napisane:
Czw gru 18, 2003 22:06
przez Emilka
pamietam o nim.... wspominalam czy nie chcialaby doroslego kota ale stwierdzila 'ze fajnie miec takiego malucha' a kiedy powiedzialam ze ten maluch kiedys tez urosnie powiedziala ze i tak najlepiej bylo by gdyby to byl maly kotek. W sumie to ja rozumie....no bo maly kociak niby fajna'rzecz' ..... jezeli nic sie nie znajdzie to sprobuje ja jeszcze ponaklaniac na doroslego kota.

Napisane:
Czw gru 18, 2003 22:07
przez Myszka.xww
Filemon też fajny kociak - przytulaśny, grzeczny, bawić się potrafi

a już po kastracji i nie znaczy


Napisane:
Pt gru 19, 2003 0:53
przez ryśka
Emilko - a półroczny, czarny kocurek?? Mam taką słoooodką przylepkę w schronisku, naprawdę najcudowniejsze stworzenie na świecie! zupełne dziecko jeszcze i strasznie spragniony człowieka!

Napisane:
Pt gru 19, 2003 7:39
przez ElaKW
półroczny - to taki koci nastolatek - mam dwóch takich psotników i stwierdzam ,że nieźle dają czadu


Napisane:
Pt gru 19, 2003 9:52
przez ryśka
Emilko - hop hooop!

Napisane:
Pt gru 19, 2003 15:30
przez Emilka
no dobra. Zadzwonie do niej i pogadam czy moglaby wpasc do tarnowkisch gor ale nie wiem czy bedzie mogla. jest z chorzowa